-
1. Data: 2003-07-23 09:56:40
Temat: spadek - procedury
Od: "Pat" <n...@i...pl>
Czeka mnie caly korowod ze spadkiem.
Malzenstwo po rozwodzie, spadek po ojcu. Dziedziczy 2 dzieci. Chodzi o
zamieszkana nieruchomosc.
Prosze o informacje:
1. od czego zaczac.
2. jakie dokumenty sa potrzebne.
3. gdzie je zlozyc.
4. jakie ponosi sie koszty na poczatek.
5. czy potrzebny jest adwokat.
6. co sie dzieje z wyrokiem - jakie sa REALNE szanse na jego egzekucje.
Moze ktos przerabial ten temat - sprawa nie jest skomplikowana prawnie
tylko raczej nieprzyjemna. Powrot do zaszlosci rodzinnych itd.
Prosze o wyjasnienie pojec:
-postepowanie spadkowe
-potwierdzenie nabycia spadku
dzieki i pozdrawiam
-
2. Data: 2003-07-23 11:59:38
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Pat" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bflm66$br5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Czeka mnie caly korowod ze spadkiem.
> Malzenstwo po rozwodzie, spadek po ojcu. Dziedziczy 2 dzieci. Chodzi o
> zamieszkana nieruchomosc.
Strasznie namieszane....
po czyim ojcu spadek.... ?
> Prosze o informacje:
> 1. od czego zaczac.
> 2. jakie dokumenty sa potrzebne.
> 3. gdzie je zlozyc.
Do sadu wlasciwego (z tego co pamietam wlasciwy jest ten, wg zamieszkania
osoby zmarlej)
nalezy wniesc o stwiedrzeine nabycia spadku. Naezy podac, czy jest testament
i podac spadkobiercow.
dolazyc trzeba "odpisy aktow" urodzenia - te, ktore stwierdzaja
pokrewienstwo ze zmarlym gdy
gdy chodzi o dizedziczenie ustawowe i aktu zgonu. reszte zalatwi sad...
> 4. jakie ponosi sie koszty na poczatek.
male... nie pamietam...
> 5. czy potrzebny jest adwokat.
na ogol nie...
Nooo chyba, ze ktos "wyskoczylby" z podejrzanym testamentem, lub probowal
obalic istnejacy....
> 6. co sie dzieje z wyrokiem - jakie sa REALNE szanse na jego egzekucje.
A co to jest "egzekucja"...?
Sad stwierdza kto jest spadkobierca i w jakiej czesci.
Inna sprawa to podzial spadku... jesli spadkobiercy sie nie dogadaja moze
byc cizko...
Pozdrowienia
Boguslaw
-
3. Data: 2003-07-23 12:21:24
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Pat" <n...@i...pl>
> > Czeka mnie caly korowod ze spadkiem.
> > Malzenstwo po rozwodzie, spadek po ojcu. Dziedziczy 2 dzieci. Chodzi o
> > zamieszkana nieruchomosc.
>
> Strasznie namieszane....
>
> po czyim ojcu spadek.... ?
>
malzenstwo: maz i zona, ale po rozwodzie -> umiera maz -> ojciec 2 dzieci.
> > 6. co sie dzieje z wyrokiem - jakie sa REALNE szanse na jego egzekucje.
>
> A co to jest "egzekucja"...?
mam na mysli wyegzekwowanie podzialu zatwierdzonego przez sad.
>
> Sad stwierdza kto jest spadkobierca i w jakiej czesci.
>
> Inna sprawa to podzial spadku... jesli spadkobiercy sie nie dogadaja moze
> byc cizko...
Ano wlasnie - i co wtedy?
>
>
> Pozdrowienia
>
> Boguslaw
>
>
-
4. Data: 2003-07-23 12:25:25
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Pat" <n...@i...pl>
>
> > 6. co sie dzieje z wyrokiem - jakie sa REALNE szanse na jego egzekucje.
>
> A co to jest "egzekucja"...?
>
> Sad stwierdza kto jest spadkobierca i w jakiej czesci.
>
> Inna sprawa to podzial spadku... jesli spadkobiercy sie nie dogadaja moze
> byc cizko...
napisales kiedys na ten sam temat ze:
pocz_cytatu
Przy maksymalnej niezgodzie pozostaje druga rozprawa o "ficzny podzial
spadku"
Sad w ostatecznosci moze zadecydowac osprzedazy nieruchomozci i wyplacie
koniec_cytatu
i chyba glownie chodzi mi o te druga rozprawe ... Jakie sa szanse ugrania
czegokolwiek - w zasadzie zadowala mnie wpis do hipoteki na dzien dzisiejszy
...
-
5. Data: 2003-07-23 12:33:12
Temat: Re: spadek - procedury
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
Dnia 2003-07-23 14:21, Użytkownik Pat napisał:
> Ano wlasnie - i co wtedy?
Wtedy dowiesz sie duzo o zachowkach i innych takich ustrojstwach.
