eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoszemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-10-13 06:33:44
    Temat: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: "milek" <m...@p...onet.pl>

    hej!

    mam pytanie, które wybitie mnie nurtuje. Znajac mniej wiecej prawidla rzadzace
    rynkiem oraz przepisy o zbywaniu rzedsiebiorstw, zachodze w glowe, skad tyle
    ogloszen w necie doyczacych kupna zadluzonej spolki.
    Pytania brzmia:
    Jaki deal robi nabywca? ( np. w kontekscie art 55[4] KC)
    Domyslam sie, ze kupuje to za grosze, ale po co?
    co zyskuje zbywca? (w konteksie odpowiedzialnosci subsydiarnej czlonkow
    zarzadu oraz w swietle skargi paulianskiej)
    bylbym niewymownie wdzieczny za wskazowki, podpowiedzi.
    pozdrawiam!


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2007-10-13 08:37:41
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "milek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7541.00000036.471066c8@newsgate.onet.pl...

    Po pierwsze nie musi jej rejestrować. Zarejestrowanie i zorganizowanie od
    strony prawnej spółki to są określone koszty, które mogą się okazać wyższe,
    niż długu firmy. Po drugie owo "kupię" może okazać, że sprzedający musi
    dopłacić. Ale pozbywa się w ten sposób problemu. Po trzecie czasem komuś
    zależy nad wykazaniem, że jego firma działa od wielu lat. Wiele osób
    zadawala się wydrukiem z REGON czy NIP i nie sprawdza, ze firma
    zarejestrowana przykładowo w 1990 roku, to do obecnego właściciela należy
    od zeszłego tygodnia.


  • 3. Data: 2007-10-13 09:36:49
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: "milek" <m...@p...onet.pl>


    >
    > Po pierwsze nie musi jej rejestrować. Zarejestrowanie i zorganizowanie od
    > strony prawnej spółki to są określone koszty, które mogą się okazać wyższe,
    > niż długu firmy.

    hmmm, zarejstrsowanie sp z o.o. to koszt ok. 4-5 tys zł, a ja mialem na
    mysli "powazne zadluzenie", tj. takie z ktorym spolka sobie nie radzi (zajecie
    komornicze rachunku)

    Po drugie owo "kupię" może okazać, że sprzedający musi
    > dopłacić. Ale pozbywa się w ten sposób problemu.

    czy aby na pewno pozbywa sie problemu? bardziej odklada go na "pozniej"
    niespalcone zobowiazanie bedzie istnialo wobec spolki, lecz wierzyciel bedzie
    mogl dochodzic solidarnie zarowno od nabywcy jak i od zbywcy (55[4] KC)




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2007-10-13 10:28:59
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "milek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:7541.0000004e.471091b0@newsgate.onet.pl...

    >> Po pierwsze nie musi jej rejestrować. Zarejestrowanie i zorganizowanie
    >> od
    >> strony prawnej spółki to są określone koszty, które mogą się okazać
    >> wyższe,
    >> niż długu firmy.
    >
    > hmmm, zarejstrsowanie sp z o.o. to koszt ok. 4-5 tys zł, a ja mialem na
    > mysli "powazne zadluzenie", tj. takie z ktorym spolka sobie nie radzi
    > (zajecie
    > komornicze rachunku)

    A skąd ja mam wiedzieć, co Ty masz na myśli?
    >
    > Po drugie owo "kupię" może okazać, że sprzedający musi
    >> dopłacić. Ale pozbywa się w ten sposób problemu.
    >
    > czy aby na pewno pozbywa sie problemu? bardziej odklada go na "pozniej"
    > niespalcone zobowiazanie bedzie istnialo wobec spolki, lecz wierzyciel
    > bedzie
    > mogl dochodzic solidarnie zarowno od nabywcy jak i od zbywcy (55[4] KC)

    Stałeś sie "ofiarą" mojego uproszczenia. Pisząc o zbyciu/nabyciu spółki
    miałem raczej na myśli udziały w niej, a nie samą firmę. A tu już
    zobowiązania na nowego udziałowca nie przechodzą.


  • 5. Data: 2007-10-13 12:36:21
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: Jacek_P <W...@c...edu.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisal:
    > Stałeś sie "ofiarą" mojego uproszczenia. Pisząc o zbyciu/nabyciu spółki
    > miałem raczej na myśli udziały w niej, a nie samą firmę. A tu już
    > zobowiązania na nowego udziałowca nie przechodzą.

    Nie pokreciles czegos? Spolka z o.o. ma osobowosc prawna
    i ona jest dluznikiem, wiec zobowiazania pozostaja przy spolce,
    a wiec i przy nowym nabywcy.
    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 6. Data: 2007-10-13 12:54:17
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek_P" <W...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:feqe45$md5$2@srv.cyf-kr.edu.pl...

    > Nie pokreciles czegos? Spolka z o.o. ma osobowosc prawna
    > i ona jest dluznikiem, wiec zobowiazania pozostaja przy spolce,
    > a wiec i przy nowym nabywcy.

    No włąśnie, a stary się pozbywa kłopotu - nie do końca zresztą w niektórych
    wypadkach.


  • 7. Data: 2007-10-13 13:23:46
    Temat: Re: szemrany deal- o co chodzi w kupnie zadłużonej sp. z o.o.???
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Sat, 13 Oct 2007 10:37:41 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

    > Po trzecie czasem
    > komuś zależy nad wykazaniem, że jego firma działa od wielu lat. Wiele
    > osób zadawala się wydrukiem z REGON czy NIP i nie sprawdza, ze firma
    > zarejestrowana przykładowo w 1990 roku, to do obecnego właściciela
    > należy od zeszłego tygodnia.

    Po trzecie można mieć jeszcze spółkę o niebotycznym kapitale, a w
    kieszeni stówkę.
    Przypomnę, że tak wygląda sprawa pewnej SA pewnego grupowicza. Na
    papierze bodajże 5 albo 50 mln (nie chce mi się sprawdzać), a likwidator
    dostał może stówę i ulgę, że nie musi wyrejestrowywać "Creditor SA w
    likwidacji".

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1