eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoustawa o sprzedazy konsumenckiej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2003-01-17 06:23:30
    Temat: ustawa o sprzedazy konsumenckiej
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Moze ktoś ma jakiś pomysł, bo w pewność to nie wierzę ;)
    W jakim terminie wygasa uprawnienie do odstąpienia od umowy?
    1) rok od stwierdzenia przez kupującego niezgodności z umową;
    2) dwa lata od wydania towaru;
    3) rok od stwierdzenia niezgodności, ale nie wcześniej niż dwa lata od
    wydania towaru;
    4) równocześnie z przedawnieniem;

    Chyba (3), moim zdaniem drugie zdanie (po kropce) ust.2 odnosi się do
    całości pierwszego zdania (przed i po średniku), ale w ten sposób nie
    unikamy rozbieżności czasowej między przedawnieniem roszczeń (wymiana
    albo naprawa), a wygaśnięciem uprawnienia do odstąpienia. Taką zgodność
    dałaby możliwość (4), odwołanie się do całości sposobu liczenia
    przedawnienia łącznie z jego przerwaniem i zawieszeniem, ale czy można
    takie konstrukcje przenosić na termin zawity?

    KG

    Art. 10.
    1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową
    jedynie w
    przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego
    towaru kupującemu;
    termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem
    sprzedaży jest rzecz
    używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego
    roku.

    2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem
    roku od stwierdzenia
    przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową;
    przedawnienie nie może się
    skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1. W takim samym
    terminie wygasa
    uprawnienie do odstąpienia od umowy.

    3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
    przerywa bieg
    przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy
    lub wymiany oraz
    prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące,
    rokowań w celu
    ugodowego załatwienia sprawy.


  • 2. Data: 2003-01-17 10:16:57
    Temat: Re: ustawa o sprzedazy konsumenckiej
    Od: "lidmar" <l...@g...pl>


    Użytkownik "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3E27A162.A59D2758@poczta.onet.pl...
    > Moze ktoś ma jakiś pomysł, bo w pewność to nie wierzę ;)
    > W jakim terminie wygasa uprawnienie do odstąpienia od umowy?
    > 1) rok od stwierdzenia przez kupującego niezgodności z umową;
    > 2) dwa lata od wydania towaru;
    > 3) rok od stwierdzenia niezgodności, ale nie wcześniej niż dwa lata od
    > wydania towaru;
    > 4) równocześnie z przedawnieniem;
    >
    > Chyba (3), moim zdaniem drugie zdanie (po kropce) ust.2 odnosi się do
    > całości pierwszego zdania (przed i po średniku), ale w ten sposób nie
    > unikamy rozbieżności czasowej między przedawnieniem roszczeń (wymiana
    > albo naprawa), a wygaśnięciem uprawnienia do odstąpienia. Taką zgodność
    > dałaby możliwość (4), odwołanie się do całości sposobu liczenia
    > przedawnienia łącznie z jego przerwaniem i zawieszeniem, ale czy można
    > takie konstrukcje przenosić na termin zawity?
    >
    > KG
    >
    > Art. 10.
    > 1. Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową
    > jedynie w
    > przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego
    > towaru kupującemu;
    > termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru. Jeżeli przedmiotem
    > sprzedaży jest rzecz
    > używana, strony mogą ten termin skrócić, jednakże nie poniżej jednego
    > roku.
    >
    > 2. Roszczenia kupującego określone w art. 8 przedawniają się z upływem
    > roku od stwierdzenia
    > przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową;
    > przedawnienie nie może się
    > skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1. W takim samym
    > terminie wygasa
    > uprawnienie do odstąpienia od umowy.
    >
    > 3. Zawiadomienie sprzedawcy o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową
    > przerywa bieg
    > przedawnienia. Przedawnienie nie biegnie w czasie wykonywania naprawy
    > lub wymiany oraz
    > prowadzenia przez strony, nie dłużej jednak niż przez trzy miesiące,
    > rokowań w celu
    > ugodowego załatwienia sprawy.

    uważam, że przepis art. 10 należy czytać w całości, stąd do wygaśnięcia
    uprawnienia do odstąpienia od umowy miałyby zastosowanie również przepisy
    ust. 3.
    Nie widzę niemożliwości zastosowania konstrukcji przerwania i zawieszenia do
    prekluzji w tym przypadku. Fakt, że dotychczasowa judykatura i doktryna co
    do zasady sprzeciwiały się temu jest wynikiem tego, że k.c. nie zawiera
    żadnych ogólnych przepisów dot. terminów zawitych, w przeciwieństwie do
    (Dz.U.1950.34.311 ze zm.) Ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. Przepisy ogólne
    prawa cywilnego., które stanowiły, iż:
    Art. 114. W przypadkach, gdy z upływem określonego terminu ustawa wyłącza
    dochodzenie roszczenia (termin zawity), stosuje się odpowiednio przepisy o
    przedawnieniu z zachowaniem przepisów poniższych.


    Art. 115. Upływ terminu zawitego uwzględnia się z urzędu.


    Art. 116. Do terminów zawitych nie stosuje się przepisów o zawieszeniu biegu
    przedawnienia, chyba że niemożność dochodzenia roszczenia przed sądami
    polskimi jest wywołana zawieszeniem wymiaru sprawiedliwości albo siłą
    wyższą.


    Art. 117. Uznanie roszczenia przerywa bieg terminu zawitego tylko wtedy, gdy
    zostało uczynione na piśmie.

    Ustawodawca może zasadniczo swobodnie regulować różne kwestie (jest to
    truizm, wiem). w szczególności może je regulować w sposób odmienny wobec
    zapatrywań doktryny. Uważam, że w tym właśnie wypadku nastąpił taki fakt i
    ustawodawca odmiennie niż uważa doktryna uregulował ta kwestię. Uzależnił
    bowiem koniec terminu zawitego od okoliczności takich jak zawieszenie i
    przerwanie biegu terminu. Jednak w dalszym ciągu jest to termin prekluzyjny,
    bowiem z jego upływem uprawnienie prawokształtujące do odstąpienia od umowy
    wygasa. Wbrew pozorom okoliczność, że początek, czy koniec terminu zawitego
    nie jest określony sztywno nie jest niczym szczególnym. Istotą bowiem
    terminu ( w przeciwieństwie do warunku) jest to ,ze jest on pewny, brak jest
    elementu niepewności. Np. uprawnienie do uchylenia się od skutków prawnych
    oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu lub wygasa z upływem 1 roku od
    jego wykrycia. Skoro termin zaczął bieg (wykryto błąd) to bieg ten zakończy
    się, jest to pewne.
    Podobnie i w przypadku odstąpienia od umowy z art. 10 ust. 1 - skoro termin
    zaczął bieg od stwierdzenia
    przez kupującego niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową, to termin ten
    w określonym momencie wygaśnie - jest to pewne,
    oczywiście powyższe jest tylko moim poglądem - co na to doktryna i
    judykatura ????????,


    pzdr

    marek



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1