pod nadzorem prokuratora jest prowadzone dochodzenie.
dochodzenie prowadzi policja: wykonala serie przesluchan wszystkich
swiadkow, a swiadkowie cie podani byli we WNIOSKU poszkodowanej o ich
przesluchanie; nie ma jeszcze zadnego postanowienia, np. o umorzeniu
dochodzenia.
Dalej: poszkodowana skorzystala z prawa wgladu w dokumenty dochodzenia i zna
wszystkie zeznania swiadkow - nie moze uwierzyc, ze przesluchania moga byc
tak niechlujne co do tresci, z zerowa determinacja policji w wykryciu
sprawcy, zeznania o wszystkim i o niczym, bez jakiejkolwiek taktyki
przesluchan, amatorszczyzna.

Pytanie:
w jakim FORMALNYM TRYBIE moze poszkodowana wyrazic na pismie swoje zdanie o
jakosci przesluchan? k.p.k nie przewiduje w takim przypadku trybu
ZAZALENIA (zazalenie moze byc reakcja tylko na postanowienia, na decyzje,
etc.).
Czy wszystko, co poszkodowana moze zrobic, to... OSWIADCZENIE na pismie?
Czyli cos, czego kpk nie przewiduje, ale zawsze mozna "oswiadczac", wszak
nikt nikomu nie zabrania wyrazania opinii...
A moze:
nalezy zlozyc cos, co kpk przewiduje, czyli formalny WNIOSEK o... powtorne
przesluchania swiadkow, a wniosek umotywowac swa opinia o jakosci
poprzednich przesluchaniach?

do góry

W dniu 02-08-18 o 17:39, 1634Racine pisze:

> nalezy zlozyc cos, co kpk przewiduje, czyli formalny WNIOSEK o...
> powtorne przesluchania swiadkow, a wniosek umotywowac swa opinia o
> jakosci poprzednich przesluchaniach?

Wniosek o ponowne przesłuchanie świadka i dopuszczenie pokrzywdzonego do
udziału.

do góry

Robert Tomasik w news:5b6386e0$0$612$65785112@news.neostrada.pl
> W dniu 02-08-18 o 17:39, 1634Racine pisze:
>> nalezy zlozyc cos, co kpk przewiduje, czyli formalny WNIOSEK o...
>> powtorne przesluchania swiadkow, a wniosek umotywowac swa opinia o
>> jakosci poprzednich przesluchaniach?
> Wniosek o ponowne przesłuchanie świadka i dopuszczenie pokrzywdzonego do
> udziału.

rozumiem, ze podstawa prawna jest po prostu prawo w kpk do skladania
wnioskow przez pokrzywdzonego (to mialem na mysli).
(tak btw:
dopuszczenie pokrzywdzonego, albo pewnie pelnomocnika prawnego... hm.
sytuacja jest delikatna:
jeden ze swiadkow jest na "99%" sprawca, a widzial go drugi swiadek, ale...
nie widzial twarzy pierwszego swiadka - domniemanego sprawcy. Rozpoznal
(odl. ok 10-15 m) po sylwetce, sposobie poruszania sie, wie tez, gdzie sie
potem ukryl - w budynku gdzie mieszka. I ma motyw. I juz wczesniej
wystepowal agresywnie wobec pokrzywdzonego.
Czyli:
tutaj jest potrzebne przesluchanie przez speca od przesluchan, przesluchanie
SWIADKA (domniemanego sprawcy), ale nie PODEJRZANEGO (bo nim nie jest), to
sie moze niczym skonczyc, ale... niekoniecznie. Z pewnoscia natomiast
przesluchanie nie moze byc tylko slowotokiem swiadka na 1/3 strony a4.
obecnosc pokrzywdzonego nic nie wniesie.
Tutaj sa potrzebne techniki dozwolone przesluchan, ale TECHNIKI, a nie
blebleble z policjantem.

do góry

W dniu 04-08-18 o 13:19, 1634Racine pisze:

> obecnosc pokrzywdzonego nic nie wniesie.
> Tutaj sa potrzebne techniki dozwolone przesluchan, ale TECHNIKI, a nie
> blebleble z policjantem.

Idź. Zobacz. Zrozumiesz. Tak będzie najprościej.

do góry