Witam mam pytanie : Moja tesciowa ma dom ( o wartosci 400000zł)na ktorym
jest kredyt hipoteczny ( ponad połowa juz spłacona) chciała by go teraz
"darowac" mojej żonie ( swojej córce) i w zwiazku z tym mam kilka pytań :

1-co pokoleji nalezy zrobić zeby podarowac dom ? tylko udac sie do
notariusza?

2- pytałem w banku ( w którym jest kredyt) czy powinnismy poinformowac bank
o zmianie własciciela( bank powiedział że nie musimy ale chciałbym sie
upewnić czy tak jest) - tesciowa dalej bedzie płacic raty kredytu i dalej
bedzie kredyt na nia

3- jakie koszta poniesli bysmy jesli dom byłby przepisany ( podarowany)
równo ( po połowie) na mnie i zone ( żona to córka ja to zieć) z tego co
wiem to córka raczej nic a ja jako zięć ile?

do góry

Użytkownik "zorby" <z...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftpoe8$qe1$1@news.onet.pl...

> 1-co pokoleji nalezy zrobić zeby podarowac dom ? tylko udac sie do
> notariusza?

Najpierw zgromadzic niezbedne dokumenty, czyli odpis z KW, wypis z rejestru
gruntow wraz z wyrysem z mapy ewidencyjnej, wypis z kartoteki budynkow oraz
podstawe nabycia nieruchumosci przez tesciowa i o ile to byla dorowizna lub
spadek przed uplywem 5 lat to takze zasw. z wlasciwego urzedu skarbowego, ze
podatek od spadku lub darowizny zostal uiszczony.

> 2- pytałem w banku ( w którym jest kredyt) czy powinnismy poinformowac
> bank o zmianie własciciela( bank powiedział że nie musimy ale chciałbym
> sie upewnić czy tak jest) - tesciowa dalej bedzie płacic raty kredytu i
> dalej bedzie kredyt na nia

Hipoteka to zabezpieczenie, ktora obciaza konkretna nieruchomosc, wiec dla
banku nie znaczenia kto jest jej aktualnym wlascicielem, choc teoretycznie w
umowie o kredym moze znalezc sie klauzula, ze w przypadku gdyby dluznik zbyl
nieruchomosc (sprzedal, darowal) przed calkowita splata kredytu to bank moze
wypowiedziec umowe kredytowa i zarzadac natychmiastowej splaty calej kwoty
kredytu. Wtedy bylby problem. Najprosciej zajrzec do umowy kredytowej i
sprawdzic co tam jest postanowione w kwestii wlasnosci przedmiotu hipoteki.

> 3- jakie koszta poniesli bysmy jesli dom byłby przepisany ( podarowany)
> równo ( po połowie) na mnie i zone ( żona to córka ja to zieć) z tego co
> wiem to córka raczej nic a ja jako zięć ile?

Jako ziec zaplacisz podatek od darowizny. Nie chce mi sie teraz tego liczyc,
ale mozesz mi wierzyc, ze przy takiej wartosci darowizny naprawde bedzie
duuuuuuuuuzy. Aby uniknac obowiazku zaplaty tego podatku, najprosciej bedzie
jak tesciowa podaruje cala nieruchomosc corce (twojej zonie), a nastepnie wy
z zona sporzadzicie u notariusza umowe majatkowa malzenska rozszerzajaca
wspolnosc majatkowa malzenska o te darowizne.

do góry

> Najpierw zgromadzic niezbedne dokumenty, czyli odpis z KW, wypis z
> rejestru
> gruntow wraz z wyrysem z mapy ewidencyjnej, wypis z kartoteki budynkow
> oraz podstawe nabycia nieruchumosci przez tesciowa i o ile to byla
> dorowizna lub spadek przed uplywem 5 lat to takze zasw. z wlasciwego
> urzedu skarbowego, ze podatek od spadku lub darowizny zostal uiszczony.
>
>> 2- pytałem w banku ( w którym jest kredyt) czy powinnismy poinformowac
>> bank o zmianie własciciela( bank powiedział że nie musimy ale chciałbym
>> sie upewnić czy tak jest) - tesciowa dalej bedzie płacic raty kredytu i
>> dalej bedzie kredyt na nia
>
> Hipoteka to zabezpieczenie, ktora obciaza konkretna nieruchomosc, wiec dla
> banku nie znaczenia kto jest jej aktualnym wlascicielem, choc teoretycznie
> w umowie o kredym moze znalezc sie klauzula, ze w przypadku gdyby dluznik
> zbyl nieruchomosc (sprzedal, darowal) przed calkowita splata kredytu to
> bank moze wypowiedziec umowe kredytowa i zarzadac natychmiastowej splaty
> calej kwoty kredytu. Wtedy bylby problem. Najprosciej zajrzec do umowy
> kredytowej i sprawdzic co tam jest postanowione w kwestii wlasnosci
> przedmiotu hipoteki.

