-
1. Data: 2003-10-07 22:55:42
Temat: zapytanie
Od: Fumfol <f...@o...pl>
Dzis po 5 latach dlugiego sledztwa, rozpraw i przesluchan wygralam:) %
lat temu zlozylam doniesienie do prokuratury o popelnieniu przestepstwa,
chodzilo o lekarzy ktorzy nie dopelnili obowiazkow podczas pracy na
oddziale patologii ciazy. Rezultatem tego byla smierc mojego dziecka.
Proces zaczal sie po 2 latach i po uzyskaniu trzech opinii bieglych,
ktorzy stwierdzili, ze lekarze nie dopelnili obowiazkow. Zapadl wyrok I
instancji , dostali po 3 lata w zawieszeniu, zakaz wykonywania zawodu i
grzywna. Oczywiscie sie odwolali, w sadzie wojewodzkim sprawa trafila do
ponownego rozpatrzenia z powodu przesluchani ajednego bieglego jako
swiadka- bzdura ale tak sie stalo.
Ja w miedzyczasie zalozylam sprawe cywilna o odzkodowanie. W zeszlym tyg
podpisalam po dlugich przepychankach ugode ze szpitalem, wiem ze czesc
pieniedzy dala jedna z oskarzonych.Dzis podczas rozprawy karnej
przyznalaa sie i poddala dobrowolnie karze. Tyle w skrocie.
Moje pytanie dotyczy drugiego oskarzonego, ktory zreszta przez 5 lat
okazuje wielka butnosc i brak jakichkolwiek ludzkich uczuc. Ile jeszcze
moze trwac jeszcze ten proces? co chce mu sie jeszcze udowodnic? i czy
moge domagac sie osobiscie od niego jakiegos odszkodowania? grzywny itd?
Dziekuje za pomoc