-
1. Data: 2003-06-25 19:39:52
Temat: przepisy
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl>
Witam!
Od razu przepraszam, jezeli niedawno padlo podobne pytanie - niestety
nie mam czasu grzebac w archiwum.
Gdzie znajde przepisy regulujace czynnosci policyjne (komornicze)?
Chodzi mi dokladnie o to, gdzie moge znalezc odpowiednie informacje
dotyczace tego, co wchodzi w zakres obowiazkow policji?
Z gory dziekuje za pomoc,
Anka
-
2. Data: 2003-06-25 20:01:30
Temat: Re: przepisy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
A tak konkretnie, to o co Ci chodzi? Policja raczej czynnosci komorniczych
nie prowadzi. Ewentualnie na jego zadanie udziela mu ochrony. Wówczas do ich
obowiazków nalezy niedopuszczenie do naruszenia nietykalnosci komornika.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-06-25 20:25:25
Temat: Re: przepisy
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> A tak konkretnie, to o co Ci chodzi? Policja raczej czynnosci komorniczych
> nie prowadzi. Ewentualnie na jego zadanie udziela mu ochrony. Wówczas do ich
> obowiazków nalezy niedopuszczenie do naruszenia nietykalnosci komornika.
>
>
Konkretnie chodzi o to, jak w swietle przepisow wyglada mozliwość
odebrania wlasnosci (np. wartosciowego przedmiotu) od osoby drugiej,
ktora nie chce takiego przedmiotu oddac. Czy mam prawo wybrac sie do tej
osoby pod eskorta policji i zazadac zwrotu mojej wlasnosci, jezeli
jestem w stanie udowodnic, iz nalezy ona do mnie i nie przekazywalam jej
go w prezencie?
Anka
-
4. Data: 2003-06-25 21:33:32
Temat: Re: przepisy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
No to komornik Aniu do tego nic nie ma chwilowo. Najpierw należy sobie
odpowiedzieć w jaki sposób osoba ta weszła w posiadanie Twojej rzeczy i czy
na pewno jest to Twoja rzecz, a nie na przykład podobna do Twojej. Ponieważ
utrzymujesz, że osoba ta nie dostała od Ciebie tej rzeczy, to albo Ci ją
skradziono albo ją przywłaszczono. Chwilowo nie widzę żadnej innej
alternatywy. Jedno i drugie jest przestępstwem (wykroczeniem), więc składasz
zawiadomienie Policji i do protokołu oświadczasz, że rzecz tę ma osoba X. Na
takie dictum, to już żaden policjant nic innego nie poradzi, jak kopnąć się
większym zespołem do tamtej osoby i rzecz tę odzyskać. Oczywiście pod
warunkiem, że umiesz udowodnić, że jest to Twoja rzecz i nie zaistnieją
żadne inne przesłanki, które świadczyły by, że Twój adwersarz, choć nie jest
właścicielem, to może to legalnie nie oddać (np. zastaw).
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2003-06-25 21:37:36
Temat: Re: przepisy
Od: Anka Łazowska <a...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> No to komornik Aniu do tego nic nie ma chwilowo. Najpierw należy sobie
> odpowiedzieć w jaki sposób osoba ta weszła w posiadanie Twojej rzeczy i czy
> na pewno jest to Twoja rzecz, a nie na przykład podobna do Twojej. Ponieważ
> utrzymujesz, że osoba ta nie dostała od Ciebie tej rzeczy, to albo Ci ją
> skradziono albo ją przywłaszczono. Chwilowo nie widzę żadnej innej
> alternatywy. Jedno i drugie jest przestępstwem (wykroczeniem), więc składasz
> zawiadomienie Policji i do protokołu oświadczasz, że rzecz tę ma osoba X. Na
> takie dictum, to już żaden policjant nic innego nie poradzi, jak kopnąć się
> większym zespołem do tamtej osoby i rzecz tę odzyskać. Oczywiście pod
> warunkiem, że umiesz udowodnić, że jest to Twoja rzecz i nie zaistnieją
> żadne inne przesłanki, które świadczyły by, że Twój adwersarz, choć nie jest
> właścicielem, to może to legalnie nie oddać (np. zastaw).
>
>
Wielkie dzieki za pomoc i wyjasnienie.
Pozdrowienia,
Ania