-
1. Data: 2006-12-09 18:11:46
Temat: procedura zatrzymywania komputera
Od: Amber <n...@p...onet.pl>
tu i ówdzie słyszy się coraz częściej o nalotach policji na mieszkania
i o zatrzymywaniu przez nich komputerów.
wśród przypadków opisanych w necie można znaleźć też takie, że na
zatrzymanym komputerze nie stwierdzono nielegalnego softu, ale
"znaleziono program typu crack".
widzę to tak: prokuratura lubi wystawiać nakazy przeszukania, bo
prawdopodobieństwo znalezienia materiałów nielegalnych jest na pewno o
kilka rzędów większa, niż np. znalezienie narkotyków. tzn. że prawie
każdy posiadacz komputera "coś tam ma": jak nie soft, to mp3 albo
divx.
a jak nie ma? no cóż, zawsze będzie można tam znaleźć maleńki "program
typu crack".
nie chcę tu twierdzić, że organy ścigania są zainteresowane tym, żeby
"coś się znalazło", do tego stopnia, żeby posuwać się do podrzucania
dowodu. rozważam sprawę czysto teoretycznie: czy procedura
zatrzymywania komputera w mieszkaniu przewiduje np. komisyjne
wykonanie jakiegoś kontrolnego obrazu dysku, które by gwarantowało, że
żaden "program typu crack" nie pojawi się na nim w trakcie wykonywania
czynności dochodzeniowych? przecież teoretycznie może się zdarzyć, że
np. komputer biegłego jest zainfekowany, i włożenie badanego dysku do
tej maszyny spowoduje zmianę jego stanu - tzn. np. jakiś wirus może
coś na nim zainstalować.
czy w momencie wizyty policji mam prawo domagać sie jakichś działań,
które mogłyby uchronić mnie od w/w skutków?
-
2. Data: 2006-12-09 19:37:42
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: "Igor" <l...@p...onet.pl>
> czy w momencie wizyty policji mam prawo domagać sie jakichś działań,
> które mogłyby uchronić mnie od w/w skutków?
Domagać się zawsze możesz... ale powiem szczerze, że szanse aby coś takiego
zrobili są zerowe...
Mam nadzieję, że piszesz z kafejki... bo jak nie, to zachwilę rozlegnie się
znajome puk... puk...
A swoją drogą za takami działaniami stoją określone siły...
Igor
www.serwisprawa.pl
Sprawiedliwość idzie za prawem...
-
3. Data: 2006-12-09 20:14:03
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: " jopi" <j...@g...pl>
czy inteligentnie uzywany dos to już program typu crak ?
Policji się nie wpuszcza. Mamy państwo totalitarno- mafijne, i w tym jest
problem, a nie w komputerach.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-12-10 00:10:02
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: Amber <n...@p...onet.pl>
>Mam nadzieję, że piszesz z kafejki... bo jak nie, to zachwilę rozlegnie się
>znajome puk... puk...
piszę ze służbowego laptopa z legalnie zakupionego windowsa i forte
agenta. a jeśli chodzi o komputer w domu, to akurat niczego się nie
boję, ponieważ używam wyłącznie linuksa.
niemniej jednak zacząłem się bać. może wyłuszczę sprawę.
znając opowieści (do znalezienia w internecie) na temat jakości pracy
tzw. biegłych, obawiam się na przykład, że to na mnie spadłby ciężar
udowodnienia, że plik crack.exe w systemie linuksowym jest kompletnie
nieużyteczny - o ile w ogóle da się go uruchomić.
taki zresztą był początek mojego zainteresowania się tematem: trafiłem
bowiem dzisiaj w necie na opowieść o oskarżeniu faceta o posiadanie na
dysku cracka przy braku scrackownego programu! wystarczył sam crack,
bo zarzucono mu, że posiada narzędzie mogące służyć do łamania praw
autorskich. podstawą prawną było to:
"art. 118 prim 2 prawa autorskiego:
Art. 118.1.
1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do
niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych
zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem
utworów lub przedmiotów praw pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi
urządzeniami lub ich komponentami albo reklamuje je w celu sprzedaży
lub najmu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 3.
2. Kto posiada, PRZECHOWUJE lub wykorzystuje urządzenia lub ich
komponenty, o których mowa w ust. 1, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."
i to właśnie mną wstrząsneło, rozumiesz? bo zdałem sobie sprawę, że
nawet posiadając linuksa mógłbym być uwikłany w skomplikowany proces,
apelacje itd. - gdyby ktoś podrzucił mi cracka, chociażby wysyłając mi
go mailem!
jest to zresztą bardziej skomplikowane: przykładowo w pracy
administruję serwerem poczty, który wyłuskuje z maili pliki nie
dopuszczone przez politykę bezpieczeństwa firmy (m. in. *.exe, ale
też i multimedialne). pliki te zapisywane są automatycznie w folderze
administratora. jeśli użytkownik poczty zgłosi, że mu wcięło załącznik
- zwraca się do mnie - i mogę mu go wydać po sprawdzeniu, że jest
nieszkodliwy. ale może się to stać np. po tygodniu. przez ten czas
crack jest PRZECHOWYWANY na dysku.
i teraz co: do siedziby firmy wpada kilku smutnych panów - i znajdują
u administratora crack.exe, więc rekwirują sprzęt do ekspertyzy, a
potem firma walczy o swoje przez np. dwa lata, bo sąd powołuje
kolejnych biegłych?
wiem, że obowiązkiem prokuratury jest udowodnienie winy, ale problem
polega na tym, że w tym czasie sprzęt leży w areszcie, a firma, być
może, płynie...
sprawa opisana jest tu: http://krotki.pl/121T.
