Witam,

Chciałem kupić pewną rzecz w sklepie internetowym, cena wynosiła powiedzmy
310zł, jednocześnie dowiedziałem się, że mają też sklep tradycyjny. Ponieważ
niedaleko mieszkam, to postanowiłem, że zrobię zamówienie przez internet a
odbiorę osobiście (zależało mi też na czasie, a pocztą wiadmo, trzeba czekać
1-2 dni, no i opłata za przesyłkę). Bardzo się zdziwiłem, gdy mi
powiedziano, że cena towaru w takim razie wynosi 350zł, bo na zakup
"nieinternetowy" jest inny cennik.

Czy tak dwoistość ceny jest zgodna z prawem? No i to, że nie mogę odebrać
osobiście, tylko muszę skorzystać z pośrednictwa poczty? Może to jest zgodne
z prawem, ale według mnie bardzo nieeleganckie w stosunku do klienta.

Pozdrawiam,
Marcin

do góry

Elvis napisał(a):
> Może to jest zgodne
> z prawem, ale według mnie bardzo nieeleganckie w stosunku do klienta.
Ale to jest grupa prawnicza - oceny nieeleganckosci wiec nie otrzymasz.
Zakladam ze z prowadzeniem tradycyjnego sklepu wiaza sie wieksze koszty
(wynajem lokalu, oplaty za media, pensja dodatkowych pracownikow itp).
Natomiast w przypadku sklepu internetowego, jedyny koszt to odebranie
droga elektroniczna zamowienia, zapakowanie towaru i zawiezienie go na
poczte/do firmy kurierskiej. Ta ostatnia czynnosc moze byc wykonana
zbiorczo dla wielu towarow co jeszcze bardziej obniza koszt jednostkowy.
Jak w mBanku robisz przelew do innego banku przez internet to placisz
0.5zl - jak przez mLinie, przy pomocy operatora - placisz wiecej. Wiec
jak widac mozna.

--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

> Natomiast w przypadku sklepu internetowego, jedyny koszt to odebranie
> droga elektroniczna zamowienia, zapakowanie towaru i zawiezienie go na
> poczte/do firmy kurierskiej. Ta ostatnia czynnosc moze byc wykonana
> zbiorczo dla wielu towarow co jeszcze bardziej obniza koszt jednostkowy.

Zgadzam się, wyższe koszty w przypadku sklepu tradycyjnego to i cena wyższa.
To, że nie mogę odebrać osobiście, tylko muszę skorzystać z pośrednictwa
poczty też wydaje się zgodne z prawem, można byłoby wytłumaczyć na przykład
tym, że akurat nie mają wystarczającej ilości pracowników do wydawania
towaru (i przyjmowania gotówki) jedynie pracownika do wysyłania towaru
pocztą.

Pozostaje jednak pewien niesmak związany z nieudaną transakcją - brak
jakichkolwiek wyjaśnień na stronie www, wszystkie te warunki poznałem
dopiero po kilkunastu mailach, telefonach (półtora dnia). A dlatego byłem
tak dociekliwy, bo zależało mi na kupnie tego towaru (blisko i cena
atrakcyjna).

Pozdrawiam,
Marcin

do góry