mam do was pytanie, przez przypadek dowiedzialem sie ze pewna firma
wykorzystuje moje materialy na kursach. pisałem do tej osoby, ale nie
chce mi podac nazwy tej firmy, czy moge zglosic ja do prokuratury zeby
podala nazwe tej firmy? firma naraza nas na duze straty finansowe

do góry

W dniu 06-01-18 o 16:25, markson pisze:
> mam do was pytanie, przez przypadek dowiedzialem sie ze pewna firma
> wykorzystuje moje materialy na kursach. pisałem do tej osoby, ale nie
> chce mi podac nazwy tej firmy, czy moge zglosic ja do prokuratury zeby
> podala nazwe tej firmy? firma naraza nas na duze straty finansowe

Do Prokuratury możesz zgłosić cokolwiek, pytanie, czy to w czymkolwiek
pomoże. Nie piszesz, co to za kursy. Nie piszesz jakie materiały i w
jaki sposób wykorzystują. Ba, sądząc z postu nawet same tego nie wiesz.

Z faktu, że ktoś do Ciebie dotarł wnoszę, że pewnie pewnie nie usunięto
danych o autorstwie. Zatem naruszenie jakiego przepisu chcesz zarzucić
sprawcy?

do góry

nie chce pisac co to za kursy
to tego co wysylaja mam prawa autorsko-majatkowe - poswiadczone i
bezpodstawnie je wykorzystuja na czym moja firma traci pieniadze ...
w przyszlym tygodniu jade na policje ew prokuratury, zobacze co powiedza
ps. porobilem pare bledow literowek specjalnie, znaki wodne
itd(poswiadczone notarialnie) i to samo mi ta osoba wyslala, nawet tamta
firma nie skasowala moich danych :)

do góry

W dniu 06-01-18 o 18:17, markson pisze:
> nie chce pisac co to za kursy

OK!

> to tego co wysylaja mam prawa autorsko-majatkowe - poswiadczone i
> bezpodstawnie je wykorzystuja na czym moja firma traci pieniadze ...

Napisz choć, w jaki sposób wykorzystują. Czy jak kupię Twoją książkę i
będę z niej odczytywał treści na wykładzie, to uznasz to za naruszenie
prawa?

> w przyszlym tygodniu jade na policje ew prokuratury, zobacze co powiedza
> ps. porobilem pare bledow literowek specjalnie, znaki wodne
> itd(poswiadczone notarialnie) i to samo mi ta osoba wyslala, nawet tamta
> firma nie skasowala moich danych :)
>
Życzę powodzenia. Boję się, że po prostu dość opacznie rozumiesz ochronę
praw autorskich. WYykorzystanie cudzych opracowań jest jak najbardziej
legalne - pod określonymi w prawie obostrzeniami.

do góry

> Życzę powodzenia. Boję się, że po prostu dość opacznie rozumiesz ochronę
> praw autorskich. WYykorzystanie cudzych opracowań jest jak najbardziej
> legalne - pod określonymi w prawie obostrzeniami.

mogę Cię prosić o odesłanie (jako totalnie niezorientowanego) do
artykułów - też jestem zainteresowany, na ile moje wypiski są moje a na
ile wspólnoty unii europejskiej?

do góry

problem, jest na prawdę bardzo bardzo bardzo ciekawy,
co się dzieje, gdy dwoje (wpadną) na ten sam pomysł?

do góry

W dniu 06-01-18 o 21:27, denat 'POPIS/EU pisze:
>> Życzę powodzenia. Boję się, że po prostu dość opacznie rozumiesz ochronę
>> praw autorskich. WYykorzystanie cudzych opracowań jest jak najbardziej
>> legalne - pod określonymi w prawie obostrzeniami.
> mogę Cię prosić o odesłanie (jako totalnie niezorientowanego) do
> artykułów - też jestem zainteresowany, na ile moje wypiski są moje a na
> ile wspólnoty unii europejskiej?

Poczytaj ustawę Prawo Autorskie. Generalnie jeśli nie usunęli danych o
autorze, tylko prezentują Twoje dzieło pod Twoim nazwiskiem, to niewiele
tu można zdziałać. Przynajmniej taka jest moje stanowisko na chwilę
obecną. Nawet kiedyś się zastanawiałem nad napisaniem takiego jednego
skryptu do szkolenia, ale doszedłem do wniosku, że nie da się tego
sensownie chronić.

Zresztą inne stanowisko dość szybko doprowadziłoby do absurdu. Pomyśl o
takich bibliotekach. Szkołach, gdzie przecież ludzie się posługują
książkami.

Zabronione jest:
1) Przywłaszczanie sobie autorstwa cudzego dzieła. - no ale skoro ktoś
do Ciebie dotarł, to pewnie nie usunięto autora z materiałów.
2) Rozpowszechnianie cudzego utworu - to normują art. art. 23 i
następne. W opisanym przez Ciebie przypadku sądzę, że zastosowanie może
mieć art. 27. "Wolno w celach dydaktycznych i naukowych zamieszczać
rozpowszechnione drobne utwory lub fragmenty większych utworów w
podręcznikach, wypisach i antologiach." Poczytaj też art. 28.

do góry

On 2018-01-06, markson <m...@g...com> wrote:
> nie chce pisac co to za kursy
> to tego co wysylaja mam prawa autorsko-majatkowe - poswiadczone i
> bezpodstawnie je wykorzystuja na czym moja firma traci pieniadze ...
> w przyszlym tygodniu jade na policje ew prokuratury, zobacze co powiedza
> ps. porobilem pare bledow literowek specjalnie, znaki wodne
> itd(poswiadczone notarialnie) i to samo mi ta osoba wyslala, nawet tamta
> firma nie skasowala moich danych :)

Można posiłkować się cudzymi danymi.
Generalnie, problem mogą miec jeśli:
1) zacytują lub zamieszczą bez podania autora
2) użyją całości materiału lub znaczącej jego częsci,
gdy jest to duży material

Wolno natomiast zamieścić fargmenty prac jeśli poda się źródło a całość
jest w formie jakiegoś opracowania (kurs ma swój zwykle kontekst).

--
Marcin

do góry

znaczy co, że ja nie mam żadnych praw, jeśli ktoś będzie umieszczał
gdzieś na przykład moje posty z newsów?

do góry

W dniu 07-01-18 o 00:29, denat 'POPIS/EU pisze:
> znaczy co, że ja nie mam żadnych praw, jeśli ktoś będzie umieszczał
> gdzieś na przykład moje posty z newsów?

Ależ masz. Możesz domagać się podania autora :-D

do góry