eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwód i prawie niby kochanek !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2007-11-13 21:03:34
    Temat: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "tico" <n...@g...pl>

    Witam

    ojciec mojego mężą, czyli dziadek molestował moją córkę ( sprawa ma bieg w
    prokuraturze), potem mąż mnie pobił i wywalił ze wspólnego domu z dwójką
    nieletnich. Wyjął nóż i groził, że mnie zabije. Ja zwiałam z dziećmi jakieś
    500 km od niego. Po około pół roku poznałam fajnego kogoś. ( wszystko jest
    udokumentowane przez psychologów, a córka zeznawala w obcności sądu i
    psychologa - dziadek pójdzie do paki)

    Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam wierną
    babą

    I teraz pytanie

    wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ? jak to
    wygląda w sądzie, bo dla mnie to absurd zwłaszcza, że było to już jak
    uciekłam z domu jakies 6 m-cy później i po czymś takim w życiu bym nie
    wróciła do niego!

    pozdrawiam



  • 2. Data: 2007-11-13 21:57:39
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "Regand" <r...@v...pl>


    > Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    > wierną
    > babą

    To najpierw wytlumacz dlaczego ty pierwsza nie zlozylas pozwu o rozwod bo
    nie rozumiem. Myslalas ze bedzie jeszcze ok? Przeciez jasne bylo ze dajesz
    przeciwnikowi tylko czas na obmyslenie planu.

    R



  • 3. Data: 2007-11-13 22:14:14
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fhd3gp$ccq$1@achot.icm.edu.pl tico <n...@g...pl> pisze:

    > Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    > wierną babą
    Być może. Ale to już sąd niech ocenia.

    > wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    > całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ?
    A kim mąż wtedy był dla ciebie (formalnie)? Dawnym znajomym z podwórka?

    --
    Jotte


  • 4. Data: 2007-11-14 05:36:22
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    tico wrote:
    >
    > wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    > całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ? jak to
    > wygląda w sądzie, bo dla mnie to absurd zwłaszcza, że było to już jak
    > uciekłam z domu jakies 6 m-cy później i po czymś takim w życiu bym nie
    > wróciła do niego!

    sąd sam podejmie decyzję na podstawie faktów.
    To że poznałas go po wyjeździe na pewno będzie argumentem.
    Raczej nie ma szans chyba, że trafisz na sędziego idiotę.

    Po tej sprpawie natychmiast złożyłbym drugą ale z jego winy.


  • 5. Data: 2007-11-14 07:59:01
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "tico" <n...@g...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:fhd7j1$mum$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:fhd3gp$ccq$1@achot.icm.edu.pl tico <n...@g...pl> pisze:
    >
    >> Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    >> wierną babą
    > Być może. Ale to już sąd niech ocenia.
    >
    >> wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    >> całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ?
    > A kim mąż wtedy był dla ciebie (formalnie)? Dawnym znajomym z podwórka?

    formalnie mężem, który wyciągnął nóż groził że nas pozabija i wywalił o 12 w
    nocy mnie i dzieci w piżamach z domu



  • 6. Data: 2007-11-14 08:00:46
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "tico" <n...@g...pl>


    Użytkownik "Regand" <r...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:fhd6vt$20u$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    >> wierną
    >> babą
    >
    > To najpierw wytlumacz dlaczego ty pierwsza nie zlozylas pozwu o rozwod bo
    > nie rozumiem. Myslalas ze bedzie jeszcze ok? Przeciez jasne bylo ze dajesz
    > przeciwnikowi tylko czas na obmyslenie planu.

    nie nie myślałam że bedzie ok, najpierw zajełąm sie pedofilią, to troche
    zajeło czasu -prokurator, psycholog, przesłuchania. Potem były alimenty. A
    teraz miał być rozwód - tyle że on mnie wyprzedził



  • 7. Data: 2007-11-14 13:04:12
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fhe9sc$cm1$1@achot.icm.edu.pl tico <n...@g...pl> pisze:

    >>> wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie
    >>> się całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ?
    >> A kim mąż wtedy był dla ciebie (formalnie)? Dawnym znajomym z podwórka?
    > formalnie mężem, który wyciągnął nóż groził że nas pozabija i wywalił o
    > 12 w nocy mnie i dzieci w piżamach z domu
    Da się udowodnić?

