-
1. Data: 2006-06-27 21:47:50
Temat: wybor szkoly
Od: "Łukasz Micał" <d...@i...pl>
Witam,
czy rodzice mogą mnie ( jestem 16 latkiem) zmusić do wybrania szkoły? Tzn
czy oni mogą wybrać mi szkołę i stanowczo powiedzieć, że mam tam iść?
Wiedząc, że ta szkoła mi nie odpowiada. Można to gdzieś zgłosić?
pozdrawiam demon_m
-
2. Data: 2006-06-27 22:00:49
Temat: Re: wybor szkoly
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-06-27 23:47, Łukasz Micał wrote:
> Witam,
> czy rodzice mogą mnie ( jestem 16 latkiem) zmusić do wybrania szkoły? Tzn
> czy oni mogą wybrać mi szkołę i stanowczo powiedzieć, że mam tam iść?
> Wiedząc, że ta szkoła mi nie odpowiada. Można to gdzieś zgłosić?
Mogą. Możesz to, oczywiście, zgłosić pisząc po prostu do Sądu Rodzinnego
w Twojej miejscowości i jeśli np. masz dobre wyniki w nauce, chcesz
potem iść na studia, a rodzice Ciebie wysyłają zamiast do LO do szkoły
zawodowej, to Sąd powinien nakazać Twoim rodzicom wysłać Ciebie do LO.
Jeśli jednak, szkoła Ci "nie odpowiada" bo nie ma tam np. Twojej
sympatii, albo nie odpowiada Ci towarzystwo, nauczyciele etc. to, co do
zasady, nie ma możliwości zmuszenia rodziców do zmiany decyzji.
Rekapitulując, wszystko zależy od tego co masz na myśli pisząc: "szkoła
mi nie odpowiada".
--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
-
3. Data: 2006-06-27 22:09:22
Temat: Re: wybor szkoly
Od: "Łukasz Micał" <d...@i...pl>
Szkoła mi nie odpowiada ponieważ uczniowie są nierówno traktowani i jedni
(uczniowie) dokuczają drugim. Jestem po tym Gim. i teraz każą mi iść tego LO
(tzn. kontynuacja tego Gim, ci sami nauczyciele, budynek). Przez tę szkołę
byłem na rozmowach u psychologa..
Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> napisał w
wiadomości news:44a1aa97$1@news.home.net.pl...
On 2006-06-27 23:47, Łukasz Micał wrote:
> Witam,
> czy rodzice mogą mnie ( jestem 16 latkiem) zmusić do wybrania szkoły? Tzn
> czy oni mogą wybrać mi szkołę i stanowczo powiedzieć, że mam tam iść?
> Wiedząc, że ta szkoła mi nie odpowiada. Można to gdzieś zgłosić?
Mogą. Możesz to, oczywiście, zgłosić pisząc po prostu do Sądu Rodzinnego
w Twojej miejscowości i jeśli np. masz dobre wyniki w nauce, chcesz
potem iść na studia, a rodzice Ciebie wysyłają zamiast do LO do szkoły
zawodowej, to Sąd powinien nakazać Twoim rodzicom wysłać Ciebie do LO.
Jeśli jednak, szkoła Ci "nie odpowiada" bo nie ma tam np. Twojej
sympatii, albo nie odpowiada Ci towarzystwo, nauczyciele etc. to, co do
zasady, nie ma możliwości zmuszenia rodziców do zmiany decyzji.
Rekapitulując, wszystko zależy od tego co masz na myśli pisząc: "szkoła
mi nie odpowiada".
--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)
-
4. Data: 2006-06-27 22:22:04
Temat: Re: wybor szkoly
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-06-28 00:09, Łukasz Micał wrote:
> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name>
napisał w
> wiadomości news:44a1aa97$1@news.home.net.pl...
> On 2006-06-27 23:47, Łukasz Micał wrote:
>> Witam,
>> czy rodzice mogą mnie ( jestem 16 latkiem) zmusić do wybrania szkoły? Tzn
>> czy oni mogą wybrać mi szkołę i stanowczo powiedzieć, że mam tam iść?
>> Wiedząc, że ta szkoła mi nie odpowiada. Można to gdzieś zgłosić?
