Witam,
mam problematyczny przypadek - rozbudowa nieruchomości, nowy lokal mieszkalny i w
trakcie tej rozbudowy inwestor nowej części /drugi współwłaściciel/ popełnia samowolę
budowlaną /niezgodność zatwierdzonego projektu ze stanem w terenie, jest z ub.roku
prawomocny wyrok WSA/.
Jednocześnie w trakcie uprawomocnienia się wyroku WSA trwa sądowy podział na 2
odrębne nieruchomości, który zostaje ...zatwierdzony przez sąd rejonowy /sąd miał
wyrok z uzasadnieiem w aktach sprawy/
Linia podziału, którą naniósł geodeta sądowy jest w spornym obszarze wyroku WSA /nie
może tak zostać poprowadzona/
Rozbiórka, która została dokonana bezprawnie, dotyczy "mojej części nieruchomości",
która przypadła mi w podziale /budynek 70-letni, pozbawiony został pewnej
funkcjonalnej części/

Co teraz ?
Jeśli inwestor dostanie nakaz doprowadzenia do stanu zgodnego z PB/ tak sądzę/, to
linia podziału nie może zostać poprowadzona zgodnie z prawomocnym już postanowieniem
podziałowym sądu...Będzie musiał odbudować to, co było na dokumentacji, a co zostało
wyburzone bez pozwolenia ... Inwestor dostał zgodę i część nową mieszkalną użytkuje,
ale budowa nie jest zakończona, i chyba bez zgodności się nie obejdzie...a co z
podziałem gruntu ? chyba nie można realizować ?

do góry

W dniu 17-06-18 o 19:24, f...@g...com pisze:
> Witam, mam problematyczny przypadek - rozbudowa nieruchomości, nowy
> lokal mieszkalny i w trakcie tej rozbudowy inwestor nowej części
> /drugi współwłaściciel/ popełnia samowolę budowlaną /niezgodność
> zatwierdzonego projektu ze stanem w terenie, jest z ub.roku
> prawomocny wyrok WSA/. Jednocześnie w trakcie uprawomocnienia się
> wyroku WSA trwa sądowy podział na 2 odrębne nieruchomości, który
> zostaje ...zatwierdzony przez sąd rejonowy /sąd miał wyrok z
> uzasadnieiem w aktach sprawy/ Linia podziału, którą naniósł geodeta
> sądowy jest w spornym obszarze wyroku WSA /nie może tak zostać
> poprowadzona/ Rozbiórka, która została dokonana bezprawnie, dotyczy
> "mojej części nieruchomości", która przypadła mi w podziale /budynek
> 70-letni, pozbawiony został pewnej funkcjonalnej części/
>
> Co teraz ? Jeśli inwestor dostanie nakaz doprowadzenia do stanu
> zgodnego z PB/ tak sądzę/, to linia podziału nie może zostać
> poprowadzona zgodnie z prawomocnym już postanowieniem podziałowym
> sądu...Będzie musiał odbudować to, co było na dokumentacji, a co
> zostało wyburzone bez pozwolenia ... Inwestor dostał zgodę i część
> nową mieszkalną użytkuje, ale budowa nie jest zakończona, i chyba bez
> zgodności się nie obejdzie...a co z podziałem gruntu ? chyba nie
> można realizować ?
>
Trochę enigmatycznie piszesz, ale tylko sądy mogą tak naprawdę wyjaśnić,
co miały na myśli. W razie wątpliwości zwróć się do sądu, jak to macie
zrealizować.

Przy cym zwróć uwagę, że inwestorem w wypadku prawa budowlanego jest
właściciel gruntu, a nie osoba, która coś tam bezprawnie burzy (wiem, że
to niedorzeczne, ale tak jest). A zatem jeśli na Twoim gruncie coś tam
wyburzono, to od strony administracyjnej Ty masz to odbudować. Piszę na
wszelki wypadek, bo nie chce mi się dokładnie zanalizować tego Twojego
dość zawiłego wywodu.

do góry

Okropna sytuacja, współczuję.

do góry

> Trochę enigmatycznie piszesz, ale tylko sądy mogą tak naprawdę wyjaśnić,
> co miały na myśli. W razie wątpliwości zwróć się do sądu, jak to macie
> zrealizować.
........................................
WSA w uzasadnieniu napisał, że PINB nie rozważył w pierwotnej swojej decyzji
wszystkich aspektów /uchylono tym samym decyzję/i teraz od roku po dacie
prawomocności tego wyroku JEST TAKA SYTUACJA:

"rok temu uprawomocnił się wyrok WSA dotyczący samowoli budowlanej, której dopuścił
się inwestor rozbudowy. Z jego wniosku również od 9 lat trwało postępowanie o podział
nieruchomości. Wyburzona część była "przeszkodą" w wersji podziału nieruchomości
korzystnym wyłącznie dla wnioskodawcy . Wyrok WSA zapadł prawie rok przed
zakończeniem zniesienia współwłasności , ale od momentu otrzymania dokumentów z WSA z
prawomocnym postanowieniem stwierdzającym samowolę budowlaną PINB unika jak ognia
rozpatrzenia sprawy... Od roku wydzwaniam i piszę pisma - migają się "brakiem
oryginałów dokumentów", przedłużają rozpatrzenie i inne kolejne powody...W
miedzyczasie sąd ...podzielił nieruchomość na 2 działki zabudowane /nowa cześć
inwestora nie jest ukończona ale ją użytkuje (?), a zgodnie z dokumentacją
zatwierdzoną do rozbudowy - moja część nie zgadza sie z projektem /przez to
wyburzenie/ Wczoraj nadeszło pismo, że ponieważ część wyburzona miałaby znajdować się
obecnie na ...terenie nieruchomości wnioskodawcy, to rozważają weryfikację stron
postępowania /jednym słowem chcą mnie pominąć..... / Rozbiórka jest dla mnie ze
szkodą - beż żadnej procedury prawnej mam dom uszczuplony o część użytkową, ściana
została zniszczona... Całość zabudowy /ta istniejąca i ta dobudowana/ była domem
jednorodzinnym dwulokalowym, a element ,który został wyburzony bez mojej wiedzy i
zgody był na zatwierdzonej dokumentacji budowlanej....
Pierwsza decyzja PINB, mimo że posiadali w załączeniu wszystkie dokumenty i plany
budynku /czego nie zweryfikowali/ została uchylona przez WSA..."

Gdzie można zgłosić takie postępowanie PINB ? Jak dla mnie to jest to zmowa/i
działanie wcześniej ustalone.. = korupcja.../ Chcę wyegzekwować wyrok WSA

do góry