--
=========================
Janusz 'Kali' Kaliszczak
"nemo ante mortem beatus"
-
6. Data: 2003-07-23 13:38:33
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Pat" <n...@i...pl>
>
> > Ano wlasnie - i co wtedy?
>
> Wtedy dowiesz sie duzo o zachowkach i innych takich ustrojstwach.
>
No pieknie ... Ale WLASNIE chodzi mi o to ze prawnie to wiadomo jak wszystko
podzielic - ile % komu itd. Ale rzeczywistosc jest taka, ze mamusia siedzi,
trzyma wszystko lapka... Smutne to, ale nie chce mi sie z nia szarpac za
pomoca "ruskich". Chodzi mi raczej o to by miec CHOCIAZ wpis w hipotece
nieruchomosci - wtedy moze moje dzieci cos z tego beda mialy...
Stad wczesniej pytalem o mozliwosci egzekucji takiej decyzji spadkowej ...
Kto to robi? policja? komornik? W skrajnym przypadku kto wydaje nakaz
sprzedazy nieruchomosci, kto sprawdza? I co sie dzieje jesli nie dochodzi do
wykonania wyroku bo pani_matka ma wszystko w d...?
-
7. Data: 2003-07-23 13:41:54
Temat: Re: spadek - procedury
Od: Janusz 'Kali' Kaliszczak <k...@w...pl>
Dnia 2003-07-23 15:38, Użytkownik Pat napisał:
>>>Ano wlasnie - i co wtedy?
>>
>>Wtedy dowiesz sie duzo o zachowkach i innych takich ustrojstwach.
>>
>
> No pieknie ... Ale WLASNIE chodzi mi o to ze prawnie to wiadomo jak wszystko
> podzielic - ile % komu itd. Ale rzeczywistosc jest taka, ze mamusia siedzi,
> trzyma wszystko lapka... Smutne to, ale nie chce mi sie z nia szarpac za
> pomoca "ruskich". Chodzi mi raczej o to by miec CHOCIAZ wpis w hipotece
> nieruchomosci - wtedy moze moje dzieci cos z tego beda mialy...
> Stad wczesniej pytalem o mozliwosci egzekucji takiej decyzji spadkowej ...
> Kto to robi? policja? komornik? W skrajnym przypadku kto wydaje nakaz
> sprzedazy nieruchomosci, kto sprawdza? I co sie dzieje jesli nie dochodzi do
> wykonania wyroku bo pani_matka ma wszystko w d...?
A tu to nie wiem :///
Ja zalatwialem polubownie. Sytuacja podobna.
--
=========================
Janusz 'Kali' Kaliszczak
"nemo ante mortem beatus"
-
8. Data: 2003-07-24 08:06:17
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Pat" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bfm36b$jpr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > > Ano wlasnie - i co wtedy?
> >
> > Wtedy dowiesz sie duzo o zachowkach i innych takich ustrojstwach.
> >
> No pieknie ... Ale WLASNIE chodzi mi o to ze prawnie to wiadomo jak
wszystko
> podzielic - ile % komu itd. Ale rzeczywistosc jest taka, ze mamusia
siedzi,
> trzyma wszystko lapka... Smutne to, ale nie chce mi sie z nia szarpac za
> pomoca "ruskich". Chodzi mi raczej o to by miec CHOCIAZ wpis w hipotece
> nieruchomosci - wtedy moze moje dzieci cos z tego beda mialy...
> Stad wczesniej pytalem o mozliwosci egzekucji takiej decyzji spadkowej ...
> Kto to robi? policja? komornik? W skrajnym przypadku kto wydaje nakaz
> sprzedazy nieruchomosci, kto sprawdza? I co sie dzieje jesli nie dochodzi
do
> wykonania wyroku bo pani_matka ma wszystko w d...?
Najpeirw "nabycie spadku" bez tego ani rusz...
Dla pana najwazniejsze jest CO jest masa spadkowa, czyli czy mieszkanie
(czy tez dom- nie pamietam) bylo wlasnoscia ojca, czy malzenstwa.
Po rozprawie bedziecie wiedzieli "jaki procent"...wtey negocjacje moga
przybrac iny obrot...
(no a przy okazji - mamusi naleza sie "w razie czego" alimenty od
dzieci... )
Boguslaw
-
9. Data: 2003-07-24 09:26:25
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>
> Po rozprawie bedziecie wiedzieli "jaki procent"...wtey negocjacje moga
> przybrac iny obrot...
> (no a przy okazji - mamusi naleza sie "w razie czego" alimenty od
> dzieci... )
Jasne - racje takie zeby w koncu stracila nadwage
i nie palila tyle.
Dla mnie ok.
-
10. Data: 2003-07-24 09:28:05
Temat: Re: spadek - procedury
Od: "Tomasz Stawarz" <t...@o...pl>
>
> i chyba glownie chodzi mi o te druga rozprawe ... Jakie sa szanse ugrania
> czegokolwiek - w zasadzie zadowala mnie wpis do hipoteki na dzien
dzisiejszy
> ...
Nie zgadzaj sie na ponizenie w zamian za gupia hipoteke,
jeszcze sobie nakradnesz w zyciu dosc :>