eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wizerunek znanej osoby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-06-23 18:25:20
    Temat: wizerunek znanej osoby
    Od: "IzaD" <d...@o...pl>

    Witam

    Zajmuje się sztukami plastycznymi, jestem rzeźbiarką, zawodowo zajmuję się także
    modelarstwem. Wykonuje z materiałow sysntetycznych figurki kolekcjonerskie
    wielkosci do 12 cali max. (są postaci fantastyczne czy konkretne osób). Ostatnio
    wykonałam z zywić syntetycznych figurkę bardzo znanej osoby, artysty z pierwszy
    stron gazet, zrobiłam to dla mojego znajomego który w tej artystce się "kocha",
    figurka spodobała się moim znajomym ichcieliby abym zrobiła dla nich takie same
    z awynagrodzeniem. Jak wyglada sprawa wykorzystania wizerunku tej osoby do
    stworzenia takiej figurki gdybym chciała ten konkretny model powielić w wielu
    egzemplarzach, oczywiscie nie chodzi o produkcje przemysłową, ale o około 20
    sztuk (bo na tyle odlewów pozwala mi technologia którą wykorzystuje), fakt
    wykorzystania tej technologii jest o tyle istotny, że jest to za kazdym razem
    bardzo indywidualna figurka w którą musze włozyć wiele pracy od wykonania odlewu
    do pokrycia powłoka malarską. Reasumując kopie które wykonuję to nie jest
    produkcja przemysłowy tylko ręczna robota - sztuka - może raczej rękodzieło,
    które ja uważam za swoje dzieło chociaz wykorzystuje wizerunek innej osoby. Czy
    ta osoba może miec do mnie jakies roszczenia za wykorzytsanie jej w pracy
    plastycznej w ograniczonej ilości wynikajacej z zastosowanej techniki, nawet
    jezeli prace te wykonuję w celach handlowych. Dobrym porównaniem byłaby tutaj
    taka technika plastyczna jak linoryt, jedna forma pozwala wykonac ograniczoną
    liczbe odbitek, każda ma swoja wartosc kolekcjonerską w zalezności od tego w
    której kolejnosci została odbita z matrycy, po wykonaniu kilkunastu, czy
    kilkudziesięciu odbitek maryca juz sie do niczego nie nadaje a wszytkie wykonane
    odbitki mają znamiona dzieła sztuki.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-06-23 22:54:45
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "IzaD" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5ee8.000000dc.467d6590@newsgate.onet.pl...
    > Witam
    >
    > Zajmuje się sztukami plastycznymi, jestem rzeźbiarką, zawodowo zajmuję się
    > także
    > modelarstwem. Wykonuje z materiałow sysntetycznych figurki kolekcjonerskie
    > wielkosci do 12 cali max. (są postaci fantastyczne czy konkretne osób).
    > Ostatnio
    > wykonałam z zywić syntetycznych figurkę bardzo znanej osoby, artysty z
    > pierwszy
    > stron gazet, zrobiłam to dla mojego znajomego który w tej artystce się
    > "kocha",
    > figurka spodobała się moim znajomym ichcieliby abym zrobiła dla nich takie
    > same
    > z awynagrodzeniem.


    Parę miesięcy temu oglądałem program, w którym dowodzono,że artysta nie jest
    osobą publiczną w takim rozumieniu jk np.: premier,poseł itp. Dowodzono
    też, że artysta na swoje życie często zarabia swoim głosem, jak również
    swoim wyglądem. Mówiąc inaczej firma wypożycza "twarz artysty" by reklamował
    bank /ING/,albo znana/polska/ piosenkarka,ponieważ wtedy była mniej znana,
    ale miała długie czarne włosy, reklamowała szmpon. Brdzo znana piosenkarka
    swoim nazwiskiem i głosem reklamowała stację radiową.

    Oczywiście wszystko za stosowną kasę. Moim zdaniem radzę dokładnie sprawę
    przemyśleć, bo tu nie chodzi, jaką

    Techniką będą wykonywane figurki,a jak te figurki zostaną wykorzystane.





    akohoro


  • 3. Data: 2007-06-23 23:39:51
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 23.06.2007 IzaD <d...@o...pl> napisał/a:
    > z awynagrodzeniem. Jak wyglada sprawa wykorzystania wizerunku tej osoby do
    > stworzenia takiej figurki gdybym chciała ten konkretny model powielić w wielu
    > egzemplarzach, oczywiscie nie chodzi o produkcje przemysłową, ale o około 20

    Warunkiem rozpowszechniania wizerunku osoby powszechnie znanej bez jej
    zezwolenia jest wykonanie tego wizerunku w związku z pełnieniem przez taką
    osobę funkcji publicznych, tu zawodowych. Jeśli taki kontekst będzie obecny
    w Twojej rzeźbie to moim zdaniem zgoda nie jest wymagana.

