Witam ponownie Grupowiczow!

Pytanie dotyczy nastepujacej sytuacji:

Moj znajomy ukonczyl Akademie Muzyczna w Kijowie oraz aspiranture-staz ,
jest skrzypkiem, z pochodzenia Ukraincem. Kwalifikacje po ukonczeniu
aspirantury-stazu : solista-koncertowy-wykonawca oraz profesor wyzszej
uczelni muzycznej.

W Polsce mieszka od 14 lat, pracowal przez ten czas na umowy zlecenie oraz
umowy stale na czas okreslony. Od 1998 roku posiada pobyt staly i urzad
miasta pozwolil na stale zatrudnienie w kwartecie ( umowa na czas
nieokreslony ), jednoczesnie w Szkole Muzycznej, w tym samym miescie
zatrudniony jest na czas okreslony.

Od 2000 pracuje tylko w Szkole Muzycznej na umowe na czas okreslony i
dyrekcja szkoly twierdzi ze wg. polskiego prawa nie ma mozliwosci
zatrudnienia na czas nieokreslony, z czym Urzad Pracy nie zgadza sie, jednak
nie potrafi podac konkretnych paragrafow. Stad pierwsze pytanie, jaka jest
podstawa prawna?

Od 8 grudnia 2003 moj znajomy posiada obywatelstwo RP. Czy w zwiazku z
powyzszym faktem, szkola powinna/moze zatrudnic go na czas nieokreslony?
Mamy teraz srodek roku szkolnego, a obowiazuje umowa na czas okreslony do 31
sierpnia 2004. Jak postepowac w powyzszej sytuacji?

Dodam, ze szkola zajmuje bardzo nieprzychylne stanowisko wobec tej osoby.
Bez wzgledu na fakt, iz moj znajomy posiada najwyzsze kwalifikacje z posrod
grona nauczycieli z calej szkoly, oraz na to, ze jego uczniowie sa najlepsi
i pracuja oraz ucza sie w najlepszych akademiach swiata, dostaje niewymierne
wynagrodzenie w stosunku do kwalifikacji, rzecz jasna zanizone.

Ogolny staz pracy ( w Polsce i na Ukrainie ) wynosi 30 lat.

Z gory dziekuje za udzielone odpowiedzi.

Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0oc8m$3v1$1@nemesis.news.tpi.pl...

Z chwilą, gdy stał się obywatelem Polskim wszelkie dywagacje na temat
ograniczeń zatrudnienia obcokrajowców przestają mieć sens. Natomiast nie
ma przepisu, który zmusił by szkołę do zawarcia z nim umowy na czas
nieokreślony poza przepisem, które wejdzie na nowo w życie z chwilą
wejścia do UE, czyli że trzecia umowa jest na czas nieokreślony. Skoro on
tak długo jest w Polsce, to zbadajcie, czy czasem nie załapał się na
dobrodziejstwo tej ustawy już wcześniej, bo byłoby po problemie.

Co do wymierności wynagrodzenia, to zależy ono od przepisów prawa i w
pewnej części od Dyrekcji szkoły, więc trudno z tym polemizować.

do góry

Zgodnie z ustawą z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu
bezrobociu cudzoziemiec może wykonywać pracę na terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej, jeżeli posiada zezwolenie na pracę. Zezwolenie to wydaje
pracodawcy wojewoda, uwzględniając sytuację na lokalnym rynku pracy.
Pracodawca zawiera z cudzoziemcem umowę dotyczącą zatrudnienia lub
wykonywania innej pracy zarobkowej na czas udzielonego zezwolenia. Przepisy
te nie mają zastosowania tylko w wypadku sytuacji określonych w
rozporządzeniu ministra pracy i polityki socjalnej z dnia 9 września 1997 r.
w sprawie zatrudnienia lub powierzenia innej pracy zarobkowej cudzoziemcowi
bez konieczności uzyskania zezwolenia i zgody starosty.
Za taką zgodą może pracować cudzoziemiec, który np. posiada kartę pobytu na
czas oznaczony.

Nie rozumiem waszych wątpliwości. Skoro Twój kolega ma obywatelstwo polskie,
tzn., że jest "polakiem" w rozumieniu praw i obowiązków obywatelskich. Ma
takie samo prawo do zatrudnienia jak każdy z nas.
Z pozwoleniem na pracę o tyle jest trudniej, że wydawane jest przez wojewodę
na jeden rok do danego pracodawcy. Cudzoziemiec z np. kartą pobytuu na czas
oznaczony musi najpierw znaleźć pracodawcę, który zechce go zatrudnić i
dostanie do tego właśnie pracodawcy pozwolenie i tylko na rok. Nie może więc
podpisać umowy na czas nieokreślony, bo oczywistym jest, że byłaby na czas
określony (najwyżej na rok), potem trzebaby było sie starać ponownie o
pozwolenie.
Obywatelstwo skreśla te wszystkie trudności. Obywatelstwo stawia go na równi
z każdym z nas.

defric

do góry