Witam


Mam kilka pytań na temat podziału majątku.

Sytuacja jest następująca.
Sprawa rozwodowa zakończona - bez orzekania o winie.

Ilę trwa sprawa podziału majatku?(przypadek jest ciężki gdyż jedna ze
stron będzie usiłowała przeciągać sprawe)

Jaki jest koszt założenia takiej sprawy?
Czy opłata ta musi być poniesiona przed rozpoczęciem sprawy?

Czy przy podziale majątku brane są pod uwagę dzieci?(pełnoletnie,
uczące się, mieszkające z jedną ze stron)?

Jedna ze stron celowo pomniejsza wspólny majątek(sprzedaż mebli,
sprzętu RTV i AGD), śmiejąc sie w twarz drugiej i twierdząc że nic nie
odzyska. Niestety brak jest żadnych faktur. Są zdjęcia i zeznania
świadków. Czy to wystarczy by odzyskać utracone mienie?????

Bardzo proszę o pilną odpowiedź na w/w pytania.





--
Pozdrawiam

do góry

>
> Ilę trwa sprawa podziału majatku?(przypadek jest ciężki gdyż jedna ze
> stron będzie usiłowała przeciągać sprawe)
>
z tym bywa różnie...


> Czy przy podziale majątku brane są pod uwagę dzieci?(pełnoletnie,
> uczące się, mieszkające z jedną ze stron)?

Nie. Majątek którego małżonkowie "dorobili się" w trakcie małżeństwa
dzielony jest pomiędzy nich w czesciach rownych... To co posiadali juz przed
małżeństwem jest ich odrębną własnością, chyba że intercyza mówi inaczej(o
ile takowa zostala zawarta)...

> Jedna ze stron celowo pomniejsza wspólny majątek(sprzedaż mebli,
> sprzętu RTV i AGD), śmiejąc sie w twarz drugiej i twierdząc że nic nie
> odzyska. Niestety brak jest żadnych faktur. Są zdjęcia i zeznania
> świadków. Czy to wystarczy by odzyskać utracone mienie?????
>

Zdjęcia i zeznania świadków mogą (i powinny) wystarczyć, jednak dużo
bardziej wiarygodnym sposobem udowodnienia byłaby faktura... Innym dowodem
mogłyby być zeznania osób którym te meble zost. sprzedane(oczywiscie z tym
raczej latwo nie bedzie)...

Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

do góry

Dziex




A odpowie mi ktoś na reszte pytań?
Prosze.




--
Pozdrawiam

do góry

Dnia Mon, 05 Jul 2004 11:55:40 +0200, Marioosh <a...@a...pl>
napisał:

> Witam
>
>
> Mam kilka pytań na temat podziału majštku.
>
> Sytuacja jest następujšca.
> Sprawa rozwodowa zakończona - bez orzekania o winie.
>
> Ilę trwa sprawa podziału majatku?(przypadek jest ciężki gdyż jedna ze
> stron będzie usiłowała przecišgać sprawe)

Niestety wróżki pojechały na wakacje. Ale przy bardzo sportych sprawach
potrwa to wiele lat (sam widziałem sprawę toczacą się od 8 lat i w dodatku
końca tam jeszcze nie widać.

> Jaki jest koszt założenia takiej sprawy?
> Czy opłata ta musi być poniesiona przed rozpoczęciem sprawy?

Wpis równy jest piątej części wpisu stosunkowego liczonego od wartości
majątku ulegającego podziałowi. A wpis wynosi 8%, potem stopniowo się
zmniejsza.

> Czy przy podziale majštku brane sš pod uwagę dzieci?(pełnoletnie,
> uczšce się, mieszkajšce z jednš ze stron)?

Nie, bo to nie ich majątek.

> Jedna ze stron celowo pomniejsza wspólny majštek(sprzedaż mebli,
> sprzętu RTV i AGD), œmiejšc sie w twarz drugiej i twierdzšc że nic nie
> odzyska. Niestety brak jest żadnych faktur. Sš zdjęcia i zeznania
> œwiadków. Czy to wystarczy by odzyskać utracone mienie?????

Może wystarczy a może nie. Wszystko zależy od sądu bo to sąd ocenia
wartość dowodów.

--
Falkenstein
Sprawiedliwość jest podobno najwyższym dobrem Rzeczypospolitej
----------------------------------------------------
----------------------------------------
Używam M2 - rzekomo innowacyjnego lecz najwidocznie zalanego w trupa
klienta poczty z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wbudowanego w skądinad
całkiem przyzwoitą Operę: http://www.opera.com/

do góry

..::SebOLO::.. wrote:

>
>
> >
> > Ilę trwa sprawa podziału majatku?(przypadek jest ciężki gdyż jedna
> > ze stron będzie usiłowała przecišgać sprawe)
> >
> z tym bywa różnie...
>
>
> > Czy przy podziale majštku brane sš pod uwagę dzieci?(pełnoletnie,
> > uczšce się, mieszkajšce z jednš ze stron)?
>
> Nie. Majątek którego małżonkowie "dorobili się" w trakcie małżeństwa
> dzielony jest pomiędzy nich w czesciach rownych... To co posiadali
> juz przed małżeństwem jest ich odrębną własnością, chyba że intercyza
> mówi inaczej(o ile takowa zostala zawarta)...

Czy intercyza nie mówi raczej o ew. podziale majątku, którego "dorobią
się" małżonkowie w czasie trwania małżeństwa?

Bo to że majątek przedmałżeński jest własnością każdego z małżonków to
kodeksowe a wszelkiego rodzaju "przejścia" majątku to chyba trzeba
darowiznami załatwiać...

--
Pozdro
Massai

do góry