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2007-06-23 23:48:07
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: "IzaD" <d...@o...pl>

    czywiście wszystko za stosowną kasę. Moim zdaniem radzę dokładnie sprawę
    > przemyśleć, bo tu nie chodzi, jaką
    >
    > Techniką będą wykonywane figurki,a jak te figurki zostaną wykorzystane.

    Tak myslałam, że nie bede potrafiła dokładnie wytłumaczyć tej zawiłosci - nie
    chodziło mi o technikę wykonania figurki, co o fakt, że wykonana figurka jest w
    moim mniemaniu dziełem sztuki(jak na przykład obraz, portret, popiersie) dla
    którego inspiracją była znana postać . Jeżeli namaluję (a całkiem nieźle
    potrafię) obraz aktora to jest to dzieło sztuki, moge go sprzedac i nikt się nie
    przyczepi, ale jeżeli go zwielokrotnię np. wykonam w drukarni 10000 egz
    reprodukcji a w tym wypadku UWAGA wykorzystuję technologię, która nie wchodzi w
    skład procesu twórczego gdy powstaje sam obraz ale służy powieleniu już
    istniejacego dzieła, to wiadomo, że robię komercje, produkcję i handluje na dużą
    skalę. Moje pytanie bierze sie z tego, że ja swoje figurki wykonuje w technice,
    która pozwala wykonac pewna skończoną ilośc egzemplarzy ( ok. 20 egz max.) i
    jest to zaleta wręcz istota tej techniki tak samo jak drzeworytu, linotypu itp
    (dzieła różnią się od siebie w drobnych szczegółach, konkretnie każde nastepne
    ma mniej szczegółów aż do cłkowitej niemożliowsci wykonania kolejnego, sa
    numerowane i maja różną wartość w zaleznosci od kolejności powstania) i żaden z
    nich nie jest przemysłową kopią jakiegoś pierwowzoru będącego oryginałem (czy
    jak kto woli dziełem sztuki), ale kazda z figurek jest orygianlnym
    niepowtrarzalnym dziełem i każde z nich (dzieł) powstało w wyniku procesu
    twórczego a nie przemysłowej reprodukcji. jako artysta mam prawo sprzedawać
    swoje dzieła nawet jeżeli są inspirowane przez zupełnie prywatną osobę i bez jej
    wiedzy ją obrazują, jak zrobie jedno to nikt mi nic nie zrobi, ale co sie dzieje
    w wypadku techik plastycznych których istotą jest mozliwośc tworzenia wielu
    egzemplarzy dzieła i te wiele dzieł chcę sprzedać (za całkiem spore pieniądze).

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2007-06-24 15:20:58
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "IzaD" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:5ee8.00000117.467db137@newsgate.onet.pl...
    > czywiście wszystko za stosowną kasę. Moim zdaniem radzę dokładnie sprawę
    >> przemyśleć, bo tu nie chodzi, jaką
    >>
    >> Techniką będą wykonywane figurki,a jak te figurki zostaną wykorzystane.
    >
    > Tak myslałam, że nie bede potrafiła dokładnie wytłumaczyć tej zawiłosci -
    > nie
    > chodziło mi o technikę wykonania figurki, co o fakt, że wykonana figurka
    > jest w
    > moim mniemaniu dziełem sztuki(jak na przykład obraz, portret, popiersie)
    > dla
    > którego inspiracją była znana postać . Jeżeli namaluję (a całkiem nieźle
    > potrafię) obraz aktora to jest to dzieło sztuki, moge go sprzedac i nikt
    > się nie
    > przyczepi, ale jeżeli go zwielokrotnię np. wykonam w drukarni 10000 egz



    Spróbuję inaczej przedstawić problem. Załóżmy na chwilę,że te figurki
    będziesz sprzedawać- takie założenie jest niezbędne do zrozumienia problemu
    prawnego.

    I teraz tak, jeżeli znajomi będą kupować od ciebie te figurki , dlatego, że
    to Ty je wykonałaś,wtedy może nie będzie sprawy w sądzie o bezprawne
    wykorzystanie wizerunku znanej artystki,ale jeżeli twoi znajomi będą je
    kupowali, dlatego,że te figurki przedstawiają znaną artystkę to moim zdaniem
    sprawy w sądzie nie unikniesz, a jeszcze bardzo wrażliwa artystka na tle
    swojej urody,jeżeli "dopadnie" powiedzmy 19 figurkę to może cię oskarżyć o
    niekorzystne przedstawianie swojego wizerunku, co może wpłynąć na wysokość
    jej dochodów.

