eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopotracenie psa???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2006-03-05 19:35:33
    Temat: potracenie psa???
    Od: "1janett" <1...@w...pl>

    sprawa ma sie tak
    teren zabudowany (wies) - ograniczenie 50km\h
    AC nie posiadam
    ja wiec kolo 50 i duzy czarny piesek wskakuje mi pod kola piesek przelatuje
    na przeciwny pas ( szcescie ze pusty) zbiera sie i dluga. Ja wyskakuje z
    auta patrze na maske -zderzak pekniety uderzylem centralnie wiec rejestracja
    tez wgieta, zaczepy na maskownice chlodnicy powylamywane. Swiadek z psem
    zdarzenia ktory byl po przeciwnej stronie wszystrko widzial bo wlasnie ten
    uderzony pies bieg to psa swiadka.
    Jade szukac psa i wlasciciela i widze kobieta z tym psem. Pytam sie czy
    przed chwileczka pies biegal tu w okolicy itp.
    - pani mowi TAK
    to mowie wszystko jak bylo pani przeprasza i to juz sie wiecej nie powtorzy
    Chcac zalatwic sytuacje szybko wychodze z propozycja o zaplate gotowka z
    moje uszkodzenia(wszsytko na pismie) ale Pani ma znajomwgo mechanika to on
    to naprawi. W innym wypadku dzwonie po policje

    OK
    jestesmy u tego mechanika (nietrzezwego) nic zdzialc sie nie da jak ledwo co
    srubokret trzyma w lapach:)
    mowie do pani jedziemy na policje a ona ja nie jade i poszla sobie w
    nieznanym kierunku. To ja dzwonie na policje i wzywam radiowoz mowic ze
    wlascicielka psa ktory zostal potracony ucieka mi.
    Policjant spisuje raport itp
    Posesja wlascicielki jest ie ogrodzona i miejsci sie jakies 20m od szosy
    Bedziemy wzywani na przesluchanie itp
    (Miedzy czasie mam oswidczenie swiadko o zdarzeniu)

    Pytanie: czy mial ktos taka sytuacje?
    jaka jest procedura karna (kodeks cywilny)?
    jakie sa szanse ze wlascicielka poniesie moje straty za uszkodzenie??

    dzieki



  • 2. Data: 2006-03-05 19:52:21
    Temat: Re: potracenie psa???
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    1janett wrote:

    > jaka jest procedura karna (kodeks cywilny)?

    Karna niezbyt. Ale wykroczenie na pewno. A potem cywilnie możesz ją ścigać.

    > jakie sa szanse ze wlascicielka poniesie moje straty za uszkodzenie??

    Twoich strat na pewno nie poniesie, chyba że rzucisz jej psa przed jej
    samochód ;)

    Ale jeśli wykażesz, że sprawa miała się tak, jak było to opisane (i tu
    jest zasadniczy problem - dobrze, że jest świadek), to oczywiście można
    zażądać odszkodowania. Tylko uprzedzam, że takie sprawy się ciągną,
    jeśli dobrowolnie nie zapłaci. W miarę szybko w grodzkim to ona najwyżej
    grzywną oberwie.

    PS: i, na litość boską!, pisz porządnie, bo generujesz strasznie
    nieskladny bełkot - jak tak samo będziesz zeznawać, to kiepsko to widzę ;->


  • 3. Data: 2006-03-05 20:52:38
    Temat: Re: potracenie psa???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    1janett [###1...@w...pl.###] napisał:


    Bardzo ważny jest ten świadek. No i drugim świadkiem będzie ten pijany
    mechanik. Żeby nie wiem jak był pijany, to może bedzie pamiętać, że
    przyszła z Tobą do niego. Odpowiedzialność karna właścicielki psa w
    rachubę nie wchodzi. Ewentualnie za wykroczenie - za spowodowanie
    zagrożenia w ruchu drogowym poprzez niedopilnowanie psa - mandat albo
    wniosek o ukaranie przez sąd.

    Natomiast odpowiedzialność cywilną ponosi jak najbardziej, co wynika z
    kodeksu cywilnego - art. 431 kc. Moim zdaniem próbowałeś to załatwić
    prawidłowo i z sensem. Ale skoro Pani próbuje kombinować, to zostaje
    Ci już tylko droga urzędowa. Poczekać na zakończenie postępowania o
    wykroczenie i pozwać tę kobietę na drodze cywilnej. Niby sąd cywilny w
    tym wypadku nie jest związany orzeczeniem sądu w sprawie o
    wykroczenie, ale moim zdaniem powinno przejść bez większego problemu.
    Tylko to będzie chwilę trwało, więc niestety musisz zbierać rachunki.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1