-
1. Data: 2005-11-17 09:59:49
Temat: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: "Szymon" <s...@g...pl>
Hej, co kilka miesięcy mam pytanie odnośnie sprawy jaką tocze z TPSA. W
skrócie:
Sierpień/Wrzesień 2003 – TPSA zmienia mi samowolnie preselekcję na skutek
czego kilkanascie rozmów międzymiastowych wycenionych przez TPSA na ok. 120
zł trafia na dwie faktury. Rozmowy te powinny być wykonane przez Tele2 (inna
firma). Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
bonifikatę 30% powołując się na „zasady”. W regulaminie i umowie nie ma
takich „zasad” a pół roku wcześniej w analogicznej reklamacji (nota bene
na
ten sam nr) oddali 100% (również kwota ok. 100 zł). Ponieważ tryb reklamacji
jest dwustopniowy nie mogę się odwołać i oddaję sprawę do sądu. Informuje
ich o tym wielokrotnie, także poleconymi, ale w międzyczasie odcinają mi i
na krótko włączają telefon. Telefon milknie na dobre w początkach marca.
Sprawa dziś miała pierwszą odsłonę. W ramach pełnomocnika wystąpił mój brat,
bo ja jestem za granicą. Są trzy rzeczy podniesione przez mecenas TPSA i mam
co do nich pytania:
1. Uznanie długu
Sporne kwoty dotyczą faktur z sierpnia i września, ostatnią TPSA wystawiła
mi za marzec obejmującą TYLKO 10 dni rozmów Wcześniej telefon nie działał w
lutym wobec czego fakturę za luty zapłaciłem CZĘŚCIOWO w marcu wg swoich
wyliczeń (odejmując abonament za czas niedziałania). Nastepnie przyszła
faktura za marzec, obejmowała rozmowy za kilka dni działania telefonu, bez
abonamentu za kwiecień. Zapłaciłem ją chyba zgodnie z tym, na ile była, o
dziwo, rzetelnie wystawiona, ale nie mogę teraz sprawdzić.
Niemniej w moim przekonaniu sytuacja była czysta: mam opłacone wszystko poza
85 zł, o które ciska się TPSA do faktur VIII/IX. Ale mam tez fakturę z marca
opłaconą tylko częściowo, bo odjąłem sobie abo.
Ostatnia moje płatności w kwietniu dotyczyą wg mnie faktur za luty i marzec.
W czerwcu przychodzi pismo z IJ o windykację zaległości w wysokości idealnie
odpowiadającej kwocie sporu wykazanej przeze mnie w pozwie.
We wrześniu przychodzi pismo z Kruka bodajrze o windykacje zaległości w
wysokości nieidealnie odpowiadającej kswocie sporu + niezapłacony abonament
za luty (różnica w tym co zapłaciłem w marcu a tym co było na lutowej
fakturze), ale bez wyliczenia o co chodzi.
Na rozprawie mecenas TPSA podnosi zarzut uznania długu, jako że zapłaciłem
część w kwietniu lub marcu.
Chcę napisać w uzupełnieniu pozwu, że płatność z dnia x dotyczyła faktury
tej a tej, płatność z dnia itp., dołączę wydruk z konta (tam niekoniecznie
mam określone za co jest dana płatność). dołączę pismo od windykatora TPSA,
że domagają się całego długu.
Coś jeszcze mógłbym/powinienem zrobić, żeby oddalić zarzut uznania długu?
Refleksja.
TPSA kłamie w pismach w odpowiedzi na reklamacje, a teraz wygląda mi jakby
kłamała w sądzie. Sama skierowuje do windykacji 100% kwoty a potem podnosi w
obronie zarzut uznania długu. Tak wolno?
