eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoteoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-11-27 11:40:08
    Temat: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Wirtualna" <w...@s...wp.pl>

    niech:
    1. Przedsiębiorcą jest sp. z o.o.
    2. Reprezentacja przez jedynego członka zarządu
    3. Tenże daje pełnomocnictwo dyrektorowi sprzedaży
    4. Tenże kolejny, daje pełnomocnictwo (w imieniu spółki) sprzedawcy

    Tak więc kontaktując się ze sprzedawcą zawieram umowę ze spółką za
    pośrednictwem stosownie umocowanego jej pracownika, względnie za
    pośrednictwem organu spółki uprawnionego do jej reprezentacji

    ok. - tyle jest jasne

    teraz troszkę trudniej:
    zawieram umowę przez internet - podpis elektroniczny
    wiadomo - ktoś po drugiej stronie podpisu jest - więc może być umocowany


    teraz przypadki trudniejsze:
    zawieram umowę o przesłanie wiadomości pogodowych płatnym esemesem
    wysyłam SMS pod 7xxx a we zwrotnym sms dostaję prognozę pogody czy np. "całą
    prawdę o moim związku"
    i teraz:
    1. Z kim zawarłem umowę, za czyim pośrednictwem, skoro przyjmował zlecenie i
    wykonał umowę automat?


    sytuacja trudniejsza II:
    umowa przewozu zawierana poprzez zajęcie miejsca w środku transportu
    1. kto ze strony przedsiębiorcy zawarł ze mną umowę? Autobus, kierowca?
    Proponent wzorca umownego (niechtam zarząd) w związku z moim oświadczeniem
    woli - tryb ofertowy? Czy może stosunek umowny powstaje z mocy prawa
    (przewozowego)?

    sytuacja jeszcze trudniejsza III
    wrzucam dwa złote, wylatuje puszka CocaColi - zawarta umowa sprzedaży
    konsumenckiej -
    Tiaaa, ale sprzedawca działając poza lokalem przedsiębiorstwa nie
    wylegitymował się, co stanowi wykroczenie.
    Nie poinformował mnie o możliwości odstąpienia od umowy.
    No i co najważniejsze (bo to jest tematem posta) nie może być
    pełnomocnikiem, bo nie ma zdolności do czynności prawnych i nigdy jej nie
    miał.

    Z kim i w jaki sposób zawarłem umowę sprzedaży CocaColi?

    1. Czy pójdziemy drogą, że to nie ma znaczenia, bo automat do sprzedaży
    napojów jest miejscem służącym do obsługi ludności i nie ma znaczenia że
    znajduje się w szkole czy na lotnisku - bo przecież w szkole też jest
    sklepik a na lotnisku bary - więc idziemy tropem domniemania 97kc? Raczej
    nie, gdyż 97kc mówi o "osobie czynnej w lokalu".

    2. Czy pójdziemy drogą pełnomocnictwa - tylko czyjego? Operatora maszyny,
    serwisanta, czy kogoś innego?


    p.
    W,







  • 2. Data: 2004-11-27 12:42:31
    Temat: Re: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Wirtualna" <w...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:co9pbk$4ia$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Tak więc kontaktując się ze sprzedawcą zawieram umowę ze spółką za
    > pośrednictwem stosownie umocowanego jej pracownika, względnie za
    > pośrednictwem organu spółki uprawnionego do jej reprezentacji
    >
    > ok. - tyle jest jasne
    >
    > teraz troszkę trudniej:
    > zawieram umowę przez internet - podpis elektroniczny
    > wiadomo - ktoś po drugiej stronie podpisu jest - więc może być umocowany
    >
    Zawarłeś umowę z tym, kto się "reklamował" na witrynie.
    >
    > teraz przypadki trudniejsze:
    > zawieram umowę o przesłanie wiadomości pogodowych płatnym esemesem
    > wysyłam SMS pod 7xxx a we zwrotnym sms dostaję prognozę pogody czy np.
    "całą
    > prawdę o moim związku"
    > i teraz:
    > 1. Z kim zawarłem umowę, za czyim pośrednictwem, skoro przyjmował zlecenie
    i
    > wykonał umowę automat?
    >
    Zawarłeś umowę ze świadczącym te usługę, ewentualnie za pośrednictwem
    podmiotu obsługującego ów automat.
    >
    > sytuacja trudniejsza II:
    > umowa przewozu zawierana poprzez zajęcie miejsca w środku transportu
    > 1. kto ze strony przedsiębiorcy zawarł ze mną umowę? Autobus, kierowca?
    > Proponent wzorca umownego (niechtam zarząd) w związku z moim oświadczeniem
    > woli - tryb ofertowy? Czy może stosunek umowny powstaje z mocy prawa
    > (przewozowego)?

    A to musi być osoba fizyczna, która pośredniczy? Zawierasz umowę bez
    niczyjego pośrednictwa. Swoją wolę objawiasz wsiadając do autobusu.
    Przewoźnik wolę zawarcia umowy objawił sprzedając bilety oraz przede
    wszystkim podstawiając w odpowiednie miejsca odpowiednio oznakowany autobus.
    >
    > sytuacja jeszcze trudniejsza III
    > wrzucam dwa złote, wylatuje puszka CocaColi - zawarta umowa sprzedaży
    > konsumenckiej -
    > Tiaaa, ale sprzedawca działając poza lokalem przedsiębiorstwa nie
    > wylegitymował się, co stanowi wykroczenie.
    > Nie poinformował mnie o możliwości odstąpienia od umowy.
    > No i co najważniejsze (bo to jest tematem posta) nie może być
    > pełnomocnikiem, bo nie ma zdolności do czynności prawnych i nigdy jej nie
    > miał.
    >
    > Z kim i w jaki sposób zawarłem umowę sprzedaży CocaColi?

    Znowu umowa zostaje zawarta bez pośrednictwa. Oferent wolę zawarcia umowy
    oświadczył poprzez wystawienie urządzenia. Na nim masz dane sprzedawcy
    (powinieneś) oraz resztę warunków. Kupujący wolę oświadcza wrzucając monety
    i naciskając odpowiedni przycisk. Urządzenie służy jedynie do wykonania
    czynności technicznych.

    Ale możesz próbować iść dalej w biciu piany. Twierdzić, ze zawarłeś umowę
    sprzedaży CocaColoi z CocaCola za pośrednictwem lokalnego dystrybutora.
    Pewnie by sie dało dowieść.
    >
    > 1. Czy pójdziemy drogą, że to nie ma znaczenia, bo automat do sprzedaży
    > napojów jest miejscem służącym do obsługi ludności i nie ma znaczenia że
    > znajduje się w szkole czy na lotnisku - bo przecież w szkole też jest
    > sklepik a na lotnisku bary - więc idziemy tropem domniemania 97kc? Raczej
    > nie, gdyż 97kc mówi o "osobie czynnej w lokalu".
    >
    > 2. Czy pójdziemy drogą pełnomocnictwa - tylko czyjego? Operatora maszyny,
    > serwisanta, czy kogoś innego?

    Obydwie drogi są moim zdaniem ślepe. Ponieważ oświadczenie woli można
    wyrazić w dowolny sposób, więc co do zasady nie musi być tu pośrednika.
    Sprzedawca oświadczenie woli zawarcia tych umów uzewnętrznia poprzez
    odpowiednie zachowania (podstawienie autobusu, wystawienie automatu), zaś
    klient swoje oświadczenie polegające na przyjęciu oferty również
    uzewnętrznia przez odpowiednie wynikające z zasad współżycia społecznego i
    zwyczaju zachowanie, a więc wsiada do autobusu czy też wrzuca monety.

    Nie możesz urządzenia traktować jako przedstawiciela, bowiem nie posiada ono
    osobowości prawnej i nie jest zdolne do podjęcia żadnej decyzji. Ono
    realizuje z góry określony pogram.


  • 3. Data: 2004-11-27 17:37:05
    Temat: Re: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Wirtualna" <w...@s...wp.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:co9u2k$ott$5@news.onet.pl...
    > > teraz troszkę trudniej:
    > > zawieram umowę przez internet - podpis elektroniczny
    > > wiadomo - ktoś po drugiej stronie podpisu jest - więc może być umocowany

    > Zawarłeś umowę z tym, kto się "reklamował" na witrynie.

    A kto złożył oświadczenie woli w imieniu przedsiębiorcy (przy założeniach z
    poprzedniego posta)? Brak będzie domniemania art.97kc
    Rozumiem, że "reklamował" oznacza złożył ofertę lub oświadczenie o
    zaproszeniu do zawarcia umowy + stosowny wzorzec umowny


    > > teraz przypadki trudniejsze:
    > > zawieram umowę o przesłanie wiadomości pogodowych płatnym esemesem
    > > wysyłam SMS pod 7xxx a we zwrotnym sms dostaję prognozę pogody czy np.
    > "całą
    > > prawdę o moim związku"
    > > i teraz:
    > > 1. Z kim zawarłem umowę, za czyim pośrednictwem, skoro przyjmował
    zlecenie
    >> i wykonał umowę automat?

    > Zawarłeś umowę ze świadczącym te usługę, ewentualnie za pośrednictwem
    > podmiotu obsługującego ów automat.

    Kto więc składa oświadczenie woli (ofertę czy zaproszenie, wzorzec umowny
    etc.) w imieniu Przedsiębiorcy? Czy domniemanie 97kc jest stosownie właściwe
    przedmiotowo (miejsce do obsługi ludności) oraz podmiotowo (osoba czynna w
    lokalu)? A może jest jakiś inny przepis, którego ja nie biorę pod uwagę?

    Jak będziemy rozważać sprawę w przypadku gdy:

    1. Pracownik podmieni puszki z Fantą na puszki z Mirindą?
    2. Ktoś postawi taki automat umieszczając fałszywe dane?
    3. Zwolniony z pracy Pracownik (nieumocowany) dokona zmiany ceny w
    automacie?

    umowa ważna, nieważna, z kim i za czyim pośrednictwem zawarta, jakie
    domniemania i ich podstawy prawne?


    > > sytuacja trudniejsza II:
    > > umowa przewozu zawierana poprzez zajęcie miejsca w środku transportu
    > > 1. kto ze strony przedsiębiorcy zawarł ze mną umowę? Autobus, kierowca?
    > > Proponent wzorca umownego (niechtam zarząd) w związku z moim
    oświadczeniem
    > > woli - tryb ofertowy? Czy może stosunek umowny powstaje z mocy prawa
    > > (przewozowego)?

    > A to musi być osoba fizyczna, która pośredniczy? Zawierasz umowę bez
    > niczyjego pośrednictwa. Swoją wolę objawiasz wsiadając do autobusu.
    > Przewoźnik wolę zawarcia umowy objawił sprzedając bilety oraz przede
    > wszystkim podstawiając w odpowiednie miejsca odpowiednio oznakowany
    autobus.

    Notak, ale o ile osoba fizyczna może łatwo swoją wolę oświadczyć pokazując
    środkowy palec, o tyle by powiedzieć "f**k you" spółka potrzebuje dwóch
    środkowych palców, u dwóch członków zarządu... Chodzi o to, że spółka działa
    przez organy - sama z siebie nie składa oświadczeń woli. Rozumiem istotę
    sprawy - brak mi tylko podstawy prawnej.


    > Ale możesz próbować iść dalej w biciu piany. Twierdzić, ze zawarłeś umowę
    > sprzedaży CocaColoi z CocaCola za pośrednictwem lokalnego dystrybutora.
    > Pewnie by sie dało dowieść.

    Bo "Ziutek Kmietkowski napoje sprzedaż" posługuje się firmą CocaCola
    Bewerages Sp. z o.o. - tędy bym podążał, ale nie o to mi chodzi.


    > > 1. Czy pójdziemy drogą, że to nie ma znaczenia, bo automat do sprzedaży
    > > napojów jest miejscem służącym do obsługi ludności i nie ma znaczenia że
    > > znajduje się w szkole czy na lotnisku - bo przecież w szkole też jest
    > > sklepik a na lotnisku bary - więc idziemy tropem domniemania 97kc?
    Raczej
    > > nie, gdyż 97kc mówi o "osobie czynnej w lokalu".
    > >
    > > 2. Czy pójdziemy drogą pełnomocnictwa - tylko czyjego? Operatora
    maszyny,
    > > serwisanta, czy kogoś innego?

    > Nie możesz urządzenia traktować jako przedstawiciela, bowiem nie posiada
    ono
    > osobowości prawnej i nie jest zdolne do podjęcia żadnej decyzji. Ono
    > realizuje z góry określony pogram.
    tu raczej nie rozchodzi się o osobowość prawną, lecz raczej o zdolność do
    czynności prawnej - o której pisałem.

    pytałem o to, kto w imieniu spółki składa oświadczenie woli np. ofertę
    sprzedaży cocacoli? Serwisant (umocowany?), zarząd który wysłał serwisanta?,

    spółka nie może złożyć oświadczenia woli sama z siebie podstawiając autobus.
    Ktoś musi to zrobić w jej imieniu - organ lub przedstawiciel.

    p.
    W,








  • 4. Data: 2004-11-27 18:23:54
    Temat: Re: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Wirtualna" <w...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:coaek9$ccq$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > A kto złożył oświadczenie woli w imieniu przedsiębiorcy (przy założeniach
    z
    > poprzedniego posta)? Brak będzie domniemania art.97kc
    > Rozumiem, że "reklamował" oznacza złożył ofertę lub oświadczenie o
    > zaproszeniu do zawarcia umowy + stosowny wzorzec umowny
    >
    Nie ma znaczenia, kto fizycznie wple[pał to do komputera. Skutek prawny jest
    taki, jakby to osobiście przedsiębiorca wykonał.

    > > Zawarłeś umowę ze świadczącym te usługę, ewentualnie za pośrednictwem
    > > podmiotu obsługującego ów automat.
    >
    > Kto więc składa oświadczenie woli (ofertę czy zaproszenie, wzorzec umowny
    > etc.) w imieniu Przedsiębiorcy? Czy domniemanie 97kc jest stosownie
    właściwe
    > przedmiotowo (miejsce do obsługi ludności) oraz podmiotowo (osoba czynna w
    > lokalu)? A może jest jakiś inny przepis, którego ja nie biorę pod uwagę?
    >
    > Jak będziemy rozważać sprawę w przypadku gdy:
    >
    > 1. Pracownik podmieni puszki z Fantą na puszki z Mirindą?

    Odpowiedzialność ponosi pracodawca i może ewentualnie ścigać sobie
    pracownika.

    > 2. Ktoś postawi taki automat umieszczając fałszywe dane?

    No to popełni przestępstwo / wykroczenie. Rónie dobrze ktoś może się włamać
    do sklepu i sprzedawać pod nieobecność włąściciela towar.

    > 3. Zwolniony z pracy Pracownik (nieumocowany) dokona zmiany ceny w
    > automacie?

    No to pracownik popełni przestępstwo.
    >
    > umowa ważna, nieważna, z kim i za czyim pośrednictwem zawarta, jakie
    > domniemania i ich podstawy prawne?

    O kruca! Doktoryzować się będę musiał. Moim zdaniem należy stosowac przepisy
    o błędzie przy zawieraniu umów.
    >
    > Notak, ale o ile osoba fizyczna może łatwo swoją wolę oświadczyć pokazując
    > środkowy palec, o tyle by powiedzieć "f**k you" spółka potrzebuje dwóch
    > środkowych palców, u dwóch członków zarządu... Chodzi o to, że spółka
    działa
    > przez organy - sama z siebie nie składa oświadczeń woli. Rozumiem istotę
    > sprawy - brak mi tylko podstawy prawnej.

    W wypadku spłki polecenie wyjazdu autobusu na określoną trasę też wydaje
    odpowiednio umocowany zarząd. Czyli to jest polecenie wyrazenia woli przez
    konkretnego parcownika, który pojazdem tym będzie kierował.

    > pytałem o to, kto w imieniu spółki składa oświadczenie woli np. ofertę
    > sprzedaży cocacoli? Serwisant (umocowany?), zarząd który wysłał
    serwisanta?,

    Ten, kto polecił postawienie tego urządzenia w odpowiednim miejscu. Ponieważ
    to jest typowa działaność tej firmy, więc najpewniej spokojnie moze tego
    dokonać pracownik.
    >
    > spółka nie może złożyć oświadczenia woli sama z siebie podstawiając
    autobus.
    > Ktoś musi to zrobić w jej imieniu - organ lub przedstawiciel.

    Zarząd wydaje polecenie jazdy autobusom. No i jeżdżą w imieniu i na rachunek
    spółki.


  • 5. Data: 2004-11-27 21:19:15
    Temat: Re: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Wirtualna" <w...@s...wp.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:coal0f$98j$5@news.onet.pl...
    > Nie ma znaczenia, kto fizycznie wple[pał to do komputera. Skutek prawny
    jest
    > taki, jakby to osobiście przedsiębiorca wykonał.
    Z czego on [skutek prawny] wynika [przepis]? [pamietaj, ze w tym przykładzie
    przedsiębiorcą jest spółka]
    zauważ, że np. czlonek zarzadu nie moze skutecznie sprzedac w imieniu spolki
    nic (przy zalozeniu reprezentacji dwuosobowej) - umowa bedzie niewazna, gdyz
    nie ma mowy o oswiadczeniu woli spolki - to dlaczego przy automacie do
    dystrybucji nie ma watpliwosci, a przy czlonku zarzadu sie pojawiaja?


    > > 2. Ktoś postawi taki automat umieszczając fałszywe dane?
    > No to popełni przestępstwo / wykroczenie. Rónie dobrze ktoś może się
    włamać
    > do sklepu i sprzedawać pod nieobecność włąściciela towar.
    notak, ale tu jest domniemanie 97kc - lokal do obslugi ludnosci i osoba
    czynna, umocowana - umowy sa skutecznie zawarte w imieniu i na rachunek
    wlasciciela!

    > > umowa ważna, nieważna, z kim i za czyim pośrednictwem zawarta, jakie
    > > domniemania i ich podstawy prawne?

    > > pytałem o to, kto w imieniu spółki składa oświadczenie woli np. ofertę
    > > sprzedaży cocacoli? Serwisant (umocowany?), zarząd który wysłał
    > serwisanta?,
    > Ten, kto polecił postawienie tego urządzenia w odpowiednim miejscu.
    Ponieważ
    > to jest typowa działaność tej firmy, więc najpewniej spokojnie moze tego
    > dokonać pracownik.
    Typowa czy nietypowa - pracownik musi byc odpowiednio umocowany. Typowa
    czynnosc - to zwykły zarząd - a to nie ma znaczenia.

    Komplikując dalej - jeśli pracownik nie był umocowany - umowa sprzedaży
    ważna czy nieważna? Co się zmieni, jeśli pracownik będzie podwykonawcą
    (zlecenie -> tu juz jest umocowanie 734kc)
    Jakie domniemania (moim zdaniem 97kc nie ma zastosowania) beda istotne?

    p.
    W,
    ps. moze rzeczywiscie powinienes pomyslec o jakims wyzszym tytule
    naukowym...



  • 6. Data: 2004-11-27 21:46:35
    Temat: Re: teoria umów - z kim zawieram umowę; za czyim pośrednictwem
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Wirtualna" <w...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:coar2l$ft1$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Z czego on [skutek prawny] wynika [przepis]? [pamietaj, ze w tym
    przykładzie
    > przedsiębiorcą jest spółka]
    > zauważ, że np. czlonek zarzadu nie moze skutecznie sprzedac w imieniu
    spolki
    > nic (przy zalozeniu reprezentacji dwuosobowej) - umowa bedzie niewazna,
    gdyz
    > nie ma mowy o oswiadczeniu woli spolki - to dlaczego przy automacie do
    > dystrybucji nie ma watpliwosci, a przy czlonku zarzadu sie pojawiaja?
    >
    Bo sprzedaż coli jest działalnością gospodarczą tego przedziebiorstwa. Jakby
    chciał w ten sposób w automacie sprzedawać neiruchomość należącą do firmy,
    to oczywiście nie przejdzie. Podobnie, je w sklepie. Nalezy on do spółki
    prawa handlowego, ale przecież za ladą nei musi stać zarząd. Mogą
    pracownicy.
    >
    > Typowa czy nietypowa - pracownik musi byc odpowiednio umocowany. Typowa
    > czynnosc - to zwykły zarząd - a to nie ma znaczenia.

    Podstawowe. Firma sprzedająca Colę może ją w ten sposób sprzedawać, ale już
    samochodów należących do firmy nie i będzie potrzebny zarząd. Natomiast w
    wypadku samlonu sprzedaży samochodów zarząd nie musi ich sprzedawać, a
    wystarczy pracownik.
    >
    > Komplikując dalej - jeśli pracownik nie był umocowany - umowa sprzedaży
    > ważna czy nieważna? Co się zmieni, jeśli pracownik będzie podwykonawcą
    > (zlecenie -> tu juz jest umocowanie 734kc)
    > Jakie domniemania (moim zdaniem 97kc nie ma zastosowania) beda istotne?

    Strasznie to komplikujesz. Jeśli pracownik wprowadzi w błąd klienta i będzie
    sprzedawał niby na rachunek pracodawcy, to:

    - jeśli to normalna działalność przedsiębiorstwa umowa będzie skuteczna,
    tylko pracownik popełni przestępstwo na szkodę swojego pracodawcy i ten
    będzie miał tytuł do ścigania go na drodze cywilnej;

    - jeśli to nie należy do normalnej działalności firmy, to umowa nie ważna,
    bowiem pracownik nie może ważnie zawrzeć tej umowy i pracownik popełnia
    oszustwo na szkodę kupującego.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1