-
1. Data: 2002-12-10 23:42:03
Temat: Re: przeszukanie policji
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pawel Rosiak wrote:
[..]
> pytanie zony, ze powinni chyba miec jakis nakaz, odpowiedzieli:
> "Pani chyba zbyt duzo filmow oglada, a jak chce pani nakaz, [..]
Faktycznie kobieta zbyt dużo filmów ogląda i zapomniała już w jakim
kraju żyje. Ku przestrodze polecam dzisiejszy wyrok TK - kompromitacja.
To państwo już nie istnieje mając takich "sędziów".
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
2. Data: 2002-12-10 23:49:06
Temat: Re: przeszukanie policji
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
"Piotr C." wrote:
> [..]
> Myśle że wielu sędziów w taki sposób
> dochodziło do swojego stanowiska.
A to już inna para kaloszy.
Poraża mnie ich dyspozycyjność wobec już nie tylko
prokuratury, ale nawet władz wykonawczych i to na najwyższym
poziomie :((
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
3. Data: 2002-12-10 23:50:34
Temat: Re: przeszukanie policji
Od: "Piotr C." <P...@M...com.INVALID>
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3DF67BCB.75888D68@elita.pl...
> To państwo już nie istnieje maj?c takich "sędziów".
A jakich? To może ja się wypowiem. Sędzią ma zamiar zostać (i zostanie
zapewne) moja dawna znajoma z liceum. Głupia jak but, co wykuła to umiała,
ale zero inteligencji i jakiegokolwiek polotu. Na studiach zawsze minute
przed egzaminem chwali się wszem i wobec, że ma pytania, pokazując je.
Oczywiście zbiera same najlepsze oceny. Myśle że wielu sędziów w taki sposób
dochodziło do swojego stanowiska.
Piotr
-
4. Data: 2002-12-11 00:25:24
Temat: przeszukanie policji
Od: "Pawel Rosiak" <p...@x...wp.pl>
Pisze programy komputerowe. Miedzy innymi sprzedaje je czlowiek na
warszawskim wolumenie. Oprocz moich programow sprzedawal jesze programy
"wyniesione" z serwisow samochodowych i zeskanowane gazety elektroniczne.
Nie twierdze, ze jest to legalne, ale sadze, ze szkodliwosc takiego czynu
jest znikoma (uprzedze pytania - wiedzialem o tym wczesniej).
Przechodze do konkretow: Czlowiek ten zostal "namierzony" przez
przedstawiciela jednej z firm samochodowych, ktorej programy sprzedawal. Ow
przedstawiciel podszedl do niego, i poprosil o podanie kilku plytek. Gdy ten
je podal, dwoch panow, ktorzy byli obok wyciagneli "blachy", i zgarneli
"biedaczka".
Pytanie 1:
Czy mieli prawo w taki sposob zrobic? Ewidentna prowokacja
Ciag dalszy:
Pojechali do mieszkania czlowieka (tam, gdzie faktycznie mieszka, a nie jest
zameldowany) i nie pytajac nikogo o zgode, nie pokazujac zadnych papierow,
dokonali totalnej rewizji mieszkania. Nie byli przy tym zbyt grzeczni. Na
pytanie zony, ze powinni chyba miec jakis nakaz, odpowiedzieli: "Pani chyba
zbyt duzo filmow oglada, a jak chce pani nakaz, to wrocimy, i wywalimy
wszystko do gory nogami" - jak SS. Przeszukanie zrobili, NIC NIE ZNALEZLI.
Nawet jednej pirackiej plyty (ten czlowiek ich nie nagrywal sam, kupowal za
grosze ...).
Poszli za ciosem - wyslali patrol do mieszkania, gdzie czlowiek jest
zameldowany, Mieszka tam tylko jego 70 kilku letnia mama. Tam na szczescie
byli grzeczni, Mama rozbroila ich chyba pytaniem, czy chodzi o plytki od
glazury ...
Przeszukania de facto nie bylo, zerkneli tylko i zadzwonili, ze mieszkanie
"czyste"
Pytanie 2:
Czy policja ma prawo robic takie przeszukania? Moim zdaniem, powinno byc to
robione "w sposob nie powodujacy zniszczen", nie moga tez podobno robic tego
po 22:00 (chyba, ze uzasadniony przypadek). Bylo to co prawda w dzien, ale w
niedziele. Cos tam podobno przebakiwali, ze maja do tego prawo, poniewaz
czlowiek ow zostal zlapany podczas popelniania przstepstwa - moze mieli
racje?
Na koniec, zabrali czlowieka na komisariat, trzymali kilka godzin, zabrali
caly towar (lacznie z moimi CALKOWICIE LEGALNYMI plytami).
Chcialbym, zeby oddali mi moj legalny towar. Jak do nich zadzwonilem,
powiedzili ze skontaktuja sie ciagu dwoch dni. Bylo to ponad dwa tygodnie
temu ...
Jak mam odzyskac moja, nie zaplacona wlasnosc?
Troche sie boje, ze beda chcieli robic u mnie przeszukanie - bo moze to ja
nagrywam te piraty?
Nic nie znajda, wiekszosc softu mam legalnego (glownie narzedzia
programistyczne), ale wiadomo - nie wszystko ...
Dzieki za odpowiedz,
Pozdrawiam,
Pawel.
-
5. Data: 2002-12-11 00:35:38
Temat: Re: przeszukanie policji
Od: "kasandr@" <d...@y...com>
"Piotr C." <P...@M...com.INVALID> wrote in message
news:at5ui3$gp1$1@topaz.icpnet.pl...
> Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:3DF67BCB.75888D68@elita.pl...
>
> > To państwo już nie istnieje maj?c takich "sędziów".
>
Cieszy mnie tylko to, że nie mam w rodzinie ani wśród znajomych nikogo kto
by pracował w tym zawodzie.
Gdybym powiedział o nich "osły" to słusznie mogli by opluć mnie obrońcy
zwierząt.
--
Kasandr@
-
6. Data: 2002-12-11 06:20:32
Temat: Re: przeszukanie policji
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Pawel Rosiak" <p...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:at5t98$qg2$1@news.tpi.pl...
> Pisze programy komputerowe. Miedzy innymi sprzedaje je czlowiek na
> warszawskim wolumenie. Oprocz moich programow sprzedawal jesze programy
> "wyniesione" z serwisow samochodowych
Czyt. kradzione.
i zeskanowane gazety elektroniczne.
> Nie twierdze, ze jest to legalne, ale sadze, ze szkodliwosc takiego czynu
> jest znikoma (uprzedze pytania - wiedzialem o tym wczesniej).
Zle sądzisz.Krzdzież jest kradzieżą.
> Pytanie 1:
> Czy mieli prawo w taki sposob zrobic? Ewidentna prowokacja
Mieli.Złapali pasera na gorącym uczynku.Dostaną nagrodę.
A przeszukania w sprawach nie cierpiących zwłoki robią na
"legiymację'.Prokurator zatwierdza takie przeszukanie pózniej.
Ustaw prawidłowy czas w kompie.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"