-
1. Data: 2009-09-21 18:20:54
Temat: problem z TU Hestia- długie
Od: "Agall" <a...@m...ru>
Kolega dokonał zakupu przez komis samochodu zarejestrowanego w kraju.
Otrzymał też ubezpieczenie OC (z opłaconą składką za cały rok) dalej ważne
przez ponad pół roku. Po przerejestrowaniu samochodu na własne nazwisko i
inne numery (zmiana województwa) zwrócił się do ubezpieczyciela - agenta z
wnioskiem o przepisanie (aneksowanie) polisy lub chociażby adnotacji na
poświadczeniu i tu zonk! Agent z uwagi na tzw. sprzedaż wielokrotną, gdyż
Hestia tak traktuje sprzedaż przez komis, nie jest uprawniony do wystawienia
dokumentu poświadczającego zmiany w ubezpieczeniu. Takiej zmiany, pod
warunkiem złożenia wniosku o rekalkulacje składki dokonuje wyłącznie
centrala w Sopocie w terminie .... nie krótszym niż miesiąc czasu. Tu
następuje rada ubezpieczyciela, aby jeździć po kraju z umową kupna
sprzedaży. Problem w tym że pojazd został kupiony w konkretnym celu -
wyjazdów za granicę. Jednak ... podczas kontroli drogowej niemiecki
policjant nie honorował takiego rozwiązania żądając dokumentu ubezpieczenia
z wyraźnie wymienionym aktualnym numerem rejestracyjnym i nazwiskiem zgodnym
z dowodem rejestracyjnym. Na nic zdały się tłumaczenia że złożono już
wniosek do ubezpieczyciela o przepisanie dokumentu, bo i jak to udowodnić.
Zwracam sie więc z zapytaniem, jak w sposób prawny wpłynąć na
ubezpieczyciela w celu przyspieszenia załatwienia sprawy??? Próba
interwencji w TU w Sopocie spełzła na stwierdzeniu że takie są procedury
wewnętrzne i jak nie pasują, to zawsze można dać wypowiedzenie i ubezpieczyć
auto na nowo. Czy takie postępowanie z klientem jest normalne. Może
powinien tu wkroczyć rzecznik ubezpieczonych ??? Proszę o rady i pozdrawiam.