-
1. Data: 2007-01-05 08:41:28
Temat: zapłata za fv z 2001
Od: "Bartek" <k...@g...pl>
Witam.
Odbija mi sie jeszcze czkawką rozwiązana już spółka z człowiekiem przez
którego musialem już spłacić kilkadziesiąt tysięcy zaległych składek ZUS (do
zapłaty których on się zobowiązał i teraz walczę o zwrot tej kwoty w sądzie)
ale to inna bajka. Teraz okazało się, że są jeszcze do zapłaty 2 fv
wystawione w 2001r. i kara nałożona również w 2001r. za telefony komórkowe.
Dzwonil do mnie jegomość z kancelari windykacyjnej i zastrzelił mnie takim
właśnie niusem...
I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur
nieistniejącej spółki cywilnej? (czyli obecnie od byłych wspólników).
Jegomośc powiedział mi też, że nie obchodzi go to, że był jeszcze wspólnik i
że chce dochodzić zaległości ode mnie... Jest jakaś możliwość przerzucenia
odpowiedzialności na byłego wspólnika?
Bardzo proszę o pomoc. Ta nieudana spółka kosztowała mnie już tyle pieniędzy
i nerwów, że już nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić...
B.
-
2. Data: 2007-01-05 10:00:59
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> Dzwonil do mnie jegomość z kancelari windykacyjnej i zastrzelił mnie takim
> właśnie niusem...
> I tutaj moje pytanie:jak długo mozna dochodzić nie zapłaconych faktur
> nieistniejącej spółki cywilnej? (czyli obecnie od byłych wspólników).
Co do zasady przedawnienie wynosi w sprawach związanych z działalnością
gospodarczą 3 lata.
Druga sprawa, że windykatorów wysyła się na drzewo, nie rozmawia się z nimi,
bo niby skąd masz wiedzieć że to nie naciągacze - przedstawili
pełnomocnictwo albo umowę cesji wierzytelności z Twoim wierzycielem? Jak są
namolni, to się im robi sprawę o złośliwe niepokojenie - art. 107 kodeksu
wykroczeń.
Trzecia sprawa - niczego nie podpisuj, bo to z reguły pociąga za sobą
przerwanie biegu przedawnienia.
Marcin.
--
www.radca.krakow.pl
-
3. Data: 2007-01-05 12:45:36
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: "Andrzej Wróblewski" <a...@b...pl>
> Trzecia sprawa - niczego nie podpisuj, bo to z reguły pociąga za sobą
> przerwanie biegu przedawnienia.
Ktos niedawno odpisal mi na grupie, ze po uplywie tych 3 lat nie moze byc
przerwany bieg przedawnienia (tzn. liczony od poczatku), bo "juz dobiegl" -
czyli minela ta granica 3 lat (bodajze) od momentu ostatniego uznania dlugu
(lub jego powstania). No wiec jak to jest? :-)
Pozdrawiam,
Andrzej
-
4. Data: 2007-01-05 12:55:08
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> (lub jego powstania). No wiec jak to jest? :-)
>
Jeśli chodzi o uznanie długu, to chwila w której następuje nie ma znaczenia.
Marcin.
--
www.radca.krakow.pl
-
5. Data: 2007-01-05 13:04:41
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 05.01.2007 Marcin Krzemiński <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> napisał/a:
>> (lub jego powstania). No wiec jak to jest? :-)
>>
>
> Jeśli chodzi o uznanie długu, to chwila w której następuje nie ma znaczenia.
No, tylko chyba już po przedawnieniu nie 'zeruje' okresu przedawnienia.
Czyli można go sobie uznać i nic szczególnego z tego faktu już wtedy nie
wyniknie.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/
-
6. Data: 2007-01-05 15:35:03
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Samotnik napisał(a):
> No, tylko chyba już po przedawnieniu nie 'zeruje' okresu przedawnienia.
> Czyli można go sobie uznać i nic szczególnego z tego faktu już wtedy nie
> wyniknie.
chyba że 'uznanie' będzie można zinterpretować jako zrzeczenie się
zarzutu przedawnienia
KG
-
7. Data: 2007-01-05 15:35:47
Temat: Re: zapłata za fv z 2001
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Marcin Krzemiński napisał(a):
> Jak są
> namolni, to się im robi sprawę o złośliwe niepokojenie - art. 107 kodeksu
> wykroczeń.
to ja jeszcze raz spytam - a gdzie cel działania?
KG