>
> Mogą. Możesz to, oczywiście, zgłosić pisząc po prostu do Sądu Rodzinnego
> w Twojej miejscowości i jeśli np. masz dobre wyniki w nauce, chcesz
> potem iść na studia, a rodzice Ciebie wysyłają zamiast do LO do szkoły
> zawodowej, to Sąd powinien nakazać Twoim rodzicom wysłać Ciebie do LO.
> Jeśli jednak, szkoła Ci "nie odpowiada" bo nie ma tam np. Twojej
> sympatii, albo nie odpowiada Ci towarzystwo, nauczyciele etc. to, co do
> zasady, nie ma możliwości zmuszenia rodziców do zmiany decyzji.
>
> Rekapitulując, wszystko zależy od tego co masz na myśli pisząc: "szkoła
> mi nie odpowiada".
> Szkoła mi nie odpowiada ponieważ uczniowie są nierówno traktowani i jedni
> (uczniowie) dokuczają drugim. Jestem po tym Gim. i teraz każą mi iść
tego LO
> (tzn. kontynuacja tego Gim, ci sami nauczyciele, budynek). Przez tę
szkołę
> byłem na rozmowach u psychologa..
>
[Odpisuj pod postem, nie na górze]
Moim zdaniem to jest dobry powód. W tej sytuacji, jeśli uważasz, że gra
jest warta świeczki (i grubego sporu z rodzicami) możesz napisać do Sądu
Rodzinnego (normalnie listem) o co Ci chodzi, że chcesz chodzić do innej
szkoły, że dzieci dokuczają itp. Najlepiej będzie też, jeśli dołączysz
jakieś pismo od dorosłego, który Ciebie popiera: psychologa -- który
napisze, że się u niego leczyłeś, lekarza rodzinnego, pedagoga
szkolnego, nauczyciela itp. -- wtedy zostaniesz potraktowany poważnie.
Jeżeli psycholog zaleciłby zmianę szkoły, to masz duże szanse na
pomyślny dla Ciebie rozwój wypadków.
Zachęcam jednak do polubownego rozwiązania sporu. Postaraj się przekonać
rodziców przy pomocy innych dorosłych: znowu psycholog (pedagog) byłby
najlepszy, jakiś dalszy członek rodziny.
Pamiętaj, że większość ludzi bardzo nerwowo zareagowałoby na coś co
nazwaliby "praniem rodzinnych brudów publicznie". Zgłaszanie sprawy do
Sądu to ostateczność, postaraj się porozumieć z rodzicami, poproś o
mediację babcię, wujka etc.
Jakich argumentów użyli rodzice?
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)
-
5. Data: 2006-06-27 22:47:21
Temat: Re: wybor szkoly
Od: "Łukasz Micał" <d...@i...pl>
Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> napisał w
wiadomości news:44a1af93$1@news.home.net.pl...
On 2006-06-28 00:09, Łukasz Micał wrote:
> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name>
napisał w
> wiadomości news:44a1aa97$1@news.home.net.pl...
> On 2006-06-27 23:47, Łukasz Micał wrote:
>> Witam,
>> czy rodzice mogą mnie ( jestem 16 latkiem) zmusić do wybrania szkoły? Tzn
>> czy oni mogą wybrać mi szkołę i stanowczo powiedzieć, że mam tam iść?
>> Wiedząc, że ta szkoła mi nie odpowiada. Można to gdzieś zgłosić?
>
> Mogą. Możesz to, oczywiście, zgłosić pisząc po prostu do Sądu Rodzinnego
> w Twojej miejscowości i jeśli np. masz dobre wyniki w nauce, chcesz
> potem iść na studia, a rodzice Ciebie wysyłają zamiast do LO do szkoły
> zawodowej, to Sąd powinien nakazać Twoim rodzicom wysłać Ciebie do LO.
> Jeśli jednak, szkoła Ci "nie odpowiada" bo nie ma tam np. Twojej
> sympatii, albo nie odpowiada Ci towarzystwo, nauczyciele etc. to, co do
> zasady, nie ma możliwości zmuszenia rodziców do zmiany decyzji.
>
> Rekapitulując, wszystko zależy od tego co masz na myśli pisząc: "szkoła
> mi nie odpowiada".
