eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawosasiad z gory zalewa lazienke
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2005-03-16 21:01:31
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Grzegorz wrote:
    > Witam,
    > sasiad mieszkajacy pietro wyzej, uporczywie (2gi raz w ciagu 3 miesiecy)
    > zalewa mi sufit w lazience.
    > Pierwszy raz przeprosil, byly usmiechy i (pozorne, bo przeciez to nie jego
    > problem) wspolczucie.
    > Nie zaplacil. Nie jest ubezpieczony.
    > Plama nie byla duza wiec dalem spokoj. Teraz zdarzylo sie to ponownie.
    >
    > Jak sie bronic w takim wypadku? Wzywac policje aby miec jakis dowod?
    > A potem co....., do sadu?
    >

    ubezpieczyć sie i do ubezpieczalni
    niech zwrócą szkodę
    Sami się upomną u sąsiada.


  • 2. Data: 2005-03-16 21:05:22
    Temat: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "Grzegorz" <g...@w...pl>

    Witam,
    sasiad mieszkajacy pietro wyzej, uporczywie (2gi raz w ciagu 3 miesiecy)
    zalewa mi sufit w lazience.
    Pierwszy raz przeprosil, byly usmiechy i (pozorne, bo przeciez to nie jego
    problem) wspolczucie.
    Nie zaplacil. Nie jest ubezpieczony.
    Plama nie byla duza wiec dalem spokoj. Teraz zdarzylo sie to ponownie.

    Jak sie bronic w takim wypadku? Wzywac policje aby miec jakis dowod?
    A potem co....., do sadu?

    ratunku
    Grzegorz



  • 3. Data: 2005-03-16 21:37:00
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "plusz" <n...@w...plusz.totezkasuj.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:d1a6rf$4fc$1@inews.gazeta.pl...
    > ubezpieczyć sie i do ubezpieczalni
    > niech zwrócą szkodę
    > Sami się upomną u sąsiada.


    zdecydowanie popieram - jedyny słuszny i skuteczny sposób
    ty sąsiada informujesz, że musiaŁeś zgłosić do ubezpieczenia, a kiedy z nigo
    windykują odszkodowanie, to mówisz, że nie masz wpływu na działanie
    ubezpieczyciela - nie psujesz dobrych stosunków z sąsiadem, a on mocno
    zastanawia się, jak nie robić kolejnego zalania


    --
    pozdrawiam
    plusz (http://www.plusz.pl)



  • 4. Data: 2005-03-17 10:23:44
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Grzegorz" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:d1a6k0$1m4$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    > sasiad mieszkajacy pietro wyzej, uporczywie (2gi raz w ciagu 3 miesiecy)
    > zalewa mi sufit w lazience.
    > Pierwszy raz przeprosil, byly usmiechy i (pozorne, bo przeciez to nie jego
    > problem) wspolczucie.
    > Nie zaplacil. Nie jest ubezpieczony.
    > Plama nie byla duza wiec dalem spokoj. Teraz zdarzylo sie to ponownie.
    >
    > Jak sie bronic w takim wypadku? Wzywac policje aby miec jakis dowod?
    > A potem co....., do sadu?
    >

    na wszelki bierz na blizsze spotkania dyktafon

    P.



  • 5. Data: 2005-03-17 10:34:08
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:d1blrd$8dq$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Grzegorz" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:d1a6k0$1m4$1@news.onet.pl...
    >> Witam,
    >> sasiad mieszkajacy pietro wyzej, uporczywie (2gi raz w ciagu 3 miesiecy)
    >> zalewa mi sufit w lazience.
    >> Pierwszy raz przeprosil, byly usmiechy i (pozorne, bo przeciez to nie
    >> jego
    >> problem) wspolczucie.
    >> Nie zaplacil. Nie jest ubezpieczony.
    >> Plama nie byla duza wiec dalem spokoj. Teraz zdarzylo sie to ponownie.
    >>
    >> Jak sie bronic w takim wypadku? Wzywac policje aby miec jakis dowod?
    >> A potem co....., do sadu?
    >>
    >
    > na wszelki bierz na blizsze spotkania dyktafon
    >
    > P.

    ojeny to nie do CIebie, watek pomylilem, top bylo do nauczyciela z watku
    nizej

    P.