    --
    Jotte


  • 8. Data: 2007-11-14 13:26:22
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "MarlonB" <z...@w...kon>


    Użytkownik "tico" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:fhd3gp$ccq$1@achot.icm.edu.pl...
    > Witam
    >
    > ojciec mojego mężą, czyli dziadek molestował moją córkę ( sprawa ma bieg w
    > prokuraturze), potem mąż mnie pobił i wywalił ze wspólnego domu z dwójką
    > nieletnich. Wyjął nóż i groził, że mnie zabije. Ja zwiałam z dziećmi
    > jakieś 500 km od niego. Po około pół roku poznałam fajnego kogoś. (
    > wszystko jest udokumentowane przez psychologów, a córka zeznawala w
    > obcności sądu i psychologa - dziadek pójdzie do paki)
    >
    > Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    > wierną babą
    >
    > I teraz pytanie
    >
    > wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    > całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ? jak to
    > wygląda w sądzie, bo dla mnie to absurd zwłaszcza, że było to już jak
    > uciekłam z domu jakies 6 m-cy później i po czymś takim w życiu bym nie
    > wróciła do niego!
    >

    Na moje oko, to wyjdzie tak, że to Ty opuściłaś męża i wyprowadziłaś się do
    kochanka, w dodatku utrudniasz mu wizyty z dziecmi.

    A teraz szukaj dowodów, aby obalić tą teze - bo póki co to on ma przewagę.

    Pozdrawiam.

    M.


  • 9. Data: 2007-11-14 16:39:11
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: "Adas" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
    news:fhet41$5p$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "tico" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:fhd3gp$ccq$1@achot.icm.edu.pl...
    >> Witam
    >>
    >> ojciec mojego mężą, czyli dziadek molestował moją córkę ( sprawa ma bieg
    >> w prokuraturze), potem mąż mnie pobił i wywalił ze wspólnego domu z
    >> dwójką nieletnich. Wyjął nóż i groził, że mnie zabije. Ja zwiałam z
    >> dziećmi jakieś 500 km od niego. Po około pół roku poznałam fajnego kogoś.
    >> ( wszystko jest udokumentowane przez psychologów, a córka zeznawala w
    >> obcności sądu i psychologa - dziadek pójdzie do paki)
    >>
    >> Mąż złożył pozew o rozwód z mojej winy ! -- podkreślam, że byłam
    >> wierną babą
    >>
    >> I teraz pytanie
    >>
    >> wiem, że bylam śledzona i robiono mi zdjęcia, moze nawet takie gdzie się
    >> całuje ze swoim przyacielem - czy to oznacza że zdradzałam męża ? jak to
    >> wygląda w sądzie, bo dla mnie to absurd zwłaszcza, że było to już jak
    >> uciekłam z domu jakies 6 m-cy później i po czymś takim w życiu bym nie
    >> wróciła do niego!
    >>
    >
    > Na moje oko, to wyjdzie tak, że to Ty opuściłaś męża i wyprowadziłaś się
    > do kochanka, w dodatku utrudniasz mu wizyty z dziecmi.
    >
    > A teraz szukaj dowodów, aby obalić tą teze - bo póki co to on ma przewagę.

    to lecz sie na oko.

    okolicznosci po odejsciu(czyli to ze sobie kogos znalazlas) nie maja
    znaczenia.licza sie fakty przez ktore doszlo do Twego odejscia.

    bo gdyby bylo inaczej to do czasu orzeczenia rozwodu(wyrok prawomocny0 nie
    moglabys nikogo miec, bo bylby to dowoz ze zdradzasz(tylko kogo, meza na
    papierze)

    Adam



  • 10. Data: 2007-11-14 17:16:53
    Temat: Re: rozwód i prawie niby kochanek !
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    MarlonB wrote:
    >
    > Na moje oko, to wyjdzie tak, że to Ty opuściłaś męża i wyprowadziłaś się
    > do kochanka, w dodatku utrudniasz mu wizyty z dziecmi.

    Czas na okulistę.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1