eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozwiązki zawodowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-01-08 12:40:49
    Temat: związki zawodowe
    Od: "aloha" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Czy jest jakis akt prawny okreslajacy sposob powolywania związkow zawodowych?


    Pozdrawiam

    Aloha

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2004-01-08 14:04:47
    Temat: Re: związki zawodowe
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "aloha" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:btjj4h$2h5$1@inews.gazeta.pl...

    > Czy jest jakis akt prawny okreslajacy sposob powolywania związkow
    zawodowych?

    Pomyślmy!

    Jakby się mógł taki przepis nazywać. Może ustawa o związkach zawodowych.
    No pewnie, już mam. Jest to - zgadnijcie - USTAWA z dnia 23 maja 1991 r. o
    związkach zawodowych.

    <tu przerwa na oklaski>

    A znajdziesz ją w sieci, na przykład wpisując w wyszukiwarkę aktów
    prawnych. na www.sejm.gov.pl


  • 3. Data: 2004-01-08 19:51:44
    Temat: Re: związki zawodowe
    Od: Olgierd <c...@w...pl>

    Niejaki(a) Robert Tomasik w wiadomości <btk0sl$5fu$4@news.onet.pl>
    powiedział(a) co następuje:

    >> Czy jest jakis akt prawny okreslajacy sposob powolywania związkow
    >> zawodowych?

    > Pomyślmy!
    > Jakby się mógł taki przepis nazywać. Może ustawa o związkach zawodowych.

    Robercie, myślisz linearnie, nie dostrzegłeś, że pytanie było
    podchwytliwe. Otóż autor w zawoalowany sposób wskazał na fakt, iż
    specjalne regulacje dotyczące ZZ są szkodliwe i zbytecznie, i jako takie
    nie powinny niczym różnić się od stowarzyszeń.

    --
    Olgierd
    "Nie sądzę, żeby Polska uważała się za szczególnie zależną od Związku
    Radzieckiego", Jimmy Carter, 1978


  • 4. Data: 2004-01-09 09:24:15
    Temat: Re: związki zawodowe
    Od: w...@p...onet.pl

    > Robercie, myślisz linearnie, nie dostrzegłeś, że pytanie było
    > podchwytliwe. Otóż autor w zawoalowany sposób wskazał na fakt, iż
    > specjalne regulacje dotyczące ZZ są szkodliwe i zbytecznie, i jako takie
    > nie powinny niczym różnić się od stowarzyszeń.

    Otóż właśnie, że nie. Autora dopadł imperatyw wewnętrzny występowania w obronie
    ludu pracującego i ciągnie go nieodparcie w kierunku utworzenia związku i walki
    o dobro ludu pracującego, tylko konmpletnie nie wie co to wiązek zawodowy i co
    to wszystko znaczy. Wie natomiast, że członków Zarządu nie można zwolnić :)

    Paweł

    P.S. - jeżeli jednak faktycznie jest to wycyckany pracownik, który ma dość,
    chetnie pomogę, bo nie mam nic przeciwko ZZ.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1