-
1. Data: 2012-03-04 19:57:26
Temat: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
witam
Czy przeklinanie (przy dzieciach w szkole podstawowej) jest wykroczeniem
czy tylko brakiem kultury? Można zażądać od policji ukarania osoby
przeklinającej czy nie?
ToMasz
-
2. Data: 2012-03-04 20:02:31
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.03.2012 20:57, ToMasz pisze:
> witam
>
> Czy przeklinanie (przy dzieciach w szkole podstawowej) jest wykroczeniem
> czy tylko brakiem kultury? Można zażądać od policji ukarania osoby
> przeklinającej czy nie?
Jak zaczniesz zawracać głowę policji takimi duperelami, to dopiero
polecą bluzgi ;->
-
3. Data: 2012-03-04 20:08:22
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 04.03.2012 21:02, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 04.03.2012 20:57, ToMasz pisze:
>> witam
>>
>> Czy przeklinanie (przy dzieciach w szkole podstawowej) jest wykroczeniem
>> czy tylko brakiem kultury? Można zażądać od policji ukarania osoby
>> przeklinającej czy nie?
>
> Jak zaczniesz zawracać głowę policji takimi duperelami, to dopiero
> polecą bluzgi ;->
a jak zrobi to 45 osób we wspólnym zawiadomieniu? Pytanie czy jest
podstawa prawna?
ToMasz
-
4. Data: 2012-03-04 20:20:51
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Jacek <n...@g...com>
W dniu 2012-03-04 20:57, ToMasz pisze:
> witam
>
> Czy przeklinanie (przy dzieciach w szkole podstawowej) jest wykroczeniem
> czy tylko brakiem kultury? Można zażądać od policji ukarania osoby
> przeklinającej czy nie?
>
> ToMasz
A nie da się iść i pogadać, jak człowiek z człowiekiem, tylko od razu
policja albo "uprzejmnie donoszę"?
Wiem, to pierwsze wymaga trochę odwagi...
Jacek
-
5. Data: 2012-03-04 20:25:13
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.03.2012 21:08, ToMasz pisze:
>> Jak zaczniesz zawracać głowę policji takimi duperelami, to dopiero
>> polecą bluzgi ;->
> a jak zrobi to 45 osób we wspólnym zawiadomieniu? Pytanie czy jest
> podstawa prawna?
Podstawę prawną da się znaleźć właściwie na wszystko - paragraf o
zakłócaniu porządku jest dość "pojemny".
Tylko zważ, że w ten sposób do bezsensownej dupereli o znikomej
szkodliwości społecznej (wystarczy że będą przechodzić koło boiska z
grającymi starszymi dzieciakami/młodzieżą to się dość nasłuchają tzw.
"słów") oderwiesz i tak mocno przeciążonych robotą policjantów, którzy
powinni zajmować się np. ochroną tych dzieci przed różnymi zboczeńcami
czy rabusiami.
Swoją droga skoro jesteś taki świętojebliwy - oprogramowanie masz w 100%
legalne? Gaśnica nie przeterminowana? Jesteś na 100% pewien, że nie da
się do ciebie przylepić żadnego paragrafu? I te pozostałe 44 osoby też?
-
6. Data: 2012-03-04 20:27:07
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
W dniu 04.03.2012 21:20, Jacek pisze:
> W dniu 2012-03-04 20:57, ToMasz pisze:
>> witam
>>
>> Czy przeklinanie (przy dzieciach w szkole podstawowej) jest wykroczeniem
>> czy tylko brakiem kultury? Można zażądać od policji ukarania osoby
>> przeklinającej czy nie?
>>
>> ToMasz
> A nie da się iść i pogadać, jak człowiek z człowiekiem, tylko od razu
> policja albo "uprzejmnie donoszę"?
> Wiem, to pierwsze wymaga trochę odwagi...
nie da się. Tzn gadać to się da, ale efektów nie daje. Podobno ta osoba
miała już z tego tytułu problemy, ale nie wiemy jakie. Powiem szczerze:
zależy mi na tym aby moje dziecko nie słuchało takich wiązanek, z
pogranicza obrażania rodziców również.
ToMasz
-
7. Data: 2012-03-04 20:34:18
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.03.2012 21:27, ToMasz pisze:
> nie da się. Tzn gadać to się da, ale efektów nie daje. Podobno ta osoba
> miała już z tego tytułu problemy, ale nie wiemy jakie. Powiem szczerze:
> zależy mi na tym aby moje dziecko nie słuchało takich wiązanek, z
> pogranicza obrażania rodziców również.
Wobec tego musisz amputować swojemu dziecku nerwy słuchowe. Albo zamknąć
się w jakiejś hermetycznej enklawie. Inaczej będziesz musiał ścigać
każdego kibica i gracza na pobliskim (a nawet szkolnym) boisku, każdego
budowlańca na sąsiedniej budowie oraz.... każdego policjanta, który nie
jest aktualnie służbowo nagrywany, wkurzonego zawracaniem mu głowy
sprawami bez znaczenia.
