-
1. Data: 2003-06-04 19:19:16
Temat: reklamacja obuwia cd
Od: "AR" <f...@g...pl>
AR wrote:
Witam serdecznie,
mam równiez problem z butami. Dokładnie 1-go maja br kupiłam buty w
sklepie sportowym w fort wola.
Założyłam buty 2 razy i już niestety nie nadają się do uzytku z
powdu....zapachu.
Od razu podkreślam, że nie mam żadnych problemów ze stopami,
o czym może świadczyć fakt, że nosze inne buty bez problemu (dłużej niż
2 razy;-))
Zaznaczę, że w sklepie na prośbę o skarpetkę odpowiedzino mi, że
niestety nie ma.
W dniu 17.05 zaniosłam butki do sklepu w celu reklamacji.
Właścicielka przyjęła buty z obrzydzeniem i powiedziała, że przekazuje
sprawę rzeczoznawcy.
Dzisiaj zadzwoniłam do sklepu i uzyskałam informację od ekspedientki,
że reklamacja została odrzucona.
Opinia rzeczoznawcy (przekazana przez telefon): buty w fabryce zostały
zabezpieczone specjalnym środkiem chemiczny, który wydziela specyficzny
zapach. po pewnym czasie zapach środka ulatnia się.
Jak widać na moim przykładzie "środek" czy cokolwiek innego co wywołało
nieprzyjemny zapach nie ma zamiaru ulotnić się...
Buty kosztowały 289 pln. Osobiście nie stać mnie na to, aby kupować
buty za tyle pieniędzy na 2 razy.
Co mogę dalej zrobić z tym nieszczęsnym fantem.
Czy sklep nie jest odpowiedzialny za sprzedawany towar?
Prosze o poradę.
A co z UOKiK?
KG wrote:
raczej miejski rzecznik praw konsumentów
AR wrote:
Dla uściślenia sprawy poniżej zamieszczam opinię "rzeczoznawcy":
"Nieprzyjemny" zapach pochodzi od środków sanitarnych parujących z
surowców, które tym środkiem były natryskane (???) i po krótkim czasie
zapach ten zniknie po wyparowaniu. Nie jest to wada produkcyjna lecz
konieczność sanitarna. W związku z tym reklamacja z tego tytułu
nieuzasadniona, bo środek ten był i jest wyczuwalny również w czasie
zakupu.
inż. Józef Ziętek
pierwsze co mnie zastanawia to nie podanie nazwy cudownego środka,
po drugie nie rozumiem co to znaczy "zapach zniknie po wyparowaniu".
Buty miałam na nogach 2 razy i zapewniam, że nie jest to żaden zapach
środka sanitarnego, nazwałabym to odorem, który nie ma zamiaru
wyparować.
WW buty są obuwiem sezonowym i zastanawiam się jak długo będę czekała
na uznanie reklamacji
(innej możliwości nie przyjmuję póki co do wiadomości). Słyszałam, ze
tego typu sprawy potrafią się ciągnąć nawet pół roku...
Obecnie czekam na pomoc rzecznika...
(po tygodniu)
rzeczniczka odpowiedziała, że jedyne co może zrobić (nie zajęła sie
nawet sprawą) to skierować mnie do innego rzeczoznawcy u którego będę
musiała zapłacić 25 pln. Jeżeli opinia będzie odmienna mogę wrócić do
rzecznika i dopiero wtedy spróbują cos zrobić......
Co sądzicie o tego typu zachowaniu??
Pozdrawiam,
Edyta
-
2. Data: 2003-06-04 19:34:49
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
AR wrote:
> Obecnie czekam na pomoc rzecznika...
> (po tygodniu)
> rzeczniczka odpowiedziała, że jedyne co może zrobić (nie zajęła sie
> nawet sprawą) to skierować mnie do innego rzeczoznawcy u którego będę
> musiała zapłacić 25 pln. Jeżeli opinia będzie odmienna mogę wrócić do
> rzecznika i dopiero wtedy spróbują cos zrobić......
>
> Co sądzicie o tego typu zachowaniu??
Trochę dziwne (szczególnie, że zajęło jej to tydzień), ale postaw się na
jej miejscu - prezentujesz stanowisko jednej strony, ona własnych
rzeczoznawców nie ma, więc nie może go zweryfikować, dlatego chce opinii
niezależnego rzeczoznawcy.
Może wniosek w sądzie polubownym, najwyżej tam powoła się rzeczoznawcę?
KG
-
3. Data: 2003-06-05 06:19:35
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: "AR" <f...@g...pl>
Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3EDE49D9.5000707@poczta.onet.pl...
> AR wrote:
> > Obecnie czekam na pomoc rzecznika...
> > (po tygodniu)
> > rzeczniczka odpowiedziała, że jedyne co może zrobić (nie zajęła sie
> > nawet sprawą) to skierować mnie do innego rzeczoznawcy u którego
będę
> > musiała zapłacić 25 pln. Jeżeli opinia będzie odmienna mogę wrócić
do
> > rzecznika i dopiero wtedy spróbują cos zrobić......
> >
> > Co sądzicie o tego typu zachowaniu??
>
> Trochę dziwne (szczególnie, że zajęło jej to tydzień), ale postaw się
na
> jej miejscu - prezentujesz stanowisko jednej strony, ona własnych
> rzeczoznawców nie ma, więc nie może go zweryfikować, dlatego chce
opinii
> niezależnego rzeczoznawcy.
> Może wniosek w sądzie polubownym, najwyżej tam powoła się
rzeczoznawcę?
>
Kamilu,
chyba odbiegamy od tematu. Przypomnij sobie o tym, że to ja wydałam
prawie 300 pln na buty,
które nie nadają się do noszenia. Teraz dostaję propozycję, aby wydać
kolejne pieniądze i nie wiem,
czy mi się to zwróci.
