Jakie są konsekwencje formalno-prawne ogłoszenia żałoby przez prezydenta
naszego kraju? Jak to się ma do PRL-u i 'żałoby' po Stalinie? Chodzi mi
o różnice oczywiście. Ile trwała żałoba po Stalinie?
--
Come In Number 51, Your Time Is Up

do góry

gazebo <g...@p...of.pl> napisał(a):

> Jakie są konsekwencje formalno-prawne ogłoszenia żałoby przez prezydenta
> naszego kraju?

Zadne

>Jak to się ma do PRL-u i 'żałoby' po Stalinie?

Nijak sie ma,a jesli cie interesuje co na temat żałoby sądzą
konstytucjonalisci z punktu widzenia formalnego to jest artykul w
internetowym wydaniu Prawo co dnia "Rzepy" z tego tygodnia. Mozesz sobie
przeczytac.

>Chodzi mi
> o różnice oczywiście

Wtedy jakbyś nie zaszlochał nad Stalinem to bys od bezpieki dostał pałami po
plecach i musial odbyc wiele spotkan z panami milicjantami na komendzie i by
ci kazali stac na placu i bys musial sie zmuszać do żałoby.Dziś m.in. dzieki
JPII masz demokracje i masz wolnosc słowa i mozesz sobie go porównywać do
Stalina,smiac sie z niego,smiac sie z żałoby po nim i pultać się że rzekomo
jestes terroryzowany przez katoli. A do samej żałoby nikt cie nie zmusza.

>Ile trwała żałoba po Stalinie?
A kogo to obchodzi.
PS
Nie przejmuj się,jutro juz mozesz zasiąść przed telewizorem. Twoje męki
dobiegają końca.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Pawel wrote:
>
> > Jakie są konsekwencje formalno-prawne ogłoszenia żałoby przez prezydenta
> > naszego kraju?
>
> Zadne

hmm, znalazlyby sie obecnie podstawy do wprowadzenia np. prohibicji? a
urzedy panstwowe tez nic? maszty z flagami? kompanie honorowe? naprawde
nic sie nie wiaze ze slowami prezydenta?

>
>
> jestes terroryzowany przez katoli. A do samej żałoby nikt cie nie zmusza.

odbiegasz od tematu, nie interesuje mnie polityka celna tylko np. okres
na jaki opuszczono flagi czy tez je wywieszono

>
> >Ile trwała żałoba po Stalinie?
> A kogo to obchodzi.

mnie i jeszcze jedna osobe, ktorej to pytanie przeczytalem i je
powtarzam

> PS
> Nie przejmuj się,jutro juz mozesz zasiąść przed telewizorem. Twoje męki
> dobiegają końca.
>

mozna sie bylo przyzywyczaic, nie byl papiezem od dzis


PS za info o Rzepie dzieki
--
Come In Number 51, Your Time Is Up

do góry

gazebo napisał(a):

> hmm, znalazlyby sie obecnie podstawy do wprowadzenia np. prohibicji?

Ktos zakazal sprzedazy alkoholu?
Kto, gdzie?

No chyba ze "prohibicja" nazywasz to, ze wlasciciel sklepu osiedlowego
zamknal kramik...

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:d36hco$8jf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> gazebo napisał(a):
>
>> hmm, znalazlyby sie obecnie podstawy do wprowadzenia np. prohibicji?
>
> Ktos zakazal sprzedazy alkoholu?
> Kto, gdzie?
>
> No chyba ze "prohibicja" nazywasz to, ze wlasciciel sklepu osiedlowego
> zamknal kramik...

Ja wiem, że ciężko jest czasami pojąć słowo pisane, ale gazebo nie
informował o wprowadzonym gdzieś zakazie sprzedaży alkoholu tylko pytał czy
funkcjonują obecnie przepisy, które pozwoliłyby na wprowadzenie na przyklad
prohibicji, w takiej sytuacji...

Nota bene też jestem ciekawa czy formalnie coś oznacza takie wprowadzenie
żałoby. Czy np. można za jej złamanie ukarać? I co jest takim złamaniem ?

pozdr

Monika

do góry

Tomasz Pyra wrote:
>
> > hmm, znalazlyby sie obecnie podstawy do wprowadzenia np. prohibicji?
>
> Ktos zakazal sprzedazy alkoholu?
> Kto, gdzie?


ze co prosze?



--
Come In Number 51, Your Time Is Up

do góry

gazebo napisał(a):
> Tomasz Pyra wrote:
>
>>>hmm, znalazlyby sie obecnie podstawy do wprowadzenia np. prohibicji?
>>
>>Ktos zakazal sprzedazy alkoholu?
>>Kto, gdzie?
>
>
>
> ze co prosze?

Bleee... zle przeczytalem :)
Uzyles zbyt skomplikowanego zestawu slow "znalazlyby sie obecnie", ktory
zrozumialem mniej wiecej tak, ze gdzies wprowadzono prohibicje...
Zmeczony po rowerze bylem :)

do góry

gazebo wrote:


>>>Ile trwała żałoba po Stalinie?
>>
>>A kogo to obchodzi.
>
>
> mnie i jeszcze jedna osobe, ktorej to pytanie przeczytalem i je
> powtarzam

Mnie tez

do góry