Może trochę NTG, ale mam takie pytanko, (chodzi o dlug komórkowy), czy z
firmą intrium justitia można ugadać się na zapłacenie długu w ratach, bo nie
stać mnie na zapłacenie tego w jednym kawałku?

Pozdrawiam
Macieju

do góry

Użytkownik "Macieju" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac330o$rtt$1@news.tpi.pl...
> Może trochę NTG, ale mam takie pytanko, (chodzi o dlug komórkowy), czy z
> firmą intrium justitia można ugadać się na zapłacenie długu w ratach, bo
nie
> stać mnie na zapłacenie tego w jednym kawałku?
>
Pewnie moja rade Cie zszokuje, zle moze ICH bys sie zapytał? Skąd MY to mamy
wiedzieć?

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

myślę że po to jest grupa by inni podzielili się podobnymi wrażeniami, chyba
że ty traktujesz ją tylko jako tablicę ogłoszeń lub sensacyjnych wiadomości.

Maciey

Użytkownik "Depilator" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac3s32$ng0$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Macieju" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ac330o$rtt$1@news.tpi.pl...
> > Może trochę NTG, ale mam takie pytanko, (chodzi o dlug komórkowy), czy z
> > firmą intrium justitia można ugadać się na zapłacenie długu w ratach, bo
> nie
> > stać mnie na zapłacenie tego w jednym kawałku?
> >
> Pewnie moja rade Cie zszokuje, zle moze ICH bys sie zapytał? Skąd MY to
mamy
> wiedzieć?
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Depi.
>
>

do góry

Użytkownik "Depilator" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac3s32$ng0$1@news.tpi.pl...
[...]
> Pewnie moja rade Cie zszokuje, zle moze ICH bys sie zapytał? Skąd MY to
mamy
> wiedzieć?
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Depi.
Może mnie nie zszokowało, natomiast pytanie pojawiło się dlatego, że czyta
tą listę dużo osób i może ktoś po prostu wie, lub miał taką sytuację. Ja nie
mam żadnego doświadczenia w rozmowach z tego typu firmami. Gdyby wszyscy
odpowiadali w taki sposób, jak Ty, na wszystkie pytania, to chyba straciłoby
sens istnienie większości grup dyskusyjnych.

Pozdrawiam
Macieju

PS. Żeby uciąć wulgarne komentarze, które można przeczytać w odpowiedzi na
takie pytanie (polecam archiwum pl.misc.telefonia.gsm) chcę dodać, że mam
zamiar to zapłacić, a powstała sytuacja jest po prostu karą za sklerozę.

do góry

Użytkownik "Macieju" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac5nd8$bdb$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Depilator" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ac3s32$ng0$1@news.tpi.pl...
> [...]
> > Pewnie moja rade Cie zszokuje, zle moze ICH bys sie zapytał? Skąd MY to
> mamy
> > wiedzieć?
> >
> Może mnie nie zszokowało, natomiast pytanie pojawiło się dlatego, że czyta
> tą listę dużo osób i może ktoś po prostu wie, lub miał taką sytuację. Ja
nie
> mam żadnego doświadczenia w rozmowach z tego typu firmami. Gdyby wszyscy
> odpowiadali w taki sposób, jak Ty, na wszystkie pytania, to chyba
straciłoby
> sens istnienie większości grup dyskusyjnych.
>
Straciłoby, gdyby pojawiały się takie pytania, jak Twoje. Skąd mogą ludzie
na liście wiedzieć, czy _konkretna_ firma w _konkretnej_ sprawie rozłoży
_konkretnej_osobie _konkretną_ należność na raty??? W sytuacji, gdy
odpowiedź możesz uzyskać dzwoniąc do nich i się pytając, a my możemy tylko
spekulować, pytanie grupy chyba nie ma większego sensu, prawda? Gdybys
spytał, czy istnieje mozliwość rozłożenia takiej należności na raty,
odpowiedzielibysmy, że prawnie tak. I tyle. Ale po co?

>
> PS. Żeby uciąć wulgarne komentarze, które można przeczytać w odpowiedzi na
> takie pytanie (polecam archiwum pl.misc.telefonia.gsm) chcę dodać, że mam
> zamiar to zapłacić, a powstała sytuacja jest po prostu karą za sklerozę.
>
No to w czym problem? Dzwoń, mów jak jest i tyle.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

Użytkownik "Depilator" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac87k6$1p7$1@news.tpi.pl...
[ciach]
> Straciłoby, gdyby pojawiały się takie pytania, jak Twoje. Skąd mogą ludzie
> na liście wiedzieć, czy _konkretna_ firma w _konkretnej_ sprawie rozłoży
> _konkretnej_osobie _konkretną_ należność na raty??? W sytuacji, gdy
> odpowiedź możesz uzyskać dzwoniąc do nich i się pytając, a my możemy tylko
> spekulować, pytanie grupy chyba nie ma większego sensu, prawda? Gdybys
> spytał, czy istnieje mozliwość rozłożenia takiej należności na raty,
> odpowiedzielibysmy, że prawnie tak. I tyle. Ale po co?
[ciach]
> Depi.
>
:-))))
No i cały czas sie nie rozumiemy, chciałem się raczej odwołać do
doświadczenia grupowiczów. Zdaję sobie sprawę, że nikt nie jest jasnowidzem,
ale zakładałem, że _być_może_ ktoś był w podobnej sytuacji i ma jakieś
doświadczenia w tym temacie. W każdym razie dziękuję za odpowiedź, że prawne
możliwości takiego rozwiązania są możliwe.

Pozdrawiam
Macieju

do góry