a czy bank sprawdz ot tak sobie co jakis czas w ksiegach wieczystych kto
jest aktualnym wlascicielem? chodzi mi o to ze my napewno dziemy spłacac
kredyt do konca bez jakis opóznieniń w spłatach ( jesli jest terminowo
kredyt spłacany to bank sprawdza? )


>> 3- jakie koszta poniesli bysmy jesli dom byłby przepisany ( podarowany)
>> równo ( po połowie) na mnie i zone ( żona to córka ja to zieć) z tego co
>> wiem to córka raczej nic a ja jako zięć ile?
>
> Jako ziec zaplacisz podatek od darowizny. Nie chce mi sie teraz tego
> liczyc, ale mozesz mi wierzyc, ze przy takiej wartosci darowizny naprawde
> bedzie duuuuuuuuuzy. Aby uniknac obowiazku zaplaty tego podatku,
> najprosciej bedzie jak tesciowa podaruje cala nieruchomosc corce (twojej
> zonie), a nastepnie wy z zona sporzadzicie u notariusza umowe majatkowa
> malzenska rozszerzajaca wspolnosc majatkowa malzenska o te darowizne.


po jakim czasie od darowizny ( tesciowa mojej zonie) moge takie rozszerzenie
wspólności małzeńskiej zrobic zeby to nie "podpadło" w urzedzie skarbowym i
zeby uzad skarbowy nie zarzadał odemnie jakiejs zapłaty lub kary

z góry wielkie dzieki za wyczerpujaca odpowiedz

do góry

oraz
> podstawe nabycia nieruchumosci przez tesciowa i o ile to byla dorowizna
> lub spadek przed uplywem 5 lat to takze zasw. z wlasciwego urzedu
> skarbowego, ze podatek od spadku lub darowizny zostal uiszczony.


tesciowa wybudowała dom od podstaw, to jaki dokument byłby potrzebny

do góry

Użytkownik "zorby" <z...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftqhfl$vav$1@news.onet.pl...

> tesciowa wybudowała dom od podstaw, to jaki dokument byłby potrzebny

Kwestia nie jest kiedy wybudowala dom, ale to kiedy nabyla ziemia na ktorej
ten dom stoi. Potrzebny dokument na podstawie ktorego ja nabyla. W przypadku
gdy byla to darowizna lub spadek i nie minelo 5 lat to potrzebne sa
dokumenty ze skarbowki o ktorych mowilem.

do góry

Użytkownik "zorby" <z...@u...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ftqhdp$v6f$1@news.onet.pl...

> a czy bank sprawdz ot tak sobie co jakis czas w ksiegach wieczystych kto
> jest aktualnym wlascicielem? chodzi mi o to ze my napewno dziemy spłacac
> kredyt do konca bez jakis opóznieniń w spłatach ( jesli jest terminowo
> kredyt spłacany to bank sprawdza? )

To juz pytanie do banku. Teoretycznie kazdy moze sprawdzac w KW kto jest
wlascicielem nieruchomosci objetej konkretna KW, bank tez. Tylko po co?


> po jakim czasie od darowizny ( tesciowa mojej zonie) moge takie
> rozszerzenie
> wspólności małzeńskiej zrobic zeby to nie "podpadło" w urzedzie skarbowym
> i
> zeby uzad skarbowy nie zarzadał odemnie jakiejs zapłaty lub kary

To wyglada tak, ze zwykle w takich wypadkach przed podpisaniem umowy
majatkowej malzenskiej notariusz kaze wam okazac zaswiadczenie (albo
decyzje) z wlasciwego urzedu skarbowego, ze podatek od darowizny, ktora
otrzymala zona nie nalezal sie. Otrzymanie takiego dokumentu trwa od kilku
dni do kilku tygodni(zalezy od US). Spotkalem sie jednak z okazami
notariuszy, ktorzy uwazali, ze w takim przypadku przypadku, dodatkowy
dokument z urzedu skarbowego nie jest potrzebny, co znacznie upraszcza
sprawe, bo mozna darowizne i rozszerzenie wspolnosci malzenskiej
przeprowadzic w jednym dniu, na jednym spotkaniu z notariuszem. Czyli jak
widac zalezy to od szybkosci wlasciwego urzedu skarbowego, wzglednie og
pogladow notariusza.

do góry