Witam!

Urząd gminny w mojej miejscowości założył sobie stronke i forum, na które
mieszkańcy mogą przesyłać informacje. Mam pytanie - kto może usuwać posty
umieszczane na takiej stronie - czy kazdy urzędnik; i co istotne - czy zależy
to od widzimisie urzędnika i czy wyrzucanie krytycznych tekstów jest
dozwolone, skoro forum to ma służyć dobru ogólnemu.

Innymi słowy - kiedy mozliwa jest cenzura, a kiedy jest wykroczeniem. Moje
posty ciągle są wyrzucane, chociaż paradoksalnie i tak na nie nikt nie
odpowieada (mimo to były czytane).

Zyga

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Urząd gminny w mojej miejscowości założył sobie stronke i forum, na które
> mieszkańcy mogą przesyłać informacje. Mam pytanie - kto może usuwać posty
> umieszczane na takiej stronie - czy kazdy urzędnik; i co istotne - czy
zależy
> to od widzimisie urzędnika i czy wyrzucanie krytycznych tekstów jest
> dozwolone, skoro forum to ma służyć dobru ogólnemu.

ten, kto jest do tego powołany przez właściciela forum. w dobrym tonie jest
jasno określić zasady obowiązujące na danym forum oraz czy jest ono
moderowane. zasadą taką może być również "widzimisię" właściciela, choć
trudno określić to jako eleganckie. nie ma jednak obowiązku uczestniczenia w
dyskusjach na takim forum.

> Innymi słowy - kiedy mozliwa jest cenzura, a kiedy jest wykroczeniem. Moje
> posty ciągle są wyrzucane, chociaż paradoksalnie i tak na nie nikt nie
> odpowieada (mimo to były czytane).
zawsze możesz założyć własne forum

jarek

do góry

Dnia 2003-11-25 22:48 Jarek napisał(a):

>>Innymi słowy - kiedy mozliwa jest cenzura, a kiedy jest wykroczeniem. Moje
>>posty ciągle są wyrzucane, chociaż paradoksalnie i tak na nie nikt nie
>>odpowieada (mimo to były czytane).
>>
>>
>zawsze możesz założyć własne forum
>
>
>
Myślę, że problem leży gdzie indziej. Omawiane przez kol. Zygę forum
zostało założone przez władze gminy i te ponoszą pewne (zapewne
niewielkie, ale zawsze) koszty jego utrzymania (serwer, moderator itp.).
Władze gminy mają na to pieniądze między innymi z podatków lokalnych,
które płaci również kol. Zyga.
Jeśli kol. Zyga miał(a)by pretensję, że go/ją ocenzurowano na onecie, to
jego/jej problem. Tutaj jednak kol. Zyga jest w pewnym sensie
współwłaścicielem forum.
- Szwejk

--
www.republika.pl/portfoljo (o mnie)
www.wielkawojna.prv.pl (1914-18)

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam! (Cato)

do góry

> Dnia 2003-11-25 22:48 Jarek napisał(a):
>
> >>Innymi słowy - kiedy mozliwa jest cenzura, a kiedy jest wykroczeniem. Moje
> >>posty ciągle są wyrzucane, chociaż paradoksalnie i tak na nie nikt nie
> >>odpowieada (mimo to były czytane).
> >>    
> >>
> >zawsze możesz założyć własne forum
> >
> >  
> >
> Myślę, że problem leży gdzie indziej. Omawiane przez kol. Zygę forum
> zostało założone przez władze gminy i te ponoszą pewne (zapewne
> niewielkie, ale zawsze) koszty jego utrzymania (serwer, moderator itp.).
> Władze gminy mają na to pieniądze między innymi z podatków lokalnych,
> które płaci również kol. Zyga.
> Jeśli kol. Zyga miał(a)by pretensję, że go/ją ocenzurowano na onecie, to
> jego/jej problem. Tutaj jednak kol. Zyga jest w pewnym sensie
> współwłaścicielem forum.
> - Szwejk

Dzięki Szwejku, problem jest też w tym, że nie tylko moje rzeczy się wyrzuca -
prawdopodobnie wyrzuca się wiele rzeczy z tego forum. Ostatnio wyrzucono dwa
posty mojej znajomej, które były ani pretensjonalne, ani krytyczne - może to
tylko niekompetencja urzędników, bo nie wydaje mi się, że usunięcie postu
brzmiącego "fajnie jest u was" miałoby jakis sens. Może to obawa przed
mieszkańcami, którzy mieliby brać udział w forum. W każdym bądź razie czuc to
zamachem na demokrację (ludową ;)

Zyga

P.S. A jeżeli chodzi o podatki - ktos stronke wykonał i ktoś ją moderuje - tak
czy siak, za nasze pieniądze.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Myślę, że problem leży gdzie indziej. Omawiane przez kol. Zygę forum
> zostało założone przez władze gminy i te ponoszą pewne (zapewne
> niewielkie, ale zawsze) koszty jego utrzymania (serwer, moderator itp.).
> Władze gminy mają na to pieniądze między innymi z podatków lokalnych,
> które płaci również kol. Zyga.
Mozna przyjąć ten punkt widzenia i ja się z nim zgadzam.
Może po prostu przesłać moderatorowi odpowiednie zapytanie.
Nie bardzo widzę tu zastosowanie jakichś środków prawnych, to raczej kwestia
dobrych obyczajów itp.
Sam prowadzę (i moderuję) forum i moim zdaniem:
- forum nie jest obowiązkowym elementem żadnej witryny
- udział w jakimkolwiek forum nie jest, jak sądzę, przymusowy ;))
- forum (szczególnie moderowane) powinno mieć wyraźnie określony regulamin
- biorąc udział w danym forum godzisz sie na ten regulamin
- moderator (por. wł. moderato - umiarkowanie) to nie cenzor, to stróż tegoż
regulaminu, a przynajmniej tak być powinno.

jarek

do góry