Zamiast trzymać dziecko pod kloszem, spróbuj po prostu spędzać z nim
więcej czasu, wychowywać i np. nauczyć, że niektórych słów nie należy
używać, a jak inni używają - ich problem. Za trudne?
PS: polecam "South Park - bigger, longer & uncut"... Może trochę
wyluzujesz zamiast robić za Sheilę Broflovski ;->
-
8. Data: 2012-03-04 20:49:33
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-03-04 21:34, Andrzej Lawa pisze:
> Wobec tego musisz amputować swojemu dziecku nerwy słuchowe. Albo zamknąć
> się w jakiejś hermetycznej enklawie. Inaczej będziesz musiał ścigać
> każdego kibica i gracza na pobliskim (a nawet szkolnym) boisku, każdego
> budowlańca na sąsiedniej budowie oraz.... każdego policjanta, który nie
> jest aktualnie służbowo nagrywany, wkurzonego zawracaniem mu głowy
> sprawami bez znaczenia.
Dziwna postawa. Czyli jak kibic na budowie, czy budowlaniec na boisku
oraz każdy wkurzony strażnik miejski znajdzie sobie nowy środek
wyrażania emocji np. w postaci plucia komu popadnie w twarz, to trzeba
się będzie przyzwyczaić i uważać, że ze względu na zmiany klimatu, po
prostu deszcz częściej pada?? Jeszcze naście lat temu było nie od
pomyślenia, żeby bez zażenowania bluzgać publicznie. Obecnie byle szczyl
może Cię zbluzgać i okazuje się, że próba reagowania na coś takiego to
zamykanie się pod kloszem :->
W tym przypadku chodzi jeszcze coś innego - osobę dorosłą bluzgającą w
szkole, przy dzieciach. Skoro nie warto się tym zajmować, to czy
niedługo warto będzie zwracać uwagę na kogoś publicznie odlewającego się
w szkole, sklepie, czy innym kościele? A jak dziecku tłumaczyć, że nie
powinno tego robić, skoro to powszechne i przecież nie zabronione? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
9. Data: 2012-03-04 20:58:21
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.03.2012 21:49, Maciek pisze:
> Dziwna postawa. Czyli jak kibic na budowie, czy budowlaniec na boisku
> oraz każdy wkurzony strażnik miejski znajdzie sobie nowy środek
> wyrażania emocji np. w postaci plucia komu popadnie w twarz, to trzeba
Jasne, teraz porównaj np. nazwanie kogoś idiotą do wbicia sztyletu w
jego serce ;->
> się będzie przyzwyczaić i uważać, że ze względu na zmiany klimatu, po
> prostu deszcz częściej pada?? Jeszcze naście lat temu było nie od
> pomyślenia, żeby bez zażenowania bluzgać publicznie. Obecnie byle szczyl
> może Cię zbluzgać i okazuje się, że próba reagowania na coś takiego to
> zamykanie się pod kloszem :->
I znowu przekręcasz - mowa była o "używaniu słów", a nie celowym
obrażaniu kogoś.
Jak dla mnie fałszowanie faktów jest gorsze od dowolnej ilości bluzgów.
> W tym przypadku chodzi jeszcze coś innego - osobę dorosłą bluzgającą w
> szkole, przy dzieciach. Skoro nie warto się tym zajmować, to czy
> niedługo warto będzie zwracać uwagę na kogoś publicznie odlewającego się
> w szkole, sklepie, czy innym kościele? A jak dziecku tłumaczyć, że nie
> powinno tego robić, skoro to powszechne i przecież nie zabronione? :->
Jeśli nie potrafisz wychować dziecka by postępowało właściwie bez
totalnej izolacji - to może w ogóle nie powinieneś mieć dzieci, hmm?
Jeszcze zobaczy kogoś pijanego i w rezultacie samo się od razu schleje...
-
10. Data: 2012-03-04 21:19:29
Temat: Re: przeklinanie - szczególnie przy dzieciach
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-03-04 21:58, Andrzej Lawa pisze:
> Jak dla mnie fałszowanie faktów jest gorsze od dowolnej ilości bluzgów.
Tak jak morderstwo jest gorsze od kradzieży. No chyba, że mnie ukradną
samochód, a zabiją sąsiada :->
> Jeśli nie potrafisz wychować dziecka by postępowało właściwie bez
> totalnej izolacji - to może w ogóle nie powinieneś mieć dzieci, hmm?
> Jeszcze zobaczy kogoś pijanego i w rezultacie samo się od razu schleje...
Picie w miejscu publicznym jest zabronione, bycie pijanym w miejscu
publicznym również może wiązać się z sankcjami - w obu przypadkach
wielokrotnie widziałem reakcję policji. Czaisz różnicę?
--
Pozdrawiam
Maciek