2. odszkodowanie
Pozew jest napisany tak, żeby oddalić należność (o nieistnienie
zobowiązania). Do kosztów sądowych dodałem 100 zł. Szło to tak:
„Domagam się uznania, że roszczenia TPsa w kwocie 85,47 zł z VAT są
bezzasadne oraz zwrotu poniesionych przeze mnie kosztów sprawy i kosztów
związanych z zablokowaniem telefonu. Ponieważ nie jestem w stanie dziś
oszacować wielkości moich strat poprzestanę w dniu dzisiejszym na kwocie 100
zł. (koszty listów poleconych, rozmów wykonanych z telefonów komórkowych
zamiast „darmowych” w ramach abonamentu itd.). „
mecenas TPSA zażądała wykazania szczegółowo wszytkich kosztów. Szczerze
mówiąc, po 9 miesiącach niedziałania telefonu i faktu, że najtańsze rozmowy
z komórek są wciąż droższe od „darmowych” w ramach abonamentu jaki
miałem,
takie żądanie uważam za śmieszne. Aczkolwiek tak się składa, że akurat
osoba, na którą jest tel, nie posiada komórki, natomiast posiada je liczne
grono współdomowników…
Pytanie: mogę odstapić od tych 100 zł, żeby sprawy nie wikłać? Pozostałbym
tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co ew. lepiej zrobić?
3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA. Chodzi o to, że gdzieś w
czerwcu rozwiązali oni umowę i być może straciłem numer. Będę chciał go
odzyskać. Również po włączeniu telefonu, precyzyjnie co do dnia wylicze
odszkodowanie z tytułu Prawa telekomunikacyjnego (1/15 miesięcznego
abonamentu za każdy dzień niedziałania telefonu). Nie włączyłem tego do
obecnego pozwu, bo raz, że nie znałem nawet w przybliżeniu czasu
niedziałania telefonu, a dwa – to znacznie podniosłoby koszty procesu.
Pytanie mam takie
Czy mogę w uzupełnieniu pozwu po prostu wpisać formułkę o uznanie przez sąd,
że „wszelkie skutki wynikłe z żądania tej spornej kwoty są zawinione przez
TPSA” i na tym poprzestać, czy muszę wyliczyć jakie to skutki (niektórych
może jeszcze nie znam przecież :). Chodzi mi oto, że ja dalej chciałbym o
odszkodowanie na bazie PT dochodzić się osobno, jak będzie trzeba, składając
nowy pozew, ale mając argument w postaci tego wyroku. Tymczasem chciałbym
jak najszybciej mieć działający telefon, stary numer i uznanie, że nie mam
zadnych zaległych opłat w TPSA. Czy niewyliczenie ich teraz nie spowoduje
niemozliwości ich dochodzenia później?
Wiem, że to długie, ale przecież też nie lubicie TPSA a ja naprawde
odwdzięczam się tu na Usenecie i dalej będę to robił doradzając każdemu kto
ma podobne kłopoty jak ja (a są takowi, szczególnie odkąd i w Tele2 są
darmowe rozmowy).
Dzięki za wszystko
Szymon
PS. Na koniec jeszcze raz pytania, żeby było łatwiej odpowiadać:
Prośba moja wynika też stąd, że moje pisanie „na rozum” powodowało
wielokrotne zwracanie pism z powodów braku jakiegoś słowa albo odsyłanie
pozwu do innych sądów. Więc zwróćcie uwage na ew. haczyki…
1. Coś jeszcze mógłbym/powinienem zrobić, żeby oddalić zarzut uznania długu?
2. Czy mogę w uzupełnieniu pozwu po prostu wpisać formułkę o uznanie przez
sąd, że „wszelkie skutki wynikłe z żądania tej spornej kwoty są zawinione
przez TPSA” i na tym poprzestać, czy muszę wyliczyć jakie to skutki. Czy
niewyliczenie ich teraz nie spowoduje niemozliwości ich dochodzenia później?
3. Czy mogę odstapić od tych 100 zł „innych kosztów”, żeby sprawy nie
wikłać? Pozostałbym tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co
ew. lepiej zrobić?
Dzięki
Szymon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-11-17 10:49:49
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: 010 <0...@0...com>
Szymon wrote:
> Hej, co kilka miesięcy mam pytanie odnośnie sprawy jaką tocze z TPSA. W
> skrócie:
...
tpsa ssie... polecam VoIP:
http://voip.pomocnik.com/wojp-dla-opornych/przepis-n
a-voip-rezygnacja-z-operatora-stacjonarnego/
-
3. Data: 2005-11-17 12:31:59
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
Szymon napisał(a):
Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
> przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
> bonifikatę 30% powołując się na „zasady”.
Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.
oddaję sprawę do sądu.
Jeszcze przed marcem? cholera nie wiem, czy oddanie sprawy do sądu
działa tak jak "ciąd dalszy" reklamacji - czy wolno im wyłączyć telefon.
fakturę za luty zapłaciłem CZĘŚCIOWO w marcu wg swoich
> wyliczeń (odejmując abonament za czas niedziałania). Nastepnie przyszła
> faktura za marzec, obejmowała rozmowy za kilka dni działania telefonu, bez
> abonamentu za kwiecień. Zapłaciłem ją chyba zgodnie z tym, na ile była, o
> dziwo, rzetelnie wystawiona, ale nie mogę teraz sprawdzić.
reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
kwotę bezsporną?
> Niemniej w moim przekonaniu sytuacja była czysta: mam opłacone wszystko poza
> 85 zł, o które ciska się TPSA do faktur VIII/IX. Ale mam tez fakturę z marca
> opłaconą tylko częściowo, bo odjąłem sobie abo.
> Ostatnia moje płatności w kwietniu dotyczyą wg mnie faktur za luty i marzec.
> W czerwcu przychodzi pismo z IJ o windykację zaległości w wysokości idealnie
> odpowiadającej kwocie sporu wykazanej przeze mnie w pozwie.
> We wrześniu przychodzi pismo z Kruka bodajrze o windykacje zaległości w
> wysokości nieidealnie odpowiadającej kswocie sporu + niezapłacony abonament
> za luty (różnica w tym co zapłaciłem w marcu a tym co było na lutowej
> fakturze), ale bez wyliczenia o co chodzi.
>
> Na rozprawie mecenas TPSA podnosi zarzut uznania długu, jako że zapłaciłem
> część w kwietniu lub marcu.
Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty (marcowa faktura). resztę
reklamowałeś via błękitna linia. TPSA podjęła działania restrykcyjne
wobec klienta dochodzącego swych praw.
> Refleksja.
> TPSA kłamie w pismach w odpowiedzi na reklamacje, a teraz wygląda mi jakby
> kłamała w sądzie. Sama skierowuje do windykacji 100% kwoty a potem podnosi w
> obronie zarzut uznania długu.
Nie uznałeś długu, bo przed windykacją (i przed wyłączeniem) wystąpiłeś
do sądu - tak przynajmniej ja to rozumiem. Nie po to idzie się do sądu,
żeby uznawać dług, tylko żeby stwierdzić jego nieistnienia.
>
> 2. odszkodowanie
> Pozew jest napisany tak, żeby oddalić należność (o nieistnienie
> zobowiązania). Do kosztów sądowych dodałem 100 zł.
>
> Pytanie: mogę odstapić od tych 100 zł, żeby sprawy nie wikłać? Pozostałbym
> tylko przy kosztach sądowych (jak na razie 45 zł). Co ew. lepiej zrobić?
Ja bym nie odstępował. policzyłbym przeciętną ilość minut ze
stacjonarnego/miesiąc i przemnożył przez koszty komórki.
>
> 3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
> żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA.
Masz pismo gdzie się przyznają do włączenia preselekcji?
IMHO szukaj bezspornych dowodów ich winy. Niech oni udowadniają, że tryb
telefonicznego składania reklamacji jest skuteczny i zabezpiecza klienta
przed manipukacją i oszustwami. Wykaż ich złą wolę od samego początku -
oszustwo w odpowiedzi na reklamację a dopiero później przeznanie winy.
Wszystkie marcowe cyrki są konsekwencją ich błędu
ale to tylko moje prywatne zdanie.
MAc
-
4. Data: 2005-11-17 15:58:28
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
MAc <m...@t...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Szymon napisał(a):
> Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
> > przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
> > bonifikatę 30% powołując się na „zasady”.
>
> Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
> umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.
Dokadnie tak. Mam nadzieje, ze sad sie do tego przychyli.
> oddaję sprawę do sądu.
> Jeszcze przed marcem? cholera nie wiem, czy oddanie sprawy do sądu
> działa tak jak "ciąd dalszy" reklamacji - czy wolno im wyłączyć telefon.
Dokladnie tak. Oddaje do sadu i wielokrotnie via BL i polecony informuje, ze
sprawa ma dalszy ciag. ale chyba nie ma przepisu, ktory kaze czekac z
wylaczeniem dalej niz do rozpatrzenia reklamacji.
> reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
> kwotę bezsporną?
jakos tak, ale o tamto nikt sie nie ciskal az do dzis i nie pamietam. Spor
jest o co innego.
> Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty (marcowa faktura). resztę
> reklamowałeś via błękitna linia. TPSA podjęła działania restrykcyjne
> wobec klienta dochodzącego swych praw.
tak,ale nie za luty a za VIII/IX. luty to pretekst, ze cos tam zaplacilem
uznajac dlug.
> Nie uznałeś długu, bo przed windykacją (i przed wyłączeniem) wystąpiłeś
> do sądu - tak przynajmniej ja to rozumiem. Nie po to idzie się do sądu,
> żeby uznawać dług, tylko żeby stwierdzić jego nieistnienia.
I to jest piekne. Jasne, ze jak placilem ostatnie faktury, sprawa dawno byla
w sadzie... hehe zreszta oni sie sami podlozyli bo ja niby w marcu place
czesc dlugu a oni w czerwcu oddaja do windykacji calosc...
> Ja bym nie odstępował. policzyłbym przeciętną ilość minut ze
> stacjonarnego/miesiąc i przemnożył przez koszty komórki.
chyba odpuszcze. nie stac mnie na takie koszty, ja gadalem po 18-26h na
miesiac :)
poza tym zadna z komorek uzywanych w zastepstwie nie byla na mojego ojca,
ktory skarzy teraz TPsa.
> > 3. Mój brat domagał się wpisania do wyroku, że wszelkie skutki wynikłe z
> > żądania tej spornej kwoty są zawinione przez TPSA.
> Masz pismo gdzie się przyznają do włączenia preselekcji?
To mnie wlasnie rozbilo, bo wszystko jest w pozwie. Samego przyznania sie do
preselekcji nie wprost, ale uznane reklamacje za identyczna historie na tym
numerze rok wczesniej i UZNANA reklamacje. Spor nie jest o to z czyjej winy
powstalo zadluzenie, bo to TPsa sie przyznaje na pismie - ze z jej winy, ale
o to czemu mam placic 70% kosztow niezamawianych rozmow. Ech.
> Wykaż ich złą wolę od samego początku -
> oszustwo w odpowiedzi na reklamację a dopiero później przeznanie winy.
To jest dobre, bo to ze zaplacilem czesc faktury po tym jak juz mi odcieli
telefon i sprawa byla w sadzie - ale za rozmowy ktore rzeczywiscie
wykonalem - to oni teraz probuja wykorzystac przeciwko mnie, gnoje... ech.
ale sie przejada.
Dzieki
Sprawa w grudniu i mam nadzieje wyjsc z niej zadowolony.
pozdrawiam i napisze, na rady dalej czekam.
Szymon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-11-17 16:13:28
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
Szymon napisał(a):
>>reklamowałeś wysokość lutowej faktury? i poinformowałeś, że płacisz
>>kwotę bezsporną?
To jest w sumie ważne, bo jedna sprawa to to, że TY ich ciągasz po
sądach o zadłużenie VIII/IX a jakby odrębną jest zadłużenie wynikające z
wg nich nieuprawnionego odliczenia kwoty marcowej. Po to, żeby
zapłacić kwotę bezsporną, trzeba reklamować.
O ile się nie mylę, to możesz reklamować nawet w tej chwili :-)tylko nie
wiem czy to "polityczne" Chyba lepiej sprawdzić, czy wcześniej
reklamowałeś ten rachunek.
> jakos tak, ale o tamto nikt sie nie ciskal az do dzis i nie pamietam. Spor
> jest o co innego.
Ale oni rzucają się również o marzec. właściwie, to zastanawiłbym się,
czy nie upierać się przy tym, że marzec to inna sprawa a tobie chodzi o
VII/VIII i zasady a marzec odłożyć na potem -i nie pozwolić im go
poruszać. :-)
>
>>Zapłaciłeś kwotę bezsporną za luty
>
>
> tak,ale nie za luty a za VIII/IX. luty to pretekst, ze cos tam zaplacilem
> uznajac dlug.
