-
1. Data: 2009-05-27 22:17:13
Temat: rozliczanie kosztow wywozu śmieci (wspólnota)
Od: Marek MANO <m...@g...pl>
Witam,
W mojej wspólnocie powstał problem polegający na ustaleniu kosztów
wyzowu śmieci przypadających na lokal. Wspólnota otrzymuje jeden
rachunek za opróżnianie śmietnika (za ilość opróżnionych kontenerów).
Mamy dwie możliwości rozliczenia tych kosztów pomiędzy lokale:
1. wg. udziałów, czyli powierzchni lokali
2. wg liczby mieszkańców lokalu
Spółdzielnie powszechnie przyjmują wariant 2. Firma zarządzająca
wspólnotą twierdzi, że coraz czestszy jest wariant 1. Moim zdaniem
wariant 1 jest się kuriozalny. Bo w końcu 2 osoby mają prawo mieszkać
na 80m2, tak samo jak mogą zajmować te same 80m2 cztery osoby. A
jednak przypuszczalnie 4 osoby wygenerują więcej smieci.
Czy naprawdę ktoś z Was spotkał się ze sposobem rozliczania wg
udziałów? Nie wiem czemu, ale lansuje go firma zarządzająca. Czy jest
jakaś wykładnia prawa za albo przeciw takiemu rozwiązaniu? Logika
wydaje się być po stronie wariantu 2.
Pozdrawiam, Marek
-
2. Data: 2009-05-27 22:38:56
Temat: Re: rozliczanie kosztow wywozu śmieci (wspólnota)
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Marek MANO wrote:
> Witam,
> W mojej wspólnocie powstał problem polegający na ustaleniu kosztów
> wyzowu śmieci przypadających na lokal. Wspólnota otrzymuje jeden
> rachunek za opróżnianie śmietnika (za ilość opróżnionych kontenerów).
> Mamy dwie możliwości rozliczenia tych kosztów pomiędzy lokale:
> 1. wg. udziałów, czyli powierzchni lokali
> 2. wg liczby mieszkańców lokalu
>
> Spółdzielnie powszechnie przyjmują wariant 2. Firma zarządzająca
> wspólnotą twierdzi, że coraz czestszy jest wariant 1. Moim zdaniem
> wariant 1 jest się kuriozalny. Bo w końcu 2 osoby mają prawo mieszkać
> na 80m2, tak samo jak mogą zajmować te same 80m2 cztery osoby. A
> jednak przypuszczalnie 4 osoby wygenerują więcej smieci.
>
> Czy naprawdę ktoś z Was spotkał się ze sposobem rozliczania wg
> udziałów? Nie wiem czemu, ale lansuje go firma zarządzająca. Czy jest
> jakaś wykładnia prawa za albo przeciw takiemu rozwiązaniu? Logika
> wydaje się być po stronie wariantu 2.
>
> Pozdrawiam, Marek
lansuje, bo odpada problem liczenia ile osob gdzie mieszka i sporow z
tego wynikajacych.
Wielkosc lokalu w przeciwienstwie do ilosci osob sie nie zmienia.
a moze wariant trzeci: od lokalu, niezaleznie od ilosci osob i
powierzchni mieszkania.
a najlepiej to zrobic glosowanie i co przejdzie to bedzie.
-
3. Data: 2009-05-28 22:31:59
Temat: Re: rozliczanie kosztow wywozu śmieci (wspólnota)
Od: "=== igoR ===" <i...@N...gazeta.pl>
> > Czy naprawdę ktoś z Was spotkał się ze sposobem rozliczania wg
> > udziałów? Nie wiem czemu, ale lansuje go firma zarządzająca. Czy jest
> > jakaś wykładnia prawa za albo przeciw takiemu rozwiązaniu? Logika
> > wydaje się być po stronie wariantu 2.
U mnie jest od lokalu, stała kwota. Chyba najlepiej, biorąc pod uwagę
prywatność. Często ktoś u mnie nocuje, kto wie, czy któremuś z sąsiadów nie
przyszłoby do głowy, żebym dopłacał, gdyby było od ilości osób. No i druga
sprawa: jak udowodnić komuś, ile osób mieszka? Sprawdzać wyrywkowo wieczorami?
;) Reasumując: chyba najlepszy sposób, najprostszy i bez kombinowania. Tak
samo (od lokalu) mam rozliczane: sprzątanie części wspólnych, prąd na klatce i
w piwnicy, konserwacje pieca CO, i inne. Od metrażu fundusz remontowy i
wynagrodzenie zarządcy, a to co można, z liczników.
--
igoR
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/