-
1. Data: 2005-03-23 11:08:58
Temat: spadek - koszty, czy da sie jakos uniknac?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
witam
sprawa wyglada tak
w grudniu zmarl ojciec, jest nas 2 braci i matka, do podzialu niewiele,
mieszkanie wlasnosciowe, sprawa spadkowa odbyla sie, chcielismy na niej
zrzec sie z bratem mieszkania tak aby matka zostla jedyna dziedziczaca,
i o paranojo okazuje sie, ze jak my sie zrzekamy to wtedy musi wejsc
ktos z rodziny ojca np jego siostra, zatem musielismy przyjac spadek
dalszy podzial spadku odbywa sie juz wedlug woli zainteresowanych przed
sadem albo u notariusza, ten drugi jest szybszy, ale suk..... pierwsze
pytania jakie zaczol zadawac to o wartosc majatku i krzyknol sobie 1500
za formalnosc, sad jest duzo wolniejszy niestety i kosztow takiego
podzialu nie znamy
olalibysmy to ale w spoldzielni powiedzieli ze moze byc tylko jeden
najemca (i tu wlasnie nie wiem o co chodzi, czy to znaczy ze mieszkanie
moze miec tylko jednego wlasciciela?)
pytanie jest takie, czy da sie jakos szybko i nie za takie pieniadze
zrzec mieszkania na matke?
ile cos takiego kosztuje w sadzie?
jak to sprawnie zalatwic i wogole jakie sa jeszcze koszty/oplaty?
dzieki i pozdrawiam
-
2. Data: 2005-03-24 08:19:53
Temat: Re: spadek - koszty, czy da sie jakos uniknac?
Od: " 666" <j...@i...pl>
Możecie dokonać darowizny swojej części.
Na pewno darowizny swojej części mieszkania, być może darowizny swojej części spadku
(jeżeli już nie za późno).
Przy scalaniu własności są chyba duże ulgi w opłatach hipotecznych i notarialnych.
Ale być może bym nie darowywał Waszych części lokalu Mamie - gdy Mama umrze,
będziecie ryzykować znowu podatkiem
spadkowym, większym :-o
Nie lepiej po prostu Mamie użyczyć bezpłatnie dożywotnio Waszych części mieszkania,
udzielić bezterminowych upoważnień do
reprezentowania (pełnomocnictw) itp. ?
Prawo spółdzielcze zmieniło się i już nie ma wymagania co do jednego posiadacza prawa
do spółdzielczego własnościowego
lokalu mieszkalnego (czyli ograniczonego prawa rzeczowego) - było jakieś orzeczenie
SN (?)
Być może Mama już jest członkiem, skoro był Ojciec - często tak bywa ?
JaC
> w grudniu zmarl ojciec, jest nas 2 braci i matka, do podzialu niewiele, mieszkanie
wlasnosciowe, sprawa spadkowa odbyla
sie, chcielismy na niej zrzec sie z bratem mieszkania tak aby matka zostla jedyna
dziedziczaca, i o paranojo okazuje sie,
ze jak my sie zrzekamy to wtedy musi wejsc ktos z rodziny ojca np jego siostra, zatem
musielismy przyjac spadek
> dalszy podzial spadku odbywa sie juz wedlug woli zainteresowanych przed sadem albo
u notariusza, ten drugi jest
szybszy, ale suk..... pierwsze pytania jakie zaczol zadawac to o wartosc majatku i
krzyknol sobie 1500 za formalnosc, sad
jest duzo wolniejszy niestety i kosztow takiego podzialu nie znamy
> olalibysmy to ale w spoldzielni powiedzieli ze moze byc tylko jeden najemca (i tu
wlasnie nie wiem o co chodzi, czy to
znaczy ze mieszkanie moze miec tylko jednego wlasciciela?)
> pytanie jest takie, czy da sie jakos szybko i nie za takie pieniadze zrzec
mieszkania na matke?
> ile cos takiego kosztuje w sadzie?
> jak to sprawnie zalatwic i wogole jakie sa jeszcze koszty/oplaty?
-
3. Data: 2005-03-24 10:10:07
Temat: Re: spadek - koszty, czy da sie jakos uniknac?
Od: SzerszeN <s...@t...pl>
666 napisał(a):
> Możecie dokonać darowizny swojej części.
> Na pewno darowizny swojej części mieszkania, być może darowizny swojej części
spadku (jeżeli już nie za późno).
no tak ale od darowizny tez placi sie podatek powyzje jakiejs tma kwoty,
a w tym wypadku moze ona zostac przekroczony (chyba) nie wiem jaka to
wartosc
> Ale być może bym nie darowywał Waszych części lokalu Mamie - gdy Mama umrze,
będziecie ryzykować znowu podatkiem
> spadkowym, większym :-o
> Nie lepiej po prostu Mamie użyczyć bezpłatnie dożywotnio Waszych części mieszkania,
udzielić bezterminowych upoważnień do
> reprezentowania (pełnomocnictw) itp. ?
> Prawo spółdzielcze zmieniło się i już nie ma wymagania co do jednego posiadacza
prawa do spółdzielczego własnościowego
> lokalu mieszkalnego (czyli ograniczonego prawa rzeczowego) - było jakieś orzeczenie
SN (?)
> Być może Mama już jest członkiem, skoro był Ojciec - często tak bywa ?
no nic, dzieki za ta informacje, bedziemy sie musieli dokladnie
dowiedziec, moze rzeczywiscie bylo by to lepsze wyjscie