1. Czy jeżeli wygram sprawę w sądzie pracy (zwrot niewypłaconego
wynagrodzenia), będę mógł liczyć na zwrot kosztów związanych z opłaceniem
pełnomocnika (prawnika)?

2. Jeżeli (1), to czy ktoś z trójmiejskich grupowiczów obeznanych w prawie
pracy byłby zainteresowany byciem pełnomocnikiem w zamian za honorarium
wypłacone po zakończeniu sprawy?

do góry

Użytkownik "t1h2c3" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjgp8g$91s$1@inews.gazeta.pl...
> 1. Czy jeżeli wygram sprawę w sądzie pracy (zwrot niewypłaconego
> wynagrodzenia), będę mógł liczyć na zwrot kosztów związanych z opłaceniem
> pełnomocnika (prawnika)?

Tak.
Koszty zastepstwa prawnego przyznaje sąd, trzeba wnioskować.

>
> 2. Jeżeli (1), to czy ktoś z trójmiejskich grupowiczów obeznanych w prawie
> pracy byłby zainteresowany byciem pełnomocnikiem w zamian za honorarium
> wypłacone po zakończeniu sprawy?

A co z wynagrodzeniem pełnomocnika za wykonaną pracę jak przegrasz sprawę?
Nikt nie che pracować za darmo.

Pozdrawiam
Michał

do góry

Użytkownik "t1h2c3" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjgp8g$91s$1@inews.gazeta.pl...
> 1. Czy jeżeli wygram sprawę w sądzie pracy (zwrot niewypłaconego
> wynagrodzenia), będę mógł liczyć na zwrot kosztów związanych z opłaceniem
> pełnomocnika (prawnika)?

oczywiście że tak

>
> 2. Jeżeli (1), to czy ktoś z trójmiejskich grupowiczów obeznanych w prawie
> pracy byłby zainteresowany byciem pełnomocnikiem w zamian za honorarium
> wypłacone po zakończeniu sprawy?
>

no, jeszcze musi spełniać wymogi z kpc... chyba że go np. adoptujesz ;-)
ja nie jestem z 3miasta...
pzdr

do góry

Mecenas wrote:
> Tak.
> Koszty zastepstwa prawnego przyznaje sąd, trzeba wnioskować.

Jesteś pewien, że to cała prawda?

KG

do góry

> A co z wynagrodzeniem pełnomocnika za wykonaną pracę jak przegrasz sprawę?
> Nikt nie che pracować za darmo.

Rzeczywiście. Chciałbym żeby osoba, która podejmie się pełnomocnictwa wzięła
na siebie takie ryzyko, oczywiście po zapoznaniu się ze szczegółami sprawy.
Jako laikowi, wydaje mi się, że sprawa jest prosta, łatwa i przyjemna.
Potwierdzona dokumentami. Pracodawca wypłacalny. Ponadto prawnik z fantazją
znający się na prawie pracy mógłby pewnie żądać więcej niż tylko zwrotu
wynagrodzenia. Ja, chciałbym tylko zarobione pieniądze. Ewentualnie
zainteresowanym szczegóły mogę przedstawić w bezpośredniej rozmowie.

do góry

Uzyttkownik t1h2c3 <t...@g...pl> w poscie
news:cjgro3$ldn$1@inews.gazeta.pl napisal, co nastepuje:

> wypłacalny. Ponadto prawnik z fantazją

Fantazje, to Ty masz :)
Nie znajdziesz nikogo takiego.

Pozdrawiam
SDD

--
Rozwiązywanie zadań, pisanie prac.
www.wszechwiedza.pl

do góry

Użytkownik "t1h2c3" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjgro3$ldn$1@inews.gazeta.pl...

> Jako laikowi, wydaje mi się, że sprawa jest prosta, łatwa i przyjemna.

To po co Ci prawnik?:-))

HaNkA

do góry

Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[bez tego)interia.pl> napisał
w wiadomości news:cjgtjm$d25$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "t1h2c3" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:cjgro3$ldn$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Jako laikowi, wydaje mi się, że sprawa jest prosta, łatwa i przyjemna.
>
> To po co Ci prawnik?:-))
>
> HaNkA
>
Może masz rację. Po prostu nie za bardzo się znam na tym. Może niepotrzebnie
zakładam, że moja znajomość prawa pracy może okazać się niewystarczająca
podczas sprawy, na której pozwany będzie reprezentowany przez osobę obeznaną
w prawie pracy.

do góry

On Thu, 30 Sep 2004, t1h2c3 wrote:

>+ > A co z wynagrodzeniem pełnomocnika za wykonaną pracę jak przegrasz sprawę?
>+
>+ Rzeczywiście. Chciałbym żeby osoba, która podejmie się pełnomocnictwa wzięła
>+ na siebie takie ryzyko

Zakładając że weźmiesz PRAWNIKA musisz zakładać że erwentualny
proces o ODPŁATNE ZLECENIE (w rozumieniu K.C.) przegrasz - wg.
ustawy zapłata należy się za "staranność" i nie ma możliwości
niezapłacenia za czynność prawną w zależności od wyniku tejże
czynności.
Nawet jak tak zapiszesz w umowie - ów zapis będzie NIEWAŻNY.
AFAIK oczywiście (prawnikiem nie jestem jakby co).

pozdrowienia, Gotfryd

do góry