eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2006-01-23 21:16:54
    Temat: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: Zmylna <z...@e...com.pl>

    Witam Szanownych grupowiczow.
    Mam pytanie odnosnie sprzedazy mieszkania i kredytu hipotecznego z tym
    zwiazanego.

    Jakis czas temu sprzedalem mieszkanie, ktore jeszcze bylo obciazone
    kredytem hipotecznym. Nabywca z racji nie posiadania gotowki tez byl
    zmuszony zaciagnac takowy w banku.
    W/g aktu notarialnego kredyt mial byc przelany w dwoch transzach -
    pierwsza aby splacic moja hipoteke, druga natomiast (roznica pomiedzy
    wartoscia hipoteki a cena jaka wystawilem za mieszkanie) miala wplynac juz
    na moje konto osobiste. Przy wyplacie pierwszej transzy bank nabywcy
    pomylil sie i przelal za malo pieniazkow w zwiazku z czym z wlasnych
    srodkow musialem pokryc reszte bo to bylo warunkiem do uruchomienia
    drugiej transzy ze strony banku nabywcy. Zrobilem to niemalze nastepnego
    dnia aby nie wstrzymywac calej procedury. Po kilku tygodniach bank nabywcy
    uruchomil druga transze, ktora to nie dosyc, ze splacila to co miala to
    jeszcze okazalo sie, ze bank znowu sie pomylil przelal tym razem za duzo.
    Nie minelo znowu kilka tygodni jak zadzwonil nabywca i zarzadal zwrotu
    nadplaty. Oczywista sprawa dla mnie jest to, ze aby byc uczciwym i nie
    robic niepotrzebnie problemow pieniazki nalezy zwrocic. Niestety pani,
    ktora nabyla ode mnie nieruchomosc byla i jest bardzo niemila i nawyzywala
    mnie od nieuczciwych co ostudzilo nieco moje zamiary szybkiego zalatwienia
    sprawy.

    Moje pytanie jest takie:
    1. Czy to jest moj problem, ze bank nabywcy przelal mi za duzo pieniedzy i
    to ja mam teraz kombinowac jak to odkrecic ?
    2. Czy moge miec jakies nieprzyjemnosci z tego powodu ?
    3. Czy nabywca moze (tak jak to wlasnie wyglada) straszyc mnie sadami ?
    4. Jak to teraz bedzie czy tez moze wygladac z prawnego punktu widzenia ?

    Dodam, ze akcie notarialnym, ktory dostal bank nabywcy bylo wyraznie
    napisane kiedy i jaka kwota ma wplynac.

    Z gory dziekuje za odpowiedzi.
    PZDR


  • 2. Data: 2006-01-23 22:31:22
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: a...@t...pl (Bartek)



    >...(cyk)
    > Moje pytanie jest takie:
    > 1. Czy to jest moj problem, ze bank nabywcy przelal mi za duzo pieniedzy i
    > to ja mam teraz kombinowac jak to odkrecic ?
    > 2. Czy moge miec jakies nieprzyjemnosci z tego powodu ?
    > 3. Czy nabywca moze (tak jak to wlasnie wyglada) straszyc mnie sadami ?
    > 4. Jak to teraz bedzie czy tez moze wygladac z prawnego punktu widzenia ?
    >
    > Dodam, ze akcie notarialnym, ktory dostal bank nabywcy bylo wyraznie
    > napisane kiedy i jaka kwota ma wplynac.
    >
    > Z gory dziekuje za odpowiedzi.
    > PZDR

    No, wina jest tylko banku, natomiast problem jest tez Twój, gdyz otrzymujac
    za duzo doszlo do tzw. nienaleznego wzbogacenia (niech mnie ktos poprawi,
    jesli termin niedokladny). Nadwyzke trzeba oddac, co do tego nie mam
    watpliwosci i mysle, ze gdyby nabywca skierowal sprawe na droge sadowa nie
    mialby problemu z uzyskaniem korzystnego dla siebie wyroku.

    Z drugiej strony, zawinil bank nabywcy i skoro zbywca musial poniesc jakies
    naklady (piszesz tutaj o koniecznosci wyrównania z wlasnej kieszeni
    brakujacej kwoty w I transzy), to oprócz oczywistego obowiazku zwrotu
    niedoplaconej kwoty, bank nabywcy powienien równiez wyrównac ew.szkody jakie
    z tego tytulu powstaly np. utrate odsetek, koszt przelewu itp.. Jak znam
    zycie, to bank nabywcy siedzi cicho i sie nie odzywa, bo pani Hania z pania
    Hela maja nadzieje, ze rozejdzie sie po kosciach.

    Ja bym tak zlozyl reklamacje do baku nabywcy i opisal sytuacje, przedstawil
    swoje koszty z tym zwiazane i zazadal ich zwrotu od banku, natomiast nabywcy
    nadwyzke bym zwrócil.



    Pozdrawiam
    _________________________
    BN
    www.adekus.pl



    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 3. Data: 2006-01-24 06:16:48
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: Zmylna <z...@e...com.pl>

    [...]

