Witam wszystkich.

Lato mamy gorace wiec pewnie wiele osob jezdzi gdzies nad wode.
Ja znalazlem sobie prawie dzika plaze nad jeziorkiem ale do niedawna
przynajmniej darmowa.
Niestety dzisiaj okazalo sie ze trzeba placic i to chyba sporo jak na
warunki tam panujace.
Jakis gosc zbiera oplaty daje jakies kwitki bez zadnych numerw kolejnych
a nic w tych pieniadzach nie oferuje.Zero kibla biezacej wody wszedzie pelno
smieci.
czy orejentuje sie moze ktos jakie warunki trzeba spelnic zeby prowadzic
pole namiotowe
lub plaze.Wydaje mi sie ze powinna byc jakas informacja przy wjezdzie ze
plaza platna
i powinno sie dostawac jakis kwitek jak z kasy fiskalnej.Nie ma tam zednego
kantorka
nie wiadomo nie wiadomo wogole co to za jegomosc.
moze ktos wie gdzie takie informacje szukac bo z ciekawosci bym poczytal.


pozdrawiam
Jacek

do góry

Na tego typu jegomościów wzywa się patrol policji, który ustala co to za
świr. W wersji okrojonej, to ma być przynajmniej tablica z nazwą firmy - jej
brak, to wykroczenie. Dalsze przepisy dotyczące kąpielisk, to już musisz
sobie znaleźć sam. Ale na pewno ratownik.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry