Witam!

Mam pytanko, nie moge dogadac sie z moim szefem a ze czlowieczek ze mnie
ugodowy i raczej cichy zanim zaczne robic jakies ruchy chcialabym miec
wiedze.
Pracuje w zakladzie, gdzie dyzury w pracy w poszczegolnych dniach
tygodnia maja rozny czas jest to 8, 5 godziny, jest to 10 godzin ( praca
w nocy) 7 godzin a niekiedy 12.
Pracujemy przez siedem dni tygodnia, 24 godziny na dobe przez wszytkie
dni roku.
Czy jezeli w umowie mam zapis ze moge pracowac do 12 godzin na dobe, ze
jest to praca trzyzmianowa praca w niedziele i w swieta.
Nie mam zadnego zapisu ze jest to czas rownowazny, nie mam napisane nic
ze podlegam pod 3 miesieczny okres rozliczeniowy. Nie ma rowniez nic
takiego w regulaminie zakladu pracy.
Czy za prace w niedziele i w swieta nie powinam dostawac dodatkowego
wynagrodzenia?
Czy jezeli przypada dzien swiateczny to nie powinam miec umiejszone o
ten dzien godzin pracy a jezeli tak to w jakim okresie?
Czy jest mozliwe ze w kazdym tygodniu pracuje rozna ilosc godzin ( praca
jest podzielona na tygodnie tj grafik dyzurow) a licza mi godziny nie
zwazajac na to kiedy przypada np 1 dzien miesiaca. Np ( wrzesien zaczal
sie w czwartek pracowalam pierwsze cztery dni miesiaca bez przerwy) a
rozliczana jestem od 1-go do 1-go?
czy powinam byc rozliczana tygodniow z godzin czy miesiecznie?
Dziekuje za pomoc

Ania

do góry

Fumfol napisał(a):

> Czy jezeli w umowie mam zapis ze moge pracowac do 12 godzin na dobe, ze
> jest to praca trzyzmianowa praca w niedziele i w swieta.

Dziwne pytanie. Bez znaku zapytania na końcu, i w sumie nie wiem,
czego się chcesz dowiedzieć?

> Nie mam zadnego zapisu ze jest to czas rownowazny, nie mam napisane nic
> ze podlegam pod 3 miesieczny okres rozliczeniowy. Nie ma rowniez nic
> takiego w regulaminie zakladu pracy.
> Czy za prace w niedziele i w swieta nie powinam dostawac dodatkowego
> wynagrodzenia?

Powinnaś dostawać dodatek:

- za ponad 8 godzin dziennie
- za ponad 40 godzin tygodniowo średnio w okresie rozliczeniowym (któego
nie znasz ;)

> Czy jezeli przypada dzien swiateczny to nie powinam miec umiejszone o
> ten dzien godzin pracy a jezeli tak to w jakim okresie?

Jak przypada dzień świąteczny w inny dzień niż niedziela, to Twój
wymiar czasu pracy w danym okresie rozliczeniowym zmniejsza się o 8 godzin.


> Czy jest mozliwe ze w kazdym tygodniu pracuje rozna ilosc godzin ( praca
> jest podzielona na tygodnie tj grafik dyzurow) a licza mi godziny nie
> zwazajac na to kiedy przypada np 1 dzien miesiaca. Np ( wrzesien zaczal
> sie w czwartek pracowalam pierwsze cztery dni miesiaca bez przerwy) a
> rozliczana jestem od 1-go do 1-go?

Zazwyczaj się rozlicza "od 1 do 1", nie widzę w tym nic dziwnego.

> czy powinam byc rozliczana tygodniow z godzin czy miesiecznie?

Powinnaś być rozliczana miesięcznie. Ponadto, nadgodziny - zgodnie z
okresem rozliczeniowym. Skoro niewiadomo jaki on jest, można przyjąć
roboczą hipotezę (przydatną w dyskusji na grupie - to nie jest
domniemanie prawne), że wynosi miesiąc kalendarzowy. To ułatwi
obliczenia. Porozmawiaj o tym z szefem.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

>
>
> Dziwne pytanie. Bez znaku zapytania na końcu, i w sumie nie wiem,
> czego się chcesz dowiedzieć?
Czy jezeli w umowie mam zapis ze moge pracowac do 12 godzin na dobe,
>> ze jest to praca trzyzmianowa praca w niedziele i w swieta czy to
jest rownoznaczne z tym ze mam prace rownowazna takie jest pytanie?:)
>
>
> Powinnaś dostawać dodatek:
>
> - za ponad 8 godzin dziennie
> - za ponad 40 godzin tygodniowo średnio w okresie rozliczeniowym (któego
> nie znasz ;)

gdzie powinno byc napisane jaki mam okres rozliczeniowy?