    > Ja bym tak zlozyl reklamacje do baku nabywcy i opisal sytuacje,
    > przedstawil swoje koszty z tym zwiazane i zazadal ich zwrotu od banku,
    > natomiast nabywcy nadwyzke bym zwrócil.

    No tak tylko ja nie moge oddac kasy nabywcy poniewaz de facto kase
    otrzymalem od banku a nie od niego prawda ? Czyli jak, nadwyzke kas mam
    przelac z powrotem na konto, z ktorego przyszla ? Wydaje mi sie, ze to
    jakos droga formalna powinno byc zalatwione, ze jakies pismo z tego banku
    powinno do mnie przyjsc, ze to w ich interesie lezy aby poprawic swoje
    skuchy.


  • 4. Data: 2006-01-24 20:22:11
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Zmylna napisał:

    > [...]
    >
    >> Ja bym tak zlozyl reklamacje do baku nabywcy i opisal sytuacje,
    >> przedstawil swoje koszty z tym zwiazane i zazadal ich zwrotu od
    >> banku, natomiast nabywcy nadwyzke bym zwrócil.
    >
    >
    > No tak tylko ja nie moge oddac kasy nabywcy poniewaz de facto kase
    > otrzymalem od banku a nie od niego prawda ? Czyli jak, nadwyzke kas mam
    > przelac z powrotem na konto, z ktorego przyszla ? Wydaje mi sie, ze to
    > jakos droga formalna powinno byc zalatwione, ze jakies pismo z tego
    > banku powinno do mnie przyjsc, ze to w ich interesie lezy aby poprawic
    > swoje skuchy.
    Pisales ze pierwsza transza byla za mala, a druga za duza. czy w sumie
    nie wyszlo, ze kwota jest ok?
    Po drugie to nie bardzo rozumiem, czemu kupujacy sie do ciebie z tym
    zwraca... Moze go postraszyli w banku, ze bedzie musial oddawac cala
    kase. Ja bym poczekal na jakies pisemko z banku.

    pozdr


  • 5. Data: 2006-01-25 06:18:44
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: Zmylna <z...@e...com.pl>

    [...]
    > Pisales ze pierwsza transza byla za mala, a druga za duza. czy w sumie
    > nie wyszlo, ze kwota jest ok?
    Nie, wyszlo za duzo. Nie wiele za duzo ale jednak.

    > Po drugie to nie bardzo rozumiem, czemu kupujacy sie do ciebie z tym
    > zwraca... Moze go postraszyli w banku, ze bedzie musial oddawac cala
    > kase.
    Wlasnie tez tego nie rozumiem i stad moj post.

    > Ja bym poczekal na jakies pisemko z banku.
    Tak wlasnie zrobie.


  • 6. Data: 2006-01-25 10:39:03
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: a...@t...pl (Bartek)



    > [...]
    >> Pisales ze pierwsza transza byla za mala, a druga za duza. czy w sumie
    >> nie wyszlo, ze kwota jest ok?
    > Nie, wyszlo za duzo. Nie wiele za duzo ale jednak.
    >
    >> Po drugie to nie bardzo rozumiem, czemu kupujacy sie do ciebie z tym
    >> zwraca... Moze go postraszyli w banku, ze bedzie musial oddawac cala
    >> kase.
    > Wlasnie tez tego nie rozumiem i stad moj post.
    >
    >> Ja bym poczekal na jakies pisemko z banku.
    > Tak wlasnie zrobie.

    Ja bym nie czekal, ale napisal sam do banku. Moze i nie odpowiedza, ale
    bedziesz mial jakby co dupochrona, ze probowales cos zrobic by sprawe
    wyjasnic.

    Pozdrawiam
    _________________________
    BN
    www.adekus.pl


    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 7. Data: 2006-01-25 19:13:56
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Bartek napisał:

    > Ja bym nie czekal, ale napisal sam do banku. Moze i nie odpowiedza, ale
    > bedziesz mial jakby co dupochrona, ze probowales cos zrobic by sprawe
    > wyjasnic.

    Jeszcze jedna sprawa: gdy chodzilem za kredytem po roznych bankach,
    jedna pani poinformowala mnie o ryzyku z tyt. roznic kursowych, tzn, ze
    umowe kredytowa podpisze sie zalozmy dzis, przelicza sie zlotowki na
    walute po dzisiejszym kursie (np 100 000 pln w chf po 2,5 to daje 40000
    chf), przelew nastepuje po tygodniu i bank wplaca po kursie z dnia
    przelewu (40000 chf po np 2,45 to daje 98 000). W twoim przypadku byly
    dwie transze i ta druga mogla sie wahnac w gruga strone, bo kurs byl
    wyzszy niz zalozony 2,5. Nie bralem kredytu w tamtym banku, nie pamietam
    nawet ktory to byl, ale nie podobalo mi sie to. Przedpisca ma w sumie
    racje, warto skrobnac do banku (o ile wiesz ktory to bank) pisemko z
    prosba o sprawdzenie przelanych na twoje konto kwot.
    pozdr