    Cały problem sprowadza się do tego czy jest to osoba pełniąca funkcję
    publiczną czy nie, moim zdaniem żadna piosenkarka aktorka,aktor mówiąc
    szeroko artysta nie pełni funkcji publicznej, chyba, że np.: został
    senatorem posłem lub np.: premierem ministrem. Ale wtedy prawo do
    rozpowszechniania jego wizerunku wynika nie z tego,że jest on aktorem czy
    innym artystą a dlatego że pełni on funkcję publiczną. Dodam,że to właśnie
    na niezrozumieniu tego problemu "przejechali" się posłowie w ustawie
    lustracyjnej i dlatego między innymi TK uchylił przepisy nakazujące
    lustrowanie dziennikarzy,którzy nie pełnili funkcji publicznych a byli
    "zwykłymi" dziennikarzami. To tak dla zobrazowania tego problemu.

    No, ale mądra aktorka powinna się cieszyć, że jej wizerunek jest
    rozpowszechniany - ale nie wiem czy ta będzie zadowolona, bo są różne
    aktorki



    akohoro




  • 6. Data: 2007-06-25 01:23:05
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 24.06.2007 akohoro <a...@p...onet.pl> napisał/a:
    > Cały problem sprowadza się do tego czy jest to osoba pełniąca funkcję
    > publiczną czy nie, moim zdaniem żadna piosenkarka aktorka,aktor mówiąc
    > szeroko artysta nie pełni funkcji publicznej, chyba, że np.: został

    2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
    1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    społecznych, zawodowych,

    Zwróć uwagę na ostatni wyraz powyższego.

    Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie komplikujesz cały problem. Nie ma
    powodu aby stosować w przypadku rzeźby innych kryteriów niż np. do
    fotografii. Ustawa w żaden sposób nie różnicuje tu przepisów według
    sposobu utrwalenia wizerunku. Nie ulega wątpliwości, że wolno
    rozpowszechniać wizerunki znanych piosenkarzy czy innych artystów (a także
    np. sportowców) podczas czynności związanych z ich zawodem. Robią to
    codziennie setki gazet. Nie ma tez znaczenia czy robią to komercyjnie czy
    niekomercyjnie. Dlaczego niby w przypadku rzeźby miąłoby być inaczej?

    --
    Marcin


  • 7. Data: 2007-06-25 02:22:43
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Marcin Debowski napisał:
    [..]
    > niekomercyjnie. Dlaczego niby w przypadku rzeźby miąłoby być inaczej?

    Choćby dlatego, że rzeźba nie jest wizerunkiem.

    pozdrawiam
    Arek


    --

    www.arnoldbuzdygan.com




  • 8. Data: 2007-06-25 03:02:34
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.06.2007 Arek <a...@e...net> napisał/a:
    > Użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > [..]
    >> niekomercyjnie. Dlaczego niby w przypadku rzeźby miąłoby być inaczej?
    > Choćby dlatego, że rzeźba nie jest wizerunkiem.

    Wtedy ta cała dyskusja jest bezprzedmiotowa i oznacza to nic innego, że
    czyjś wygląd odwzorowany w formie rzeźby nie jest w ogóle chroniony. Nb.
    KC też posługuje się pojęciem wizerunku, więc przy takiej interpretacji
    podejście od strony naruszenia dóbr osobistych również MZ odpada.

    --
    Marcin


  • 9. Data: 2007-06-25 09:57:44
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: "akohoro" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
    news:p0i3l4-mm3.ln1@ziutka.router...
    > Dnia 24.06.2007 akohoro <a...@p...onet.pl> napisał/a:
    >> Cały problem sprowadza się do tego czy jest to osoba pełniąca funkcję
    >> publiczną czy nie, moim zdaniem żadna piosenkarka aktorka,aktor mówiąc
    >> szeroko artysta nie pełni funkcji publicznej, chyba, że np.: został
    >
    > 2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
    > 1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z
    > pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych,
    > społecznych, zawodowych,
    >
    > Zwróć uwagę na ostatni wyraz powyższego.

    no może i masz rację tylko co oznacza "jeżeli wizerunek wykonanao w zwiazku
    z pełnieniem przez nią funkcji zawodowych".Moim zdniem to ozancza ,że
    jeżeli piosenkarak X śpiewa na publicznym występie to wizerunek w gazecie
    przedstawiający ją w czasie tego koncertu może być za taki uznany.Natomiast
    napewno nie jest wizerunkiem ,wizerunek wykonany w czasie "zakręcania
    papilotów" wykonany przez okno w łazience.I przyjmij do wiadomości ,że
    wszytkie te "sensacyjne zdjęcia " aktorek i piosenkarek w kolorowych
    gazetach w 90% są wykonywane za ich zgodą. A te które nie są za zgodą to
    często wędrują do sądu czego ostanio mamy przyklady.
    To nie jest takie proste i oczywiste jak uważasz,bo jezeli by tak było
    to artyści nie wygrywali by spraw w sądach.Oczywiście są aktorki ,które
    wyznaja zasadę czy dobrze czy źle byle by była mowa i stąd rozwodzą się po
    ,przez gazety ,"łapane są z nienacka" przez fotoreporterów w stroju prawie
    Ewy w krzakach na Wisłą itp.