> Szkoła mi nie odpowiada ponieważ uczniowie są nierówno traktowani i jedni
> (uczniowie) dokuczają drugim. Jestem po tym Gim. i teraz każą mi iść
tego LO
> (tzn. kontynuacja tego Gim, ci sami nauczyciele, budynek). Przez tę
szkołę
> byłem na rozmowach u psychologa..
>
[Odpisuj pod postem, nie na górze]
Moim zdaniem to jest dobry powód. W tej sytuacji, jeśli uważasz, że gra
jest warta świeczki (i grubego sporu z rodzicami) możesz napisać do Sądu
Rodzinnego (normalnie listem) o co Ci chodzi, że chcesz chodzić do innej
szkoły, że dzieci dokuczają itp. Najlepiej będzie też, jeśli dołączysz
jakieś pismo od dorosłego, który Ciebie popiera: psychologa -- który
napisze, że się u niego leczyłeś, lekarza rodzinnego, pedagoga
szkolnego, nauczyciela itp. -- wtedy zostaniesz potraktowany poważnie.
Jeżeli psycholog zaleciłby zmianę szkoły, to masz duże szanse na
pomyślny dla Ciebie rozwój wypadków.
Zachęcam jednak do polubownego rozwiązania sporu. Postaraj się przekonać
rodziców przy pomocy innych dorosłych: znowu psycholog (pedagog) byłby
najlepszy, jakiś dalszy członek rodziny.
Pamiętaj, że większość ludzi bardzo nerwowo zareagowałoby na coś co
nazwaliby "praniem rodzinnych brudów publicznie". Zgłaszanie sprawy do
Sądu to ostateczność, postaraj się porozumieć z rodzicami, poproś o
mediację babcię, wujka etc.
Jakich argumentów użyli rodzice?
Wiem, że to ostateczność. Mają tylko tylko takie argumenty, że szkoła jest
bezpieczna (tzn. brak narkotyków itp.) i że w niej zdam mature (bardzo
wysoki poziom). Narkotyków nie zażywam i nie będę (nie pale, nie pije). Wiec
to nie problem. Mature przecież zdam w każdej szkole jeśli tylko będę dobrze
się uczył. Jeśli nie będzie chciało mi się uczyć to nawet dobra szkoła mi
nie pomoże. Ta szkoła jest bardzo dziwna (prowadzona przez siostry zakonne),
panują w niej różne dziwne zwyczaje - zasady. Nie chcę do niej chodzić,
wystarczająco dużo nacierpiałem sie przez te 3 lata!
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)
-
6. Data: 2006-06-27 22:55:18
Temat: Re: wybor szkoly
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
On 2006-06-28 00:47, Łukasz Micał wrote:
> Użytkownik "Przemysław Płaskowicki" <p...@p...name> napisał w
> wiadomości news:44a1af93$1@news.home.net.pl...
>
>
> Jakich argumentów użyli rodzice?
>
> Wiem, że to ostateczność. Mają tylko tylko takie argumenty, że szkoła jest
> bezpieczna (tzn. brak narkotyków itp.) i że w niej zdam mature (bardzo
> wysoki poziom). Narkotyków nie zażywam i nie będę (nie pale, nie pije). Wiec
> to nie problem. Mature przecież zdam w każdej szkole jeśli tylko będę dobrze
> się uczył. Jeśli nie będzie chciało mi się uczyć to nawet dobra szkoła mi
> nie pomoże. Ta szkoła jest bardzo dziwna (prowadzona przez siostry zakonne),
> panują w niej różne dziwne zwyczaje - zasady. Nie chcę do niej chodzić,
> wystarczająco dużo nacierpiałem sie przez te 3 lata!
>
No cóż, rozumiem Twoich rodziców i rozumiem Ciebie. Rodzice podjęli
decyzję z troską o Twoje dobro i za to należy ich pochwalić. Z drugiej
strony nie do pozazdroszczenia jest sytuacja ucznia chodzącego do szkoły
prowadzonej przez siostry zakonne -- nawet jeśli miałoby to się
przełożyć na doskonałe wyniki w nauce. Doskonałe wyniki to nie wszystko.