-
5. Data: 2006-12-10 00:41:17
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 10-12-2006 o 01:10:02 Amber <n...@p...onet.pl>
napisał(a):
> Art. 118.1.
> 1. Kto wytwarza urządzenia lub ich komponenty przeznaczone do
> niedozwolonego usuwania lub obchodzenia skutecznych technicznych
> zabezpieczeń przed odtwarzaniem, przegrywaniem lub zwielokrotnianiem
> utworów lub przedmiotów praw pokrewnych albo dokonuje obrotu takimi
> urządzeniami lub ich komponentami albo reklamuje je w celu sprzedaży
> lub najmu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
> pozbawienia wolności do lat 3.
> 2. Kto posiada, PRZECHOWUJE lub wykorzystuje urządzenia lub ich
> komponenty, o których mowa w ust. 1, podlega grzywnie, karze
> ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."
Moze nie bedzie to jakis przeblysk geniuszu ... ale ten przepis dosc metny
dla mnie jest. Program komputerowy nie podchodzi mi pod urzadzenie lub
jego komponent. Jego uzycie nie wiaze sie (najczesciej) z
omijaniem/usuwaniem zabezpieczen przed przegrywaniem lub
zwielokrotnianiem. I czym bedzie zabezpieczenie przed odtwarzaniem
programu? Czy chodzi o mozliwosc jego odtworzenia po wczesniejszym
zniszczeniu? A moze o uruchomienie ... a do tego crack raczej nie
potrzebny.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
6. Data: 2006-12-10 09:02:47
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik " jopi" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:elf5eb$cpu$1@inews.gazeta.pl...
> Policji się nie wpuszcza.
to sama wejdzie, a wtedy i problemow wiecej
-
7. Data: 2006-12-11 20:53:11
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@u...gazeta.pl>
Dnia Sun, 10 Dec 2006 10:02:47 +0100, szerszen napisał(a):
>
> to sama wejdzie, a wtedy i problemow wiecej
wejdzie tylko wtedy kiedy wie na 100% że znajdzie coś "grubego" a
nielegalny WinXP czy inny soft u szarego uzytkownika domowego raczej do
takich grubych nie nalezy,
a jeśli chodzą po domach, to jest prawdopodobieństwo bliskie zeru że
przyjdą akurat do Ciebie, raczej takie sprawy wychodzą przy okazji
grubszych spraw prowadzonych w okolicy mających bezpośredni związek z
siecią do której jesteś podłączony lub działalności sąsiadów.
WinXP tak staniał, że jest dla uzytkownika domowego osiągalny ekonomicznie
i wiele osób zalegalizowało WinXP,
zawsze możesz qpić magnes neodymowy i zanim wejdą - potraktować dysk tym
magnesem, ale po co, skoro Win XP jest w zbliżonej cenie...
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy -nazwany przez jednego z Was "legendą grupy"
-
8. Data: 2006-12-11 22:23:48
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 11-12-2006 o 21:53:11 Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
<k...@u...gazeta.pl> napisał(a):
> WinXP tak staniał, że jest dla uzytkownika domowego osiągalny
> ekonomicznie
> i wiele osób zalegalizowało WinXP,
> zawsze możesz qpić magnes neodymowy i zanim wejdą - potraktować dysk tym
> magnesem, ale po co, skoro Win XP jest w zbliżonej cenie...
Na allegro sprzedaja juz za 200zl chyba razem z komputerem wersje OEM :)
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
9. Data: 2006-12-12 00:22:18
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jasko Bartnik wrote:
> Na allegro sprzedaja juz za 200zl chyba razem z komputerem wersje OEM :)
I to wersję Pro :)
-
10. Data: 2006-12-12 08:02:37
Temat: Re: procedura zatrzymywania komputera
Od: "nowy" <n...@p...obcym>
>> Na allegro sprzedaja juz za 200zl chyba razem z komputerem wersje OEM :)
>
> I to wersję Pro :)
Pytanie tylko czy po zakupie takiego oryginała za 200 zeta nie bedzie
człowiek bardziej narażony na kontrole niż używając pirata-ostatnio był
"nalot"na sląsku na wszystkich klientów pewnej firmy sprzedającej "legalne"
windy-były kradzione-chociaż posiadali faktury zakupowe to jednak przy
okazji popłynęli za programy towarzyszące-na których faktur brak!!!!!