Witam.

Jakis baran wczoraj kupil u mnie pamiec. Zaraz po tym napisal dosyc
chamskiego
maila w ktorym sugerowal, ze mam rzucic wszystko i biec na poczte z jego
pamiecia.

Pamiec w sumie wyslalem po kilku godzinach ale jako, ze mnie facet niezle
wkurzyl
to napisalem mu, ze wysle okolo srody.

On teraz chce zebym od razu oddal mu pieniadze i straszy mnie artykulem 286
paragraf
1 kodeksu karnego.

Czy powinienem

a) olac go
b) kazac mu spadac
c) bac sie

?

Pisze tez jakies bzdury o zglaszaniu niesolidnego sprzedawcy do allegro
(gosc ma chyba z 260
punktow i jeszcze chyba nawet nie zajrzal do regulaminu allegro).

do góry

Powiedział(a) *tu-i-tam* na tej grupie:

> a) olac go

tak

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
==> http://olgierd.bblog.pl <==

do góry

>> a) olac go
>
> tak

Ciepłym moczem :-)

J

do góry

> Czy powinienem
>
> a) olac go
> b) kazac mu spadac
> c) bac sie

Napisz do allegro, zalaczajac skan dowodu nadania i kopie zadan kontrahenta.
Wskaz na to, ze jeszcze nie uplynal termin, po ktorym kupujacy moze zglaszac
niewywiazanie sie z transakcji. Wowczas zabezpieczysz sie niejako przed
mozliwymi zlosliwosciami ze strony tego goscia.

Pozdrawiam,

Andrzej

do góry

tu-i-tam napisał(a):

> c) bac sie
>

To. Jak się obrońcy zwierząt dowiedzą że handlujesz ze zwierzętami ...

--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"

do góry