eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozlecenie czyszczenia studni- odpowiedzialnosc w razie wypadku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2009-09-27 08:40:30
    Temat: zlecenie czyszczenia studni- odpowiedzialnosc w razie wypadku?
    Od: "Michał" <gg:2200099@mail.pl>

    witam,
    musze wyczyscic studnie na dzialce- woda okolo 7m ponizej gruntu, sam sie za
    takie rzeczy nie biore i chcialem wziac "fachowcow". Ostatnio bylo glosno o
    wypadku gdzie 3 osoby sie udusily stad moje pytanie- kto odpowiada w
    momencie kiedy sie cos stanie? umawiam sie z panem Mietkiem na wyczyszczenie
    studni, robi to od wielu lat itp, wiec podobno wie co robi ale jednak...
    firmy nie ma, f-ry nie wystawia.
    Domyslame sie ze jesli wezme firme - nic mnie nie interesuje, a co w
    przypadku pana Mietka kiedy cos sie stanie?
    --
    Pozdrawiam,
    Michał




  • 2. Data: 2009-09-27 09:14:06
    Temat: Re: zlecenie czyszczenia studni- odpowiedzialnosc w razie wypadku?
    Od: crazy bejbi <t...@n...ma>

    Michał pisze:

    > firmy nie ma, f-ry nie wystawia.

    spisz z nim umowę o dzieło. Robi sam w dowolnym czasie, swoimi
    narzędziami. Ciebie interesuje efekt.
    Kiedyś behapowiec nam tłumaczył, że umowa o dzieło jest dość wygodna dla
    zlecającego - nie odpowiada za ew. wypadki itd. On tylko zleca
    osiągnięcie efektu - reszta go nie interesuje.

    Wojtek


    --
    ****** www.sklepzczesciami.pl ******
    amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7


  • 3. Data: 2009-09-27 11:25:23
    Temat: Re: zlecenie czyszczenia studni- odpowiedzialnosc w razie wypadku?
    Od: kuba <p...@o...pl>

    Michał pisze:
    > witam,
    > musze wyczyscic studnie na dzialce- woda okolo 7m ponizej gruntu, sam sie za
    > takie rzeczy nie biore i chcialem wziac "fachowcow". Ostatnio bylo glosno o
    > wypadku gdzie 3 osoby sie udusily stad moje pytanie- kto odpowiada w
    > momencie kiedy sie cos stanie? umawiam sie z panem Mietkiem na wyczyszczenie
    > studni, robi to od wielu lat itp, wiec podobno wie co robi ale jednak...
    > firmy nie ma, f-ry nie wystawia.
    > Domyslame sie ze jesli wezme firme - nic mnie nie interesuje, a co w
    > przypadku pana Mietka kiedy cos sie stanie?

    Nie znam się procedurze czyszczenia studni, ale wydaje się, że kluczem
    do rozwiązania jest art. 429 Kodeksu cywilnego.
    Bezpieczniej było by wziąć firmę. Jeśli umawiasz się z panem Mietkiem,
    będziesz musiał wykazać, że "nie ponosisz winy w wyborze"...

    Sam fakt spisania umowy o dzieło, co sugeruje crazy bejbi, nie zwalnia
    od odpowiedzialności za szkody. Owszem, jest tak, że interesuje cię
    efekt, ale to w kontekście wykonania zobowiązania. Czyli - nie będzie
    mógł się tłumaczyć, że nie potrafi tej studni wyczyścić przy dochowaniu
    należytej staranności, ponieważ zobowiązał się osiągnąć rezultat, a nie
    tylko być starannym.

    --
    kuba

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1