  • 6. Data: 2005-03-17 15:13:34
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "plusz" <n...@w...plusz.totezkasuj.pl> napisał w wiadomości
    news:4238a697$0$1447$f69f905@mamut2.aster.pl...
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    > news:d1a6rf$4fc$1@inews.gazeta.pl...
    >> ubezpieczyć sie i do ubezpieczalni
    >> niech zwrócą szkodę
    >> Sami się upomną u sąsiada.
    Tylko ubezpiecznie od OC jest po to aby wypłacic temu komu ja zaleję
    mieszkanie a nie od tego aby płacić za kogoś.

    Pzdr
    Leszek


  • 7. Data: 2005-03-17 15:15:48
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Leszek wrote:
    >
    >
    > Tylko ubezpiecznie od OC jest po to aby wypłacic temu komu ja zaleję
    > mieszkanie a nie od tego aby płacić za kogoś.
    >
    to się ubezpiecz, jak ktoś cię zaleje


  • 8. Data: 2005-03-17 16:36:04
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
    news:d1c6v4$5m7$1@inews.gazeta.pl...
    > Leszek wrote:
    >>
    >>
    >> Tylko ubezpiecznie od OC jest po to aby wypłacic temu komu ja zaleję
    >> mieszkanie a nie od tego aby płacić za kogoś.
    >>
    > to się ubezpiecz, jak ktoś cię zaleje

    Nie zrozumiałeś. Dlaczego ubezpieczalnia z OC miałaby płacić za Twój sufit?
    Nie działa to tak samo jak przy OC samochodu? Jak ktoś Ci puknie to idzie z
    jego OC. Ze swojego OC nie dostaniesz grosza.

    Pzdr
    Leszek


  • 9. Data: 2005-03-17 17:58:02
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Leszek wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
    > wiadomości news:d1c6v4$5m7$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Leszek wrote:
    >>
    >>>
    >>>
    >>> Tylko ubezpiecznie od OC jest po to aby wypłacic temu komu ja zaleję
    >>> mieszkanie a nie od tego aby płacić za kogoś.
    >>>
    >> to się ubezpiecz, jak ktoś cię zaleje
    >
    >
    > Nie zrozumiałeś. Dlaczego ubezpieczalnia z OC miałaby płacić za Twój sufit?
    > Nie działa to tak samo jak przy OC samochodu? Jak ktoś Ci puknie to
    > idzie z jego OC. Ze swojego OC nie dostaniesz grosza.
    >

    mnie sąsiad zalewa regularnie co dwa miesiące.
    Co dwa miesiące inkasuje z PZU tysiąc złotych,
    zmieniam tapetę maluję sufit i czekam na kolejne zalanie.
    Mieszkanie mam ubezpieczone i nie interesuje mnie, co PZU zrobi
    sąsiadowi. ja mam kasę na remont.
    A ponieważ remonty zaczynają mnie powoli drażnić, to właśnie zamierzam
    sąsiadowi odciąć wodę do czasu podłączenia odpływu pralki na stałe
    zamiast wsadzania węża do kibla i wychodzenia w tym czasie na zakupy.



  • 10. Data: 2005-03-17 18:32:01
    Temat: Re: sasiad z gory zalewa lazienke
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Leszek napisał(a):
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
    > wiadomości news:d1c6v4$5m7$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Leszek wrote:
    >>
    >>>
    >>>
    >>> Tylko ubezpiecznie od OC jest po to aby wypłacic temu komu ja zaleję
    >>> mieszkanie a nie od tego aby płacić za kogoś.
    >>>
    >> to się ubezpiecz, jak ktoś cię zaleje
    >
    >
    > Nie zrozumiałeś. Dlaczego ubezpieczalnia z OC miałaby płacić za Twój sufit?
    > Nie działa to tak samo jak przy OC samochodu? Jak ktoś Ci puknie to
    > idzie z jego OC. Ze swojego OC nie dostaniesz grosza.

    Kupujesz sobie na miezskanie cos, co sie w samochodzie nazywa AC.

    Jak sie chalupa nawet zawali w wyniku trzesienia ziemii, albo spali, to
    ubezpieczania odda kase.
    Takie ubezpieczenie jest wymagane przy kredycie, i chyba jest b. tanie
    (cos mi chodzi po glowie 150zl rocznie, ale nie wiem czy obejmuje
    zalanie przez sasiada, bo przez powodz wiem ze tak).

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1