Witam
Ostatnio kupiłam miszkanie na kredyt, w zwiazku z tym zlozyłam w
sądzie wniosek o wpis zadłużenia do hipoteki. W związku z tym ma
pytanie czy ktoś może orientuje się ile ustawowo urząd ma czasu na
dokonanie takiego wpisu? Wniosek zlożyłam 27 maja a wpisu dokonano 2
września. Ponadto awizo na przesyłkę poleconą z tym wpisem znalazłam w
skrzynce 17.09 tzn że sąd wysyłał ja do mnie dwa tygodnie. Ponadto ci
idioci jako odbiorcę listu wpisali poprzedniego wlaściciela mieszkania
w związku z czym nie moge przesyłki tej odebrać. Wspomnę, że wszystko
to kosztuje mnie 100 zł miesięcznie, bo o tyle wyższą ratę płacę do
czasu dostarczenia bankowi tego wpisu. Proszę zatem o radę do kogo
mogę zlożyć skargę na urzędnika, bo dlaczego mam placić przez kolejny
miesiąc za to, że panience nie chciało się zajrzeć do dokumentów!?
z góry dziękuję za odpowiedzi

do góry

A mozesz zadzwonić do sekretariatu odpowiedniego wydziału w sądzie i umówić się na
odbiór osobisty?

Poza tym zawiadomienie z sadu to jedno, a WYPIS z księgi wieczystej z datą po
uprawomocnieniu się postanowienia sadu (zwykle 21 dni
po dacie postanowienia sądu) to drugie, i to własnie zapewne WYPIS z hipoteki musisz
dostarczyć do banku.

Zeby łatwo i szybko otrzymać wypis, najlepiej znać już nadany numer księgi wieczystej
dla lokalu.

Skargę możesz złozyc do sędziego przewodniczacego wydziału, tylko naprawde najpierw
odbierz ten wypis.
JaC


-----

> Ponadto ci idioci jako odbiorcę listu wpisali poprzedniego wlaściciela mieszkania w
związku z czym nie moge przesyłki tej odebrać.
> Wspomnę, że wszystko to kosztuje mnie 100 zł miesięcznie, bo o tyle wyższą ratę
płacę do czasu dostarczenia bankowi tego wpisu.

do góry

> > Ponadto ci idioci jako odbiorcę listu wpisali poprzedniego wlaściciela
> > mieszkania w związku z czym nie moge przesyłki tej odebrać.
> > Wspomnę, że wszystko to kosztuje mnie 100 zł miesięcznie, bo o tyle
> > wyższą ratę płacę do czasu dostarczenia bankowi tego wpisu.
> >
Nachodziłem się do hipoteki i nastałem w ogonku tylko po informację że nic
nowego w sprawie mojego wniosku ale stanowczo protestuję przed nazywaniem
sądu "ci idioci", a napewno nie sami ... :-)

Zły adres to błąd prawdopodobnie jakiegoś rozkosznego dziewczątka które
zajmuje się wysyłaniem poczty i które muszą tam hołubić, bo druga na jej
miejsce szybko nie przyjdzie za te pieniądze co jej płacą.

W sądach rejonowych siedzą takie same sieroty, które sadzają np. do
protokołowania rozpraw a ma się wrażenie, że te siroty nie potrafią pisać i
chyba nie zdały z klasy pierwszej do drugiej. Potem w protokole nie ma nic o
najważniejszych wydarzeniach na sali rozpraw i można się odwoływać - do
św.Piotra.

Mój wpis dokonywali równie długo co koleżance od idiotów :-), pomimo że bank
składał specjalną prośbę w moim imieniu o przyśpieszenie. Złożyłem na
początku sierpnia wypis do banku a raty nie tylko nie spadły o te magiczne
100 zł ale nawet wzrosły o 130. Więc nie ma co się emocjonować. Olać to
wszystko.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

goscius pisze:

[cut]

A nie latwiej pojsc do sadu po wypis zamiast pieniaczyc?