Czy wiesz może jak załatwia się formalności w sądzie polubownym
i jaki jest czas rozpatrzenia tego typu sprawy?
pozdrawiam,
Edyta
-
4. Data: 2003-06-05 06:42:30
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
AR wrote:
> chyba odbiegamy od tematu. Przypomnij sobie o tym, że to ja wydałam
> prawie 300 pln na buty,
> które nie nadają się do noszenia. Teraz dostaję propozycję, aby wydać
> kolejne pieniądze i nie wiem,
> czy mi się to zwróci.
Jeśli będziesz miała rację to pewnie zwróci ;)
Rzecznik też pewnie nie ma za dużo funduszy.
> Czy wiesz może jak załatwia się formalności w sądzie polubownym
> i jaki jest czas rozpatrzenia tego typu sprawy?
ul.Sienkiewicza 3, sekretariat pracuje między 8 a 11, wypełniasz
wniosek, sąd wysyła wezwanie do sprzedawcy, jak ten się zgodzi
wyznaczana jest rozprawa, jeśli nie - sąd zwraca wniosek. Trwa to
miesiąc - dwa.
KG
-
5. Data: 2003-06-05 16:50:14
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: "AR" <f...@g...pl>
Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3EDEE656.70901@poczta.onet.pl...
> AR wrote:
> Jeśli będziesz miała rację to pewnie zwróci ;)
> Rzecznik też pewnie nie ma za dużo funduszy.
jak na mój gust sprawa jest bardzo prosta, dlatego nie rozumiem
dlaczego musze się z tym tyle bawić.
> ul.Sienkiewicza 3, sekretariat pracuje między 8 a 11, wypełniasz
> wniosek, sąd wysyła wezwanie do sprzedawcy, jak ten się zgodzi
> wyznaczana jest rozprawa, jeśli nie - sąd zwraca wniosek. Trwa to
> miesiąc - dwa.
co ozn. zwrot: sąd zwraca wniosek?
próbowali, nie udało sie i znowu nici?
>
ok zaryzykuje 25 pln i oddam buty do innego rzeczoznawcy....(bez
przekonania)
poza tym musze napisac bezpośrednio do producenta i sprawdzić, czy
odpisze
pzdr
E
-
6. Data: 2003-06-05 17:40:46
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
AR wrote:
> co ozn. zwrot: sąd zwraca wniosek?
> próbowali, nie udało sie i znowu nici?
Tak, bo na sąd polubowny muszą wyrazić zgodę obie strony, nikt nie może
do tego zmusić sprzedawcy (choć chyba 3/4 się zgadza). Jak to nie
wyjdzie to sąd cywilny, formularz, wpis itd.
KG
-
7. Data: 2003-06-05 20:13:28
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: "AR" <f...@g...pl>
Użytkownik "Kamil Gołaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3EDF809E.6030706@poczta.onet.pl...
> AR wrote:
> > co ozn. zwrot: sąd zwraca wniosek?
> > próbowali, nie udało sie i znowu nici?
>
> Tak, bo na sąd polubowny muszą wyrazić zgodę obie strony, nikt nie
może
> do tego zmusić sprzedawcy (choć chyba 3/4 się zgadza). Jak to nie
> wyjdzie to sąd cywilny, formularz, wpis itd.
>
> KG
ok dzięki za informację
oczywiscie opiszę co udało się załatwić
pzdr
ES
-
8. Data: 2003-06-06 06:52:46
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl>
Niepotrzebna ci jest następna opinia.
Zwrócić nalezy uwagę na treść przepisu art. 8 ust. 3 ustawy o
szczególnych ... Buty oddałaś 17 maja, a o negatywnej decyzji sprzedawcy
dowiedziałaś sie dopiero 4.06. Tak więc, o ile nie podpisałaś na zgłoszeniu
reklamacyjnym, że np. sama dowiesz się o wyniku reklamacji, czy coś podobnego
w treści, a sprzedawca miał Twój adres, to z uwagi na upływ 14 dni uważa się,
że reklamację uwzględnił i winien buty wymienić lub naprawić, wg Twego
życzenia,
pzdr
marek radwański
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-06-06 18:08:18
Temat: Re: reklamacja obuwia cd
Od: "AR" <f...@g...pl>
Użytkownik "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bbpdnu$lt1$1@inews.gazeta.pl...
> Niepotrzebna ci jest następna opinia.
> Zwrócić nalezy uwagę na treść przepisu art. 8 ust. 3 ustawy o
> szczególnych ... Buty oddałaś 17 maja, a o negatywnej decyzji
sprzedawcy
> dowiedziałaś sie dopiero 4.06. Tak więc, o ile nie podpisałaś na
zgłoszeniu
> reklamacyjnym, że np. sama dowiesz się o wyniku reklamacji, czy coś
podobnego
> w treści, a sprzedawca miał Twój adres, to z uwagi na upływ 14 dni
uważa się,
> że reklamację uwzględnił i winien buty wymienić lub naprawić, wg
Twego
> życzenia,
>
O decyzji dowiedziałam się wcześniej dzwoniąc do sklepu (sklep
oddzwonił, a dokładnie ekspedientka).
Negatywną decyzję odebrałam w dn. 31.06. Termin został zachowany,
niestety z powodu mojej nadgorliwości.
Szczerze mówią cały czas liczyłam na zdrowy rozsądek właścicielki
sklepu i oczywiście łudziłam się, że przy dość dużej konkurencji na
rynku zależy im na kliencie.
Będę wdzięczna za dalsze porady.
Pozdrawiam,
Edyta