-
1. Data: 2003-02-04 20:41:53
Temat: poczta-zlodziej
Od: "free" <o...@p...onet.pl>
Wysłalem polecony z zawartoscia warta 200,- i ktos otworzyl koperte i ukradl
zawartosc, potem zakleil i poszlo do odbiorcy.Moja poczte mozna wykluczyc na
90% bo wysylam regularnie takie same przesylki i nigdy nie bylo problemow,
za to mogla tu zawinic poczta w Piekarach Sl.lub ktos p[o drodze.
Zgloszenie sie do naczelnika oczywiscie nic nie dalo nadmienie, ze przy
odbiorze klej na kopercie byl jeszcze mokry.
Oczywiscie wiem ze nie mozna z tym nic zrobic, chociaz ja nacjodzilbym taka
poczte codziennie przez dlugi czas i robil raban.
Sprawdzona metode-podzialalo jak listonosz ukradl cd z przesylki i pewnie
opchnal, a potem przylecial blady i wystraszony do domu i dal 50,-
ps.Nstepnym razem wysle cos wartosciowego i uzyje farby do uv i jak ktos
bedzie mial paluchy wypackane to szybko je straci.
-
2. Data: 2003-02-05 20:36:52
Temat: Re: poczta-zlodziej
Od: Kami <K...@j...net>
> -----Original Message-----
> From:
> c...@p...onet.pl@dial-2270.walbrzych.dialog.n
et.pl
> [mailto:c...@p...onet.pl@dial-2270.walbrzych.
dialog.net
> .pl] On Behalf Of free
> Posted At: Tuesday, February 04, 2003 9:42 PM
> Posted To: prawo
> Conversation: poczta-zlodziej
> Subject: poczta-zlodziej
> Wysłalem polecony z zawartoscia warta 200,- i ktos otworzyl
> koperte i ukradl zawartosc, potem zakleil i poszlo do
> odbiorcy.
Eeee... Bo takie przesyłki się ubezpiecza (czyli wysyłasz jako przesyłkę
z podaną wartością).
[...]
> Zgloszenie sie do naczelnika oczywiscie nic nie dalo
No bo nie miałeś żadnej gwarancji na papierze, że przesyłka była coś
warta (fizycznie, zawartość...). Gdybyś przesłał to przesyłką
wartościową, to miałbyś ogromne szanse na przyzwoite odszkodowanie.
Niemniej jednak reklamację powinieneś złożyć.
> nadmienie, ze przy odbiorze klej na kopercie byl jeszcze
> mokry. Oczywiscie wiem ze nie mozna z tym nic zrobic,
Eeeee... Złóż reklamację. Jeśli to ktoś z tej poczty - będzie dym w
urzędzie i ten ktoś zastanowi się następnym razem.
> chociaz
> ja nacjodzilbym taka poczte codziennie przez dlugi czas i
> robil raban. Sprawdzona metode-podzialalo jak listonosz
> ukradl cd z przesylki i pewnie opchnal, a potem przylecial
> blady i wystraszony do domu i dal 50,-
Iiii tam. Żadna metoda. Przypadek.
Poczta to wielkie, biurokratyczne przedsiębiorstwo. Reklamacja da
znacznie więcej.
> ps.Nstepnym razem wysle cos wartosciowego i uzyje farby do uv
> i jak ktos bedzie mial paluchy wypackane to szybko je straci.
Tia. I pogonisz go z siekierą? :-/
Uwierz, bo wiem, co mówię - oficjalny papier zadziała lepiej.
--
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414