Witam,

mam pytanie czysto teoretyczne:

obecnie w lokalnej gazecie jest konkurs, w którym można wygrać
mieszkanie wypełniając kupony swoim nazwiskiem i imieniem oraz adresem.

Załóżmy, że jest małżeństwo pana X i pani Y bez rozdzielności
majątkowej. Pan X wypełnia wszystkie swoje kupony na swoje imię i
nazwisko. Załóżmy, że wygrywa mieszkanie na tejże loterii. Czy w takim
wypadku po wygraniu mieszkania, staje się ono współwłasnością małżeńską?
A może wygrana z racji prawa w połowie nie należy się współmałżonce?
Nie wiem jakby odbyło się przekazanie mieszkania - akt notarialny?
Imiennie albo na wspólne dane? Raczej wykluczam darowiznę, bo to
deweloperowi sponsorującemu nagrodę by się nie opłaciło.

Pytam się, bo ostatnio luźno rozmawiałem ze znajomą i jesteśmy ciekawi
jak to prawnie wygląda.

Dziękuję z góry za odpowiedzi.

Z pozdrowieniami
bumbarumba

do góry

bumbarumba wrote:
| obecnie w lokalnej gazecie jest konkurs, w którym można wygrać
| mieszkanie wypełniając kupony swoim nazwiskiem i imieniem oraz
| adresem.
|
| Załóżmy, że jest małżeństwo pana X i pani Y bez rozdzielności
| majątkowej. Pan X wypełnia wszystkie swoje kupony na swoje imię i
| nazwisko. Załóżmy, że wygrywa mieszkanie na tejże loterii. Czy w takim
| wypadku po wygraniu mieszkania, staje się ono współwłasnością
| małżeńską? A może wygrana z racji prawa w połowie nie należy się
| współmałżonce? Nie wiem jakby odbyło się przekazanie mieszkania - akt
| notarialny? Imiennie albo na wspólne dane? Raczej wykluczam
| darowiznę, bo to deweloperowi sponsorującemu nagrodę by się nie
| opłaciło.
|
| Pytam się, bo ostatnio luźno rozmawiałem ze znajomą i jesteśmy ciekawi
| jak to prawnie wygląda.


Hehe, nie dalej jak pare dni temu z okazji kumulacji w lotto, w radiu
slyszalem jak to sie rozwodzili nad tym, ze wygrane na loteriach nie
podlegaja pod wspolwlasnosc malzenska :)

--
Wojtek
Pozdrowienia

do góry

Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:28:55 +0200, Kenny napisał(a):


>
> Hehe, nie dalej jak pare dni temu z okazji kumulacji w lotto, w radiu
> slyszalem jak to sie rozwodzili nad tym, ze wygrane na loteriach nie
> podlegaja pod wspolwlasnosc malzenska :)

Pewien jesteś, że nie jest to wspólna kasa? Przecież żeby zapłacić za
zakład, mąż/żona biorą z ich wspólnego majątku. To jak to w końcu jest?

--
Another

do góry

może art. 33 krio

do góry

Another pisze:
> Dnia Mon, 1 Jun 2009 23:28:55 +0200, Kenny napisał(a):
>
>
>> Hehe, nie dalej jak pare dni temu z okazji kumulacji w lotto, w radiu
>> slyszalem jak to sie rozwodzili nad tym, ze wygrane na loteriach nie
>> podlegaja pod wspolwlasnosc malzenska :)
>
> Pewien jesteś, że nie jest to wspólna kasa? Przecież żeby zapłacić za
> zakład, mąż/żona biorą z ich wspólnego majątku. To jak to w końcu jest?

Wchodzi do majątku wspólnego, jeśli bilet kupią z majątku wspólnego.

pozdrawiam
kuba

do góry

Kenny pisze:

> Hehe, nie dalej jak pare dni temu z okazji kumulacji w lotto, w radiu
> slyszalem jak to sie rozwodzili nad tym, ze wygrane na loteriach nie
> podlegaja pod wspolwlasnosc malzenska :)
>
Co wynikło z oczywiście błędnej interpretacji art. 33 pkt 10. Jak można
wygraną losową uznać za osobiste osiągnięcie jednego z małżonków?
Wygrana w milionerach to co innego, ale wygrana w totolotku jak
najbardziej do wspólnego majątku.

Zresztą nic dziwnego, bo w radiu i telewizji się nie znają na prawie ;)

pozdrawiam
kuba

do góry