>
>
> Zazwyczaj się rozlicza "od 1 do 1", nie widzę w tym nic dziwnego.

Podaje przyklad tydzien trwa od np 25 sierpnia do 3 wrzesnia. Pracowac
moge i 60 godzin bo np z uwago na to ze pracuje w systemie trzyzmianowym
wychodzi mi ze musze jeszcze przepracowac 40 godzin i mozna mi dac 20
godzin z nowego miesiaca, dlatego moje pytanie czy to zawsze jest
liczone od 1 do 1 ? Jezeli jest to rozliczane miesieczne to wszytko
pasuje bo wyrobilam swoja norme np na sierpien a wrzesien jeszcze dlugi
>
>> czy powinam byc rozliczana tygodniow z godzin czy miesiecznie?

Skoro mam zapis ze powinnam pracowac tygodniowo 32 godziny na dyzurze +
8 to mozna mi w jednym tygodniu dawac 38+8 we nastepnym 34+8 potem np
29+ 8 czy to ZAWSZE powinno byc 32 + 8?



Ania

do góry

Fumfol napisał(a):
>
>>
>>
>> Dziwne pytanie. Bez znaku zapytania na końcu, i w sumie nie wiem,
>> czego się chcesz dowiedzieć?
>
> Czy jezeli w umowie mam zapis ze moge pracowac do 12 godzin na dobe,
> >> ze jest to praca trzyzmianowa praca w niedziele i w swieta czy to
> jest rownoznaczne z tym ze mam prace rownowazna takie jest pytanie?:)

Równoważny czas pracy powinien być uzgodnionym np. w umowie.
Stwierdzenie, że pracownik może pracować do 12 godzin na dobę oraz w
soboty i niedziele, nie przesądza o tym, ponieważ równie dobrze może
pracować w ten sposób w innych rozkładach czasu pracy, tyle że będzie
dostawał dodatki za nadgodziny (np. za dziewiątą i każdą kolejną godzinę
pracy w ciągu doby). Czyli: IMHO z tego zapisu _nie_ wynika równoważny
czas pracy.

>> Powinnaś dostawać dodatek:
>>
>> - za ponad 8 godzin dziennie
>> - za ponad 40 godzin tygodniowo średnio w okresie rozliczeniowym
>> (któego nie znasz ;)
>
>
> gdzie powinno byc napisane jaki mam okres rozliczeniowy?

W umowie o pracę lub w regulaminie pracy. Jeśli pracodawca zatrudnia
minimum 20 pracowników, to musi wprowadzić regulamin pracy. W przeciwnym
przypadku kwestie w nim regulowane zawiera się w umowie.

> Podaje przyklad tydzien trwa od np 25 sierpnia do 3 wrzesnia. Pracowac
> moge i 60 godzin bo np z uwago na to ze pracuje w systemie trzyzmianowym
> wychodzi mi ze musze jeszcze przepracowac 40 godzin i mozna mi dac 20
> godzin z nowego miesiaca, dlatego moje pytanie czy to zawsze jest
> liczone od 1 do 1 ? Jezeli jest to rozliczane miesieczne to wszytko
> pasuje bo wyrobilam swoja norme np na sierpien a wrzesien jeszcze dlugi

Okresy rozliczeniowe, według których oblicza się nadgodziny, normy
czasy pracy itp. nie zawsze muszą być tożsame z miesiącami
kalendarzowymi. Mogą to być np. 4-tygodniowe, kwartalne itp. Ale powinno
to być jasne i uzgodnione.

>
>>
>>> czy powinam byc rozliczana tygodniow z godzin czy miesiecznie?
>
>
> Skoro mam zapis ze powinnam pracowac tygodniowo 32 godziny na dyzurze +
> 8 to mozna mi w jednym tygodniu dawac 38+8 we nastepnym 34+8 potem np
> 29+ 8 czy to ZAWSZE powinno byc 32 + 8?

