-
1. Data: 2009-11-30 15:52:02
Temat: ryczałtowiec a cennik
Od: tom25 <t...@o...pl>
Witam
Czy jeśli dany zakład usługowy nie płaci VAT'u?
to czy powinien mieć jakiś "oficjalny cennik"?
prosze o jakieś wskazówki
Chodzi o to,że zapłaciłem za usługe blisko 2000 zł,
natomiast właściciel zakładu twierdzi że zapłaciłem mu 800 zł
(wie że sprawe skieruje do sądu i ma małe szanse na wygraną)
Dodam że cena 800zł czyniła by go najtańszym lakiernikiem w Polsce :)
dlatego szukam czy On, jako osoba która nie płaci VATu powinna
mięć coś w rodzaju cennika, dzięki któremu mógłbym podważyć
jego cene 800zł
pozdrawiam
z góry dziękuje
-
2. Data: 2009-11-30 15:58:03
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
tom25 pisze:
> Witam
>
> Czy jeśli dany zakład usługowy nie płaci VAT'u?
> to czy powinien mieć jakiś "oficjalny cennik"?
>
> prosze o jakieś wskazówki
>
> Chodzi o to,że zapłaciłem za usługe blisko 2000 zł,
> natomiast właściciel zakładu twierdzi że zapłaciłem mu 800 zł
> (wie że sprawe skieruje do sądu i ma małe szanse na wygraną)
>
> Dodam że cena 800zł czyniła by go najtańszym lakiernikiem w Polsce :)
> dlatego szukam czy On, jako osoba która nie płaci VATu powinna
> mięć coś w rodzaju cennika, dzięki któremu mógłbym podważyć
> jego cene 800zł
Problemem tu nie jest cennik (czy też VAT), tylko brak pokwitowania
za zapłatę.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2009-11-30 16:06:36
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: tom25 <t...@o...pl>
>
> Problemem tu nie jest cennik (czy też VAT), tylko brak pokwitowania
> za zapłatę.
>
tak, oczywiście.
Ale jak wsponiałem, sprawa i tak trafi do sądu więc chciałbym miec
jakis argument.
Realnie to wygląda tak:
malowane było 6 elementów (mam na piśmie jak sie do tego przyznaje)
średni koszt za element wynosi od 250-400 zł
a lakiernik twierdzi że zapłaciłem mu 800 zł, co w przeliczeniu daje
ok. 135zł za element czyli
jest to nie realna kwota.
Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
jakiś "zatwierdzony cennik"
bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
je sprzedawał.
-
4. Data: 2009-11-30 16:45:21
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: "f...@g...com" <f...@g...com>
On 30 Nov, 16:06, tom25 <t...@o...pl> wrote:
> > Problemem tu nie jest cennik (czy też VAT), tylko brak pokwitowania
> > za zapłatę.
>
> tak, oczywiście.
> Ale jak wsponiałem, sprawa i tak trafi do sądu więc chciałbym miec
> jakis argument.
>
> Realnie to wygląda tak:
> malowane było 6 elementów (mam na piśmie jak sie do tego przyznaje)
> średni koszt za element wynosi od 250-400 zł
> a lakiernik twierdzi że zapłaciłem mu 800 zł, co w przeliczeniu daje
> ok. 135zł za element czyli
> jest to nie realna kwota.
>
> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
> jakiś "zatwierdzony cennik"
> bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
> je sprzedawał.
pomalowales sobie samochod i lakiernik powiedzial ze Ci spusci troche
z ceny, ale za to nie dostaniesz pokwitowania wplaty?
Coz, glupi placi dwa razy :(
-
5. Data: 2009-11-30 18:42:38
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik tom25 t...@o...pl ...
> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
> jakiś "zatwierdzony cennik"
> bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
> je sprzedawał.
zadzwon incognito, nagraj i potwierdz sobie jego cene.
-
6. Data: 2009-11-30 18:46:39
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Budzik pisze:
> Użytkownik tom25 t...@o...pl ...
>
>> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
>> jakiś "zatwierdzony cennik"
>> bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
>> je sprzedawał.
>
> zadzwon incognito, nagraj i potwierdz sobie jego cene.
Co nie znaczy, że nie może świadczyć usług taniej.
--
Liwiusz
-
7. Data: 2009-11-30 20:24:25
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
>>> jakiś "zatwierdzony cennik"
>>> bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
>>> je sprzedawał.
>>
>> zadzwon incognito, nagraj i potwierdz sobie jego cene.
>
> Co nie znaczy, że nie może świadczyć usług taniej.
>
moze nawet za złotówke, ale kto w to uwierzy?
-
8. Data: 2009-11-30 20:35:33
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Budzik pisze:
> Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>
>>>> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
>>>> jakiś "zatwierdzony cennik"
>>>> bo z tego co wiem to nawet sprzedawca precli deklaruje po ile będzie
>>>> je sprzedawał.
>>> zadzwon incognito, nagraj i potwierdz sobie jego cene.
>> Co nie znaczy, że nie może świadczyć usług taniej.
>>
> moze nawet za złotówke, ale kto w to uwierzy?
W tego typu usługach często stosuje się ceny umowne, a nie jakieś
sztywne stawki.
--
Liwiusz
-
9. Data: 2009-11-30 22:53:35
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:f1f930be-145c-49ca-9b64-51b0e7c47758@o23g2000vb
i.googlegroups.com...
> Płaciłem wg.stawki 300zl za element i wydaje mi sie że powinien mieć
> jakiś "zatwierdzony cennik"
Oczywiscie, przez egzekutywe i obowiazkowo podpis pierwszego sekretarza.
Tyle, ze to nie epoka Gierka, tylko wolny rynek.
Nie ma sztywnych cennikow - placisz za usluge tyle ile sie umowiles.
Ty zaplacisz 2000 a ktors, kto bedzie mial lepsza gadane moze zaplacic i
800.
Pozdrawiam
SDD
-
10. Data: 2009-12-01 14:46:43
Temat: Re: ryczałtowiec a cennik
Od: "Papa Smurfs" <P...@z...eu>
Órzytkownik "SDD" napisał:
> Tyle, ze to nie epoka Gierka, tylko wolny rynek.
> Nie ma sztywnych cennikow - placisz za usluge tyle ile sie umowiles.
> Ty zaplacisz 2000 a ktors, kto bedzie mial lepsza gadane moze zaplacic i
> 800.
eee... już wiem o co biega wątkotfurcy:O)
koleś wykonał usługę, kasę zgarnął pod stołem a teraz udaje że kasy było
mniej,
sprawa dla mnie prosta, gość nie wystawił rachunku za usługę, a skoro tak to
ciągnie kasę na czarno, więc do ZUSu z tym, a oni ściągną z niego majtki!:O)