-
1. Data: 2009-08-09 06:26:48
Temat: tłumczenie książki - jak to wygląda?
Od: "Deny" <s...@b...pl>
Witam serdecznie,
jak to jest jeśli jakaś pozycja anglojezyczna i nie ma swojego przekładu na
rynku polskim i powiedzmy, że ja bym chciał podjąć się jej przetłumaczenia.
Jak to wyglada pod wzgledem prawnym i z kim powinienem się kontaktować?
z góry dziękuję
-
2. Data: 2009-08-09 06:47:32
Temat: Re: tłumczenie książki - jak to wygląda?
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2009-08-09, Deny <s...@b...pl> wrote:
> jak to jest jeśli jakaś pozycja anglojezyczna i nie ma swojego przekładu na
> rynku polskim i powiedzmy, że ja bym chciał podjąć się jej przetłumaczenia.
> Jak to wyglada pod wzgledem prawnym i z kim powinienem się kontaktować?
Z właścicielem autorskich praw majątkowych (np. wydawcą) lub
bezpośrednio zautorem. Wygląda to tak, że Ty będziesz miał prawa do
swojego tłumaczenia a autor (wymieniony właściciel pm) będzie miał prawa
do oryginału i aby wydać (opublikować, rozpowzechnić) Twoje tłumaczenie
będzie potrzebna zarówno zgoda autora oryginału jak i Twoja. Dotyczy to
również Ciebie (czyli możesz przetłumaczyć, ale nie możesz
rozpowszechnić). Jeśli autor nie żyje od 75 lat to jego zgoda nie jest
wymagana.
--
Marcin