-
1. Data: 2005-02-17 19:33:03
Temat: sprawa majatkowa
Od: "ja" <s...@p...onet.pl>
mam taka dosc nietypowa sprawe majatkowa. Zmarl moj dziadek ktory posiadal z
babcia dom. Polowa domu zostala wlasnoscia babci druga ta dziadka zostala
podzielona pomiedzy 4 corki i babcie. Babcia pomimo protestow corek chciala
zostac prawna wlascicielka calego domu. Wniosla sprawe do sadu aby corki
zzekly sie swojej czesci . Jedna corka zzekla sie dobrowolnie swojej czesc, 3
pozostale chcialy pieniadze za swoja czesc. Babcia oplacila dwie corki jednak
ta trzecia do tej pory nie dostala nic, chociaz wyrok sadu jest taki ze dom
jest babci pod warunkiem uregulowania naleznosci do corek ( nie znam dokladnie
wyroku, znam to tylko z wersji ustenj jednej z corek tej ktora nie dostala
kasy). Jaka jest obecnie w takim razie sytuacja prawna domu, gdy jedna z corek
dalej nie dostala kasy . Czy ta corka moze domagac sie caly zcas domagac
pienidzy i czy ta splata ulega przedawnieniu. cO W SYTUACJI GDy babcia umrze a
dom przepisany jest na osobe trzcia? dziekuje z odp
BTW z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciu :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-02-17 20:09:14
Temat: Re: sprawa majatkowa
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "ja" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ed3.000009fa.4214f16e@newsgate.onet.pl...
Sytuację prawną domu najlepiej poznasz sprawdzając w księgach wieczystych.
Bo sąd mógł postąpić na dwa sposoby. Albo przyznał dom babci i nakazał
spłatę - wówczas córki mają roszczenie o spłatę. Albo uznał, że po spłacie
dom będzie babci - ale wówczas ta musiała by po dokonaniu spłaty iść do
notariusza, bo nie można przenieść własności nieruchomości pod warunkiem.
Nie spotkałem się z tym drugim rozwiązaniem w praktyce, ale nie wykluczam,
że ktoś gdzieś tak to pomyślał.
Tak więc, jeśli mam rację i sad zastosował pierwsze rozwiązanie, to dom jest
matki, zaś córka ma do niej roszczenie o zapłatę spłaty. Takie roszczenie
się przedawnia bodaj po 10 latach, bo nie przypominam sobie przepisu
szczególnego. 10 lat od uprawomocnienia się wyroku, chyba, ze sąd ustanowił
jakiś inny termin zapłaty, to 10 lat od tej daty.
-
3. Data: 2005-02-17 20:15:51
Temat: Re: sprawa majatkowa
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
ja napisał(a):
> pozostale chcialy pieniadze za swoja czesc. Babcia oplacila dwie corki jednak
> ta trzecia do tej pory nie dostala nic, chociaz wyrok sadu jest taki ze dom
> jest babci pod warunkiem uregulowania naleznosci do corek ( nie znam dokladnie
> wyroku, znam to tylko z wersji ustenj jednej z corek tej ktora nie dostala
> kasy). Jaka jest obecnie w takim razie sytuacja prawna domu, gdy jedna z corek
> dalej nie dostala kasy .
Prawdopodobnie dom jest własnością babci. Babcie ma obowiązek spłacić córkę.
> Czy ta corka moze domagac sie caly zcas domagac
> pienidzy i czy ta splata ulega przedawnieniu.
Jak każda należność... 10 lat
> cO W SYTUACJI GDy babcia umrze a dom przepisany jest na osobe trzcia?
Ktoś odziedziczy po babci dług...
KG