    No ale mam nadzeję ,że nasza Rzeźbiarka Iza D nie narazi się na takie
    problemy ,a uświadomienie jej możliwych komplikacji prawnych wcale jej nie
    zaszkodzi.

    akohoro


  • 10. Data: 2007-06-27 09:58:46
    Temat: Re: wizerunek znanej osoby
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 24 Jun 2007, IzaD wrote:

    > nie
    > chodziło mi o technikę wykonania figurki, co o fakt, że wykonana figurka jest w
    > moim mniemaniu dziełem sztuki(jak na przykład obraz, portret, popiersie) dla
    > którego inspiracją była znana postać . Jeżeli namaluję (a całkiem nieźle
    > potrafię) obraz aktora to jest to dzieło sztuki,
    > moge go sprzedac i nikt się nie przyczepi,
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > ale jeżeli go zwielokrotnię np. wykonam w drukarni 10000 egz
    > reprodukcji a w tym wypadku UWAGA wykorzystuję technologię, która nie wchodzi w
    > skład procesu twórczego gdy powstaje sam obraz ale służy powieleniu już
    > istniejacego dzieła, to wiadomo, że robię komercje, produkcję i handluje na dużą
    > skalę.

    Przepraszam, a co za różnica?
    Skąd Twoja pewność, że nikt się nie przyczepi obrazu, jak będzie
    on w jednym egzemplarzu, jeśliby MÓGŁ się przyczepić jakby było
    ich 1000?

    Spytam inaczej: a będzie różnica miedzy wykonaniem zdjęcia a wykonaniem
    obrazu? :)
    Albo wykonaniem jednej sztuki obrazu (albo jednego egzamplarza zdjęcia)
    bądź powieleniem ich powiedzmy w 1000 egzemplarzach?
    Piję do tego, że dyskusje o zdjęciach znajdziesz w dużym wyborze w archiwach
    tej grupy oraz p.r.foto (i .foto.cyfrowa).

    IMHO - w złe miejsce patrzysz.
    Nie jest ważne "ile sztuk zrobisz" i czy "technologia" jest jednostkowa
    czy masowa.

    Z p. widzenia P.A. (w tym ochrony wizerunku) ważne jest co zrobisz
    z utworem (lub wizerunkiem).

    I w P.A. są wymienione takie "pola eksploatacji" (tak to się mądrze
    nazywa), które są nazwane:
    - publikacją
    - rozpowszechnianiem

    Jest jeszcze coś takiego (też "poletko" :)) jak:
    - dozwolony użytek własny.


    Posiadanie jednego obrazu nie przesądza o niczym.

    Możesz np. ten jeden jedyny istniejący egzemplarz powiesić gdzieś
    w miejscu publicznym, dajmy na to przed wejściem do najruchliwszego
    dworca w mieście, prawda?

    Tak samo istnienie 1000 egzemplarzy o niczym nie przesądza.
    Jak mam zdjęcie dajmy na to w "postaci elektronicznej", nawet
    załóżmy że czyjeś "ściągnięte z Internetu" (legalnie, autor wystawił)
    i sobie zrobię 1327 kopii zapasowych w różnych katalogach na
    harddysku - to coś zmieni?

    > Moje pytanie bierze sie z tego, że ja swoje figurki wykonuje w technice,
    > która pozwala wykonac pewna skończoną ilośc egzemplarzy ( ok. 20 egz max.)

    ...i chcesz, aby TO warunkowało jakoś prawo do publicznego pokazywania
    na przykład? Jakoś nie mam pomysłu :)

    > twórczego a nie przemysłowej reprodukcji. jako artysta mam prawo sprzedawać
    > swoje dzieła nawet jeżeli są inspirowane przez zupełnie prywatną osobę i bez jej
    > wiedzy ją obrazują, jak zrobie jedno to nikt mi nic nie zrobi,

    Z okazji *samego zrobienia dzieła*?
    No nie.
    Chwilowo nikt nie umie podać przepisu pozwalającego karać za samo
    wykonanie "utworu", jeśli przy okazji nie narusza ono innych
    przepisów.
    Jak Ci ktoś zdjęcie zrobi (on jako osoba prywatna) to też nic mu nie
    zrobisz, również jak to będzie "bez Twojej wiedzy".

    A całkiem osobna sprawa, to pytanie czy dany wizerunek danej osoby może
    być publicznie prezentowany :)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1