Nie, no pisałeś, że za luty coś zapłaciłeś, co sam sobie obliczyłeś.
czyli - obliczyłeś kwotę bezsporną za luty i ją zapłaciłeś.
Tyle, że jezeli nie reklamujesz - to musisz płacić całość
MAc
-
6. Data: 2005-11-17 16:20:20
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Szymon napisał(a):
>> Po reklamacji TPSA kłamie, że ja zleciłem zmianę, porzyciśnięta
>>
>>>przyznają się do SWOJEGO błędu i UZNAJĄ reklamacje, ale dają tylko
>>>bonifikatę 30% powołując się na „zasady”.
>>
>>Ja rozumiem, że mają uwzględnić (nie naliczać) 100%, bo obowiązuje cię
>>umowa i regulamin a nie jakieś ZASADY pana władzia.
>
>
> Dokadnie tak. Mam nadzieje, ze sad sie do tego przychyli.
>
Możesz jeszcze dorzucić Art. 72 PT.
1. Abonent będący stroną umowy z dostawcą usług zapewniającym
przyłączenie do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej operatora o
znaczącej pozycji rynkowej może wybrać dowolnego dostawcę publicznie
dostępnych usług telefonicznych, którego usługi są dostępne w
połączonych sieciach.
2. Z tytułu dokonania wyboru dostawcy publicznie dostępnych usług
telefonicznych, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje roszczenie w
stosunku do abonenta.
A te 70 % mozna podciągnąć pod jakies nieokreślone roszczenie ;-)
M.
-
7. Data: 2005-11-17 17:36:39
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał(a):
> Możesz jeszcze dorzucić Art. 72 PT.
> 1. Abonent będący stroną umowy z dostawcą usług zapewniającym
> przyłączenie do stacjonarnej publicznej sieci telefonicznej operatora o
> znaczącej pozycji rynkowej może wybrać dowolnego dostawcę publicznie
> dostępnych usług telefonicznych, którego usługi są dostępne w
> połączonych sieciach.
>
> 2. Z tytułu dokonania wyboru dostawcy publicznie dostępnych usług
> telefonicznych, o którym mowa w ust. 1, nie przysługuje roszczenie w
> stosunku do abonenta.
>
> A te 70 % mozna podciągnąć pod jakies nieokreślone roszczenie ;-)
>
> M.
Hej,
thx,
sorry, że nie odezwałem się kiedys jak miałem :( ale skoro juz pomagasz :)
to może zacytujesz mi przepis o odszkodowaniu w wys. 1/15 miesiecznej
wartosci rachunku dziennie? Albo link do PT?
Dzięki
Szymon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2005-11-17 22:27:03
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Szymon napisał(a):
> sorry, że nie odezwałem się kiedys jak miałem :( ale skoro juz pomagasz :)
> to może zacytujesz mi przepis o odszkodowaniu w wys. 1/15 miesiecznej
> wartosci rachunku dziennie? Albo link do PT?
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/1800.htm
art. 105
Pzdr,
M.
-
9. Data: 2005-11-18 07:57:03
Temat: Re: pozew z TPSA o skutki bezprawnej zmianypreselskcji - HELP
Od: "Szymon" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał(a):
> art. 105
Ale do ISDN to chyba nie ma zastosowania...?
No nic, zażyczyłem sobie 1836 zł jako odpowiednik 9 miesięcy dzwonienia 18h
po 0,30 zł -95zł(abo) -25zł (jako ekwiwalent dzwonienia poza ryczałtem).
Normalnie miesięcznie na fakturach miałem od 24 do 28h miesięcznie na
lokalne i MM.
Wyliczona suma jest to podobna suma do tej, jaka wynikałaby z art. 105
gdybym miał analog a nie ISDN i to w oparciu tylko o samo abo a nie
rzeczywistą wartość rachunków (te były ok 60% wyżssze).
Oba te wyliczenia przytoczyłem w uzasadnieniu do pozawu.
Mogę tak?
Pozdrawiam i dziękuję
Szymon
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/