-
1. Data: 2004-12-27 19:22:51
Temat: rozboj i zatrzymanie pokrzywdzonego
Od: " " <m...@W...gazeta.pl>
kolega w stanie spozycia zosaje zatrzymana przez doch osilkow, wzywa pomoc-
krzyki-zapalaja sie swiatla w oknach, pojawia sie policja, dwoch
swiadkow /osilkow/ zeznaje ze uszkodzil im samochod, ale uszkodzen
brak /wskazuja zmatowiony zderzak/; policja bierze do izby wytrzezwien, jest
zazalenie; odpowiedz: z uwagi na ustawe o wychowaniu w trzezwosci, przy
poparciu art. ...podejrzenie o popelnienie przestepstwa ... policja posapila
prawidlowo; i dodatkowo jeszcze kierownik iw podjal decyzje o
zatrzymaniu /nie byl przy uszkodzeniu mienia/.
juz pomijam ze bedzie sprawa o uszkodzenie mienia (mimo ze nikt nie wskazal
wartosci szkody a nawet nie uszczegolowil szkody, jest szkoda="szkoda", co
zeznalo 2 swiadkow)
co dalej?
marian
wiem: wniosek: poruszac sie ze swiadkami, ale tak sie nie da przez 24h na dobe
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-12-27 21:07:02
Temat: Re: rozboj i zatrzymanie pokrzywdzonego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cqpneb$3lp$1@inews.gazeta.pl...
W tym wypadku niestety mamy kłopot dowodowy. Skoro uszkodzeń nie ma, to
sprawa zostanie umorzona z uwagi na brak cech przestępstwa. Natomiast
rzeczonym osiłkom dowieść usiłowania rozboju w tych warunkach - moim
zdaniem - nie sposób.
-
3. Data: 2004-12-28 12:45:12
Temat: Re: rozboj i zatrzymanie pokrzywdzonego
Od: " mdzej" <m...@N...gazeta.pl>
> W tym wypadku niestety mamy kłopot dowodowy. Skoro uszkodzeń nie ma, to
> sprawa zostanie umorzona z uwagi na brak cech przestępstwa. Natomiast
> rzeczonym osiłkom dowieść usiłowania rozboju w tych warunkach - moim
> zdaniem - nie sposób.
>
czy to oznacza ze sad przewaznie do dowodu z zeznania swiadka podchodzi z
dystansem. czy moze nawet na samych zeznaniach nikt nic nie udowodni nawet
jak przyprowadzi cala rodzine.
choc w koncu w tym przypadku jest sprawa karna lub wykroczenie.
mdzej
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2004-12-28 19:08:42
Temat: Re: rozboj i zatrzymanie pokrzywdzonego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik " mdzej" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cqrkgn$n21$1@inews.gazeta.pl...
> czy to oznacza ze sad przewaznie do dowodu z zeznania swiadka podchodzi z
> dystansem. czy moze nawet na samych zeznaniach nikt nic nie udowodni nawet
> jak przyprowadzi cala rodzine.
> choc w koncu w tym przypadku jest sprawa karna lub wykroczenie.
Jak sąd do tego podejdzie, to trudno powiedzieć. Ale spójrz na to z punktu
widzenia tych dwóch osiłków. Załóżmy, że zauważyli jakiegoś jaskiniowca, co
kopnął w przypadkowy samochód. Zastanowiwszy się, że przecież następnym
razem to może być ich samochód gościa ujęli. A czasu sprawdzić uszkodzeń
uprzednio nie mieli, bo się gonieniem "sprawcy" zajęli. A sprawca w odwecie
pomawia ich o rozbój.
I to wcale nie jest mało prawdopodobne. Taką taktykę stosują na przykład
Romki (Cyganki) ujęte na gorącym uczynku. Wrzeszczą, ze je napadnięto.
Czasem się im udaje, bo ktoś widząc napadniętą kobietę interweniuje, robi
się zamieszanie i zmian się sprawa wyjaśni, to ofiara znika.
Ba, zdarzyło mi się, ze takiego sposobu próbowała użyć poszukiwana
nastolatka. Policjant po cywilnemu ją ujął i próbował doprowadzić do
radiowozu. A ta zaczęła wzywać pomocy. Sprawa się wyjaśniła, bo nadbiegli
inni policjanci, ale przez chwilę było gorąco, bo panna nie brzydka i kilku
dżentelmenów się znalazło. A policjant z legitymacją w zębach nie gonił, a z
kieszeni trudno wyjąć, przytrzymując jednocześnie szarpiącą się panienkę.