Może być w jednym tygodniu więcej, w drugim mniej. Załóżmy, że masz
4-tygodniowy okres rozliczeniowy. W kolejnych tygodniach pracujesz
następującą liczbę godzin:

1. 40
2. 60
3. 40
4. 30

Dostaniesz 10 nadgodzin, ponieważ w 4-tygodniowym okresie
przepracowałaś 170 godzin, a norma wynosi 160. Mimo że w jednym tygodniu
przekroczyłaś normę o 20 godzin, jednakże do obliczeń stosuje się
średnią z całego okresu rozliczeniowego. Dopłata do tych nadgodzin to 100%.

Ponadto: w przypadku równoważnego czasu pracy, nie będziesz dostawać
dodatku za nadgodziny z tytułu przekroczenia dobowego czasu pracy (ponad
8h). Natomiast w normalnym, zmianowym rozkładzie czasu pracy - taki
dodatek (50%) należy Ci się, niezależnie od ilości godzin w tygodniu.

I dalej: załóżmy, że w danym okresie rozliczeniowym przepracowałaś
(nie z własnej winy) tylko 100 godzin, natomiast norma wynosiła 160h. W
tym przypadku za brakujące 60h powinnaś dostać 60% swojego wynagrodzenia
(ale nie mniej niż stawka w płacy minimalnej).

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

> Równoważny czas pracy powinien być uzgodnionym np. w umowie.
> Stwierdzenie, że pracownik może pracować do 12 godzin na dobę oraz w
> soboty i niedziele, nie przesądza o tym, ponieważ równie dobrze może
> pracować w ten sposób w innych rozkładach czasu pracy, tyle że będzie
> dostawał dodatki za nadgodziny (np. za dziewiątą i każdą kolejną godzinę
> pracy w ciągu doby). Czyli: IMHO z tego zapisu _nie_ wynika równoważny
> czas pracy.

Rozumiem ze te informacje powinny byc zawarte w regulaminie- tak?
Moja praca to placowka opiekunczo wychowawcza ja pracuje z dziecmi ale
pracuje na kodeks pracy nie na karte nauczyciela.
Czy to ze placowka jest czynna caly rok wszytkie dni nie przesadza o tym
ze jest to czas roznowznaczny?
Przepraszam ze stawiam moze glupie pytania ale mam poczucie ze dyro nie
do konca wie co robi a tym bardziej nie zna sie na kodeksie i zeby z nim
gadac musze miec agrumenty, szef ne nalezy do ludzi milych:)

do góry

Fumfol napisał(a):

> Rozumiem ze te informacje powinny byc zawarte w regulaminie- tak?

Powinny.

> Czy to ze placowka jest czynna caly rok wszytkie dni nie przesadza o tym
> ze jest to czas roznowznaczny?

Samo to nie przesądza. (równoważny)

> Przepraszam ze stawiam moze glupie pytania ale mam poczucie ze dyro nie
> do konca wie co robi a tym bardziej nie zna sie na kodeksie i zeby z nim

A nie macie kadrowej?

> gadac musze miec agrumenty, szef ne nalezy do ludzi milych:)

Długo planujesz tam pracować? Jeśli nie, to może lepiej zaczekać na
kolejną pracę przed wdaniem się w spór? ;)


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl

do góry

> A nie macie kadrowej?

Kadrowa mamy, ale ona tez chyba nie za bardzo sie zna:( do 2004 roku
wszytkie osoby byly zatrudniane na karte nauczyciela teraz placowka
przeszla pod ministerstwo opieki spolecznej stad kodeks sie pojawil ale
nikt nie zna sie na tym zreszta tylko trzy osoby sa tak zatrudnione, nie
wiem do konca czy tez tak powinno byc to samo stanowsiko, te same
obowiazki to samo wyksztalcenie a zupelnie inne warunki pracy i placy?
Czy to jest ewentualnie argument ze jestem nierowno traktowana w pracy?

>
>
> Długo planujesz tam pracować? Jeśli nie, to może lepiej zaczekać na
> kolejną pracę przed wdaniem się w spór? ;)
>

Chcialalbym tam pracowac ale na ludzkich ukladach moj dyro to taki typ
sztywniaka w lakierkach malo umie malo wie a sie rzuca cale zycie byl
wychowawca a nagle taka fucha:) troche mu palma odbila:(

Pozdrowionka

Ania
>

do góry