do góry

goscius napisał
Witam
Ostatnio kupiłam miszkanie na kredyt, w zwiazku z tym zlozyłam w
sądzie wniosek o wpis zadłużenia do hipoteki. W związku z tym ma
pytanie czy ktoś może orientuje się ile ustawowo urząd ma czasu na
dokonanie takiego wpisu?
----------
Nie ma ustawowych terminow w sadach wieczystoksiegowych.
----------

Wniosek zlożyłam 27 maja a wpisu dokonano 2
września. Ponadto awizo na przesyłkę poleconą z tym wpisem znalazłam w
skrzynce 17.09 tzn że sąd wysyłał ja do mnie dwa tygodnie.
----------
W niektorych sadach na ekspedycje zarzadzen sedziow sekretariat ma 2
tygodnie.
----------
Ponadto ci
idioci jako odbiorcę listu wpisali poprzedniego wlaściciela mieszkania
w związku z czym nie moge przesyłki tej odebrać.
---------
Jesli zmiana wlasciciela i wpis hipoteki byly dokonywane tym samym
wnioskiem, to ci idioci musieli powiadomic bylego wlasciciela gdyz jest
on strona w sprawie.
---------
Wspomnę, że wszystko
to kosztuje mnie 100 zł miesięcznie, bo o tyle wyższą ratę płacę do
czasu dostarczenia bankowi tego wpisu. Proszę zatem o radę do kogo
mogę zlożyć skargę na urzędnika, bo dlaczego mam placić przez kolejny
miesiąc za to, że panience nie chciało się zajrzeć do dokumentów!?
z góry dziękuję za odpowiedzi
----------
Skarge mozesz zlozyc kierownikowi sekretariatu, tudziez przewodniczacemu
wydzialu. Sprawdzilas, czy w dokumentach sprawy podalas adres do
korespondencji? Moze zawiadomienia o wpisie poszly na poprzedni adres
zamieszkania? Uprzedzam z gory, ze sad nie jest od tego, zeby domyslac
sie, ze skoro ktos kupil mieszkanie to automatycznie tam nalezy kierowac
korespondencje.

pozdrawiam
Gosia

do góry

Heming napisał(a):
> goscius pisze:
>
> [cut]
>
> A nie latwiej pojsc do sadu po wypis zamiast pieniaczyc?


Tez na to wpadłam tylko od milej pani w okienku uslyszałam, ze oni
osobiści nic mi nie wydadzą, ze trzeba czekac aż przyślą pocztą.

do góry

666 napisał(a):
>
> Poza tym zawiadomienie z sadu to jedno, a WYPIS z ksi?gi wieczystej z dat? po
uprawomocnieniu si? postanowienia sadu (zwykle 21 dni
> po dacie postanowienia s?du) to drugie, i to w?asnie zapewne WYPIS z hipoteki
musisz dostarczy? do banku.
>
Mozliwe, ze masz rację, że to dopiero zwiadomienie przyslali pocztą. W
związku z tym mam pytanie czy te 21 dni o których piszesz musze
odczekać od dokonania wpisu czyli od 2 września i po wypis moge sie
zglosić dopiero 23 wrzesnia? Czy też po wypis moge pójść nawet jutro,
tylko czy nie będą wymagać okazania tego zawiadomienia ktorego nie
moge odebrać?

do góry

Przeczytaj swoją umowe z bankiem, to trochę boli ale nie aż tak bardzo.
JaC


-----

> W związku z tym mam pytanie czy te 21 dni o których piszesz musze odczekać od
dokonania

do góry

goscius pisze:

> Tez na to wpadłam tylko od milej pani w okienku uslyszałam, ze oni
> osobiści nic mi nie wydadzą, ze trzeba czekac aż przyślą pocztą.

Ale to co oni Ci mieli przyslac poczta to tylko zawiadomienie o
zalozeniu ksiegi. Bank zapewne bedzie bardziej zadowolony ze zwyklego
odpisu, a ten dostajesz w sadzie (o ile ksiega jest ujawniona, tzn. jest
w postaci elektronicznej) od reki.

do góry

goscius pisze:

> Mozliwe, ze masz rację, że to dopiero zwiadomienie przyslali pocztą.

No pewnie, ze to tylko zawiadomienie. Wypisu nikt Ci nie bedzie
przysylal poczta, zwlaszcza ze wypis kosztuje 30 zł.

do góry