Zmienia to jednak trochę postać rzeczy: nie wydaje mi się, żebyś coś
osiągnął w Sądzie jeśli podasz tylko takie powody. Moim zdaniem aby mieć
szanse _musisz_ mieć opinię psychologa (czy innego lekarza), że
chodzenie do tej akurat szkoły Ci szkodzi na zdrowiu (psychicznym i/lub
fizycznym).
Zakładam, że szkoła zakonnic nie jest efektem jakiejś Twojej
wcześniejszej wpadki i karnego zesłania.
--
Przemysław Płaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)
-
7. Data: 2006-06-27 23:42:34
Temat: Re: wybor szkoly
Od: yves <y...@p...net>
> Jeśli nie będzie chciało mi się uczyć to nawet dobra szkoła mi nie
pomoże.
Mając niedawne doświadczenia w tym względzie, twierdzę, że to prawda.
Poza tym jeśli chodzi o studia, to przy obecnym systemi naboru, trzeba
też z góry wiedzieć, co się umie i czego się chce, a nie bawić się w
piłowanie średniej.
> Ta szkoła jest bardzo dziwna (prowadzona przez siostry zakonne),
> panują w niej różne dziwne zwyczaje - zasady. Nie chcę do niej chodzić,
> wystarczająco dużo nacierpiałem sie przez te 3 lata!
Moja współlokatorka była w takim gimnazjum. Liceum też tam oczywiście
jest, ale rodzice jej nie zmuszali do kontynuowania tamże nauki. Parę
jej przyjaciółek natomiast wyrzucono stamtąd za niedostosowywanie się do
zwyczajów/zasad. Może jest to jakiś sposób... oczywiście w
ostateczności. Nie trzeba pewnie robić nawet nic złego, czasem koszulka
"z szatanem" wystarczy ;]
-
8. Data: 2006-06-28 08:40:20
Temat: Re: wybor szkoly
Od: "szlovak" <a...@o...pl>
Łukasz Micał wrote:
> Ta szkoła jest bardzo dziwna (prowadzona przez siostry zakonne),
> panują w niej różne dziwne zwyczaje - zasady.
masz rację , broń się jak możesz. ta szkoła bedzie dziwna i drętwa jako że zakonnice
są dziwne i drętwe
--
-
9. Data: 2006-06-28 08:45:02
Temat: Re: wybor szkoly
Od: "szlovak" <a...@o...pl>
I jeszcze powiem że LO to strata czasu. Lepiej iść już wcześniej do szkoły która
rozwija jakieś konkretniejsze zainteresowania niż żadne. Ja bym poszedł do jakiegoś
technikum itp. ale wydawało mi się to zbyt prymitywne i zbyt nastawione na pracę.
Teraz wybrał bym inaczej. Ale i tak uzyskałem tytuł mgr inż. na Politechnice
Łódzkiej :-)
--
-
10. Data: 2006-07-01 14:04:19
Temat: Re: wybor szkoly
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Wiem, że to ostateczność. Mają tylko tylko takie argumenty, że szkoła jest
> bezpieczna (tzn. brak narkotyków itp.) i że w niej zdam mature (bardzo
> wysoki poziom). Narkotyków nie zażywam i nie będę (nie pale, nie pije).
> Wiec
> to nie problem. Mature przecież zdam w każdej szkole jeśli tylko będę
> dobrze
> się uczył. Jeśli nie będzie chciało mi się uczyć to nawet dobra szkoła mi
> nie pomoże. Ta szkoła jest bardzo dziwna (prowadzona przez siostry
> zakonne),
> panują w niej różne dziwne zwyczaje - zasady. Nie chcę do niej chodzić,
> wystarczająco dużo nacierpiałem sie przez te 3 lata!
Przejdz na judaizm ;-) Sprawdz, czy w statucie szkoly nie ma zapisu o jej
religijnym charakterze, badz o forsowaniu wiadomej opcji religijnej. Powolaj
sie na wolnosc wyznania i realne zagrozenie bycia szykanowanym z powodu
wyznania.
Hmm... a w zasadzie, to zglaszajac podczas "rekrutacji", ze jestes np.
Swiadkiem Jehowy, powinienes uzyskac decyzje odmowna o przyjeciu do tego
liceum ;-) Moze to jest droga.
Pozdrawiam,
Tiger