  • 8. Data: 2006-01-25 22:19:26
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: a...@t...pl (Bartek)

    > Jeszcze jedna sprawa: gdy chodzilem za kredytem po roznych bankach, jedna
    > pani poinformowala mnie o ryzyku z tyt. roznic kursowych, tzn, ze umowe
    > kredytowa podpisze sie zalozmy dzis, przelicza sie zlotowki na walute po
    > dzisiejszym kursie (np 100 000 pln w chf po 2,5 to daje 40000 chf),
    > przelew nastepuje po tygodniu i bank wplaca po kursie z dnia przelewu
    > (40000 chf po np 2,45 to daje 98 000). W twoim przypadku byly dwie transze
    > i ta druga mogla sie wahnac w gruga strone, bo kurs byl wyzszy niz
    > zalozony 2,5. Nie bralem kredytu w tamtym banku, nie pamietam nawet ktory
    > to byl, ale nie podobalo mi sie to.

    BPH tak durnowato robi. Skutek ma taki, ze co poniektórzy kredytobiorcy jak
    wytrawni spekulanci czekają nawet tydzien na uruchomieniem kredytu, bo mogą
    przyoszczedzic np. 50 PLN.

    Ale bank mial w tym przypadku kwote z aktu notarialnego zapewne i byla ona
    wyrazona w PLN. Wiec taką kwote powinien przelac w PLN. Ale cholera wie, jak
    bylo w umowie kredytowej. Byc moze ew. ujemną róznicę kursową powinien
    przelac kredytobiorca - nabywca mieszkania - a bank mial transze okresloną w
    walucie. Ale to by bylo juz durnowato do kwadratu. Powinien przelac w PLN
    kwoty z aktu notarialnego,a ew. różnice rozliczac z kredytobiorcą.
    Drzę z ciekaowsci cóż to za bank.



    Pozdrawiam
    _______________
    BN
    www.adekus.pl



    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo


  • 9. Data: 2006-01-26 11:48:59
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: Zmylna <z...@m...pl>

    On Wed, 25 Jan 2006 23:19:26 +0100, Bartek <a...@t...pl> wrote:

    >> Jeszcze jedna sprawa: gdy chodzilem za kredytem po roznych bankach,
    >> jedna pani poinformowala mnie o ryzyku z tyt. roznic kursowych, tzn, ze
    >> umowe kredytowa podpisze sie zalozmy dzis, przelicza sie zlotowki na
    >> walute po dzisiejszym kursie (np 100 000 pln w chf po 2,5 to daje 40000
    >> chf), przelew nastepuje po tygodniu i bank wplaca po kursie z dnia
    >> przelewu (40000 chf po np 2,45 to daje 98 000). W twoim przypadku byly
    >> dwie transze i ta druga mogla sie wahnac w gruga strone, bo kurs byl
    >> wyzszy niz zalozony 2,5. Nie bralem kredytu w tamtym banku, nie
    >> pamietam nawet ktory to byl, ale nie podobalo mi sie to.

    Dla mnie jako sprzedajacego kur jest nie istotny. bank nabywcy ma przelac
    taka kwota jaka zapisana jest w akcie notarialnym.


    > Drzę z ciekaowsci cóż to za bank.
    Bank nabywcy to PKO BP (produkt "Moj kąt" czy cos takiego)

    --
    Zmylna


  • 10. Data: 2006-01-26 11:49:59
    Temat: Re: sprzedaz mieszkania, kredyt hipoteczny i pomylki banku przy wyplacie transz
    Od: Zmylna <z...@m...pl>

    On Wed, 25 Jan 2006 23:19:26 +0100, Bartek <a...@t...pl> wrote:

    >> Jeszcze jedna sprawa: gdy chodzilem za kredytem po roznych bankach,
    >> jedna pani poinformowala mnie o ryzyku z tyt. roznic kursowych, tzn, ze
    >> umowe kredytowa podpisze sie zalozmy dzis, przelicza sie zlotowki na
    >> walute po dzisiejszym kursie (np 100 000 pln w chf po 2,5 to daje 40000
    >> chf), przelew nastepuje po tygodniu i bank wplaca po kursie z dnia
    >> przelewu (40000 chf po np 2,45 to daje 98 000). W twoim przypadku byly
    >> dwie transze i ta druga mogla sie wahnac w gruga strone, bo kurs byl
    >> wyzszy niz zalozony 2,5. Nie bralem kredytu w tamtym banku, nie
    >> pamietam nawet ktory to byl, ale nie podobalo mi sie to.

    Dla mnie jako sprzedajacego kurs jest nieistotny. Bank nabywcy ma przelac
    taka kwota jaka zapisana jest w akcie notarialnym.


    > Drzę z ciekaowsci cóż to za bank.
    Bank nabywcy to PKO BP (produkt "Moj kąt" czy cos takiego)

    --
    Zmylna

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1