-
1. Data: 2008-02-08 09:03:17
Temat: wycofanie sprzeciwu
Od: "bisskup" <b...@a...pl>
Doatłem wyrok nakazowy w sprawie wykroczenia (glupia sprawa z kolizja
drogowa). Z racji że sie z tym nie zgadzalem złożyłem sprzeciw z prośba o
wyznaczenie terminu rozprawy głównej. Z racji że zmieniła się sytuacja i
wole juz zaplacic ta grzywne to wedle prawa mogę wycofac sprzeciw. Ma może
ktoś pojęcia jak ma brzmiec takie pisemko? Wniesienie sprzeciwu wygladalo
poprostu ze wnoszę sprzeciw do sprawy bal bla bla.... wycofanie może by na
takiej samej zasadzie? Ze prosze o wycofanie mojego sprzeciwu itp?
Czy wtedy automtycznie rozprawa przestaje byc aktualna i dostane poprostu
pismo o tym że musze zaplacic ta grzywne?
Ma moze ktos jakies doswiedczenie w tych sprawach?:)
Dzieki
-
2. Data: 2008-02-08 09:29:59
Temat: Re: wycofanie sprzeciwu
Od: kam <...@...k>
bisskup pisze:
> Doatłem wyrok nakazowy w sprawie wykroczenia (glupia sprawa z kolizja
> drogowa). Z racji że sie z tym nie zgadzalem złożyłem sprzeciw z prośba o
> wyznaczenie terminu rozprawy głównej. Z racji że zmieniła się sytuacja i
> wole juz zaplacic ta grzywne to wedle prawa mogę wycofac sprzeciw. Ma może
> ktoś pojęcia jak ma brzmiec takie pisemko? Wniesienie sprzeciwu wygladalo
> poprostu ze wnoszę sprzeciw do sprawy bal bla bla.... wycofanie może by na
> takiej samej zasadzie? Ze prosze o wycofanie mojego sprzeciwu itp?
tak
> Czy wtedy automtycznie rozprawa przestaje byc aktualna i dostane poprostu
> pismo o tym że musze zaplacic ta grzywne?
tak
KG
-
3. Data: 2008-02-08 10:27:05
Temat: Re: wycofanie sprzeciwu
Od: "bisskup" <b...@a...pl>
by na
>> takiej samej zasadzie? Ze prosze o wycofanie mojego sprzeciwu itp?
>
> tak
>
>> Czy wtedy automtycznie rozprawa przestaje byc aktualna i dostane poprostu
>> pismo o tym że musze zaplacic ta grzywne?
>
> tak
Dziekuje bardzo :)
BB
-
4. Data: 2008-02-08 11:50:24
Temat: Re: wycofanie sprzeciwu
Od: "Roki" <r...@w...pl>
Użytkownik "bisskup" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:47ac1ad4$0$6167$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Doatłem wyrok nakazowy w sprawie wykroczenia (glupia sprawa z kolizja
> drogowa). Z racji że sie z tym nie zgadzalem złożyłem sprzeciw z prośba o
> wyznaczenie terminu rozprawy głównej. Z racji że zmieniła się sytuacja i
> wole juz zaplacic ta grzywne to wedle prawa mogę wycofac sprzeciw. Ma może
> ktoś pojęcia jak ma brzmiec takie pisemko? Wniesienie sprzeciwu wygladalo
> poprostu ze wnoszę sprzeciw do sprawy bal bla bla.... wycofanie może by na
> takiej samej zasadzie? Ze prosze o wycofanie mojego sprzeciwu itp?
>
> Czy wtedy automtycznie rozprawa przestaje byc aktualna i dostane poprostu
> pismo o tym że musze zaplacic ta grzywne?
>
> Ma moze ktos jakies doswiedczenie w tych sprawach?:)
Z tym, że pamiętaj aby to zrobić do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego.
Drodzy grupowicze może powiecie mi jak to jest ze skutkiem wycofania takiego
sprzeciwu? Imho występuje tutaj paradoks.
Ponieważ sprzeciw od wyroku nakazowego ma charakter kasacyjny (tzn jego
wniesienie powoduje, iż wyrok traci moc) to sprawa powinna być ropoznana na
warunkach ogólnych.
Jednak kpk mówi, iż wyrok od którego sprzeciw wycofano uprawomacnia się.
Zatem mamy tutaj do czynienia z "uzdrowieniem" uchylonego wyroku?:)