-
1. Data: 2002-06-15 19:29:24
Temat: piractwo, jak bedzie ?
Od: --6--MARshALL--9-- <6...@i...pl>
kiedys bylo tak ze, jak ktos chcial kupic tanio np. gre, to czedl na
stadion x-lecia w wa-wie i kupowal
teraz sa nagrywarki, plyty za mniej niz 1 zl, niedlugo wejda
nagrywarki DVD......
o ile kupowanie na stadionie to bylo przestempstwo bardziej namacalne,
bo byla tranzakcja, ktos np. mogl z ukryta kamera zajrzec, policjant
po cywilu i po sprwawie, teraz sytuacja odbywa sie tak ze kopiowanie
odbywa sie w domu, nikt nie widzi nikt nie musi widziec, nikt nie
sprzedaje, chyba ze nagle wpadnie do domu policja i wszystkich pod
scianami poustawia
zreszta wszyscy wiedza o co chodzi,
taka sytuacja powoduje ze coraz wiecej osob lamie prawo, ma kolekcje
gier, programow, jedni wieksze inni mniejsze, ale tak czy inaczej
prawo zlamaly
o ile dawniej prawo bylo zlamac trudniej, trzeba bylo cos ukrasc np.
to teraz sprawa jest taka prosta ze nawet dziecko potrafi to zrobic
(np. skopiowac plytke) i oczywiscie to dziecko moze nie zdawac sobie z
tego sprawy albo w ogoole o tym nie mysli
czyli co bedzie ze iles tam lat, zaluzmy ze kolekcje nielegali ma 90%
obywalteli, i co teraz przeszukac wszystkie mieszkania w polsce bo np.
koszty odszkodowan beda mniejsze niz koszty zaoszczedzone przez
producentow oprogramowania
(nie nalezy zapominac ze policjanci tez maja komputery, i tez moga
kopiowac, i taki policjant juz nie bedzie scigal piractwa z taka
zaciekloscia, ale to juz jest margines tego problemu)
ps. zeby nie bylo niedomowien uwazam ze lamanie praw autorskich to
przestepstwo
--
marshal
Gdzie wszyscy mysla tak samo,
nikt nie mysli zbyt wiele.
-
2. Data: 2002-06-16 11:20:36
Temat: Re: piractwo, jak bedzie ?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...iq.pl>
--6--MARshALL--9-- wrote:
[ciach-oczywistosci z ktorymi trodno sie nie zgodzic]
Niestety - tak juz jest i tak to wyglada.
Po pierwsze smutne jest to ze wiekszosc ludzi nie widzi w kopiowaniu
przestepstwa, ani od strony prawnej ani morlanej.
Tak zwany "dobry dom" - wyksztalceni rodzice chwala sie swoim synkiem
pokazujac go znajomym jako "wzor przedsiebiorczosci", bo synek ma
nagrywarke, kopiuje plyty i jakis grosz sobie zarobi. Codziennosc...
Po zwroceniu uwagi ze przeciez to kradziez zostalem obkrzyczany roznymi
dziwnymi argumentami. Kolejna analogia kopiowania plyt do drukowania
pieniedzy na mala skale rowniez zostala chlodno przez towarzystwo przyjeta.
A niestety - jest to najlepszy przyklad na demoralizujaca role slabej
wykryalnosci przestempstw i poniekad wazny glos w dyskusji czy zaostrzanie
kar za slabo wykrywalne przestepstwa zmniejszy ich ilosc.
Z tego co wiem to teraz za piraty mozna na 2 lata isc siedziec. Jest to
kosmiczna kara dla malolata kopiujacego plyty. Jednak z uwagi na nikla
wykrywalnosc on wogole sie tym nie przejmuje.
Podniesienie wykrywalnosci chociazby do poziomu przy ktorym ten czlowiek
tylko slyszal o kims kogo znajomego znajomy dostal wyrok w zawiasach za
kopiowanie na pewno w duzym stopniu ukruci proceder.
Nie wyeliminuje to oczywiscie "wielkich" hurtownikow, ale podniesie troche
poziom edukacji w spoleczenstwie.
Spoleczenstwie ktore nadal uwaza ze "czyms" to moze byc "tona wegla", "tom
ksiazki", "procesor sztuk 1", bo to mozna zobaczyc, zmierzyc i zwazyc.
Natomiast czysta plyta od plyty z programem niczym sie nie rozni wiec
programow "nie ma".
Jezeli czegos "nie ma" to znaczy ze to jest bezwartosciowe i nie ma pojecia
kradziezy wtedy.
Ciekawi mnie jak to wyglada w innych krajach... Ale bedac na zagranicznych
grupach usenetowych posiweconych na przyklad gra komputerowym zauwazam
czesto pytania typu:
"mam trailer jakiejs gry i zastanawaim sie czy ja kupic - czy ktos kto
posiada mogl by mi odpowiedziec jeszcze na kilka pytan?". ( a chodzi o dosc
pupularne gry czesto )
Wogole chyba jakis nieprzystosowany do zycia osobnik? Dlaczego sobie nie
skopije tej gry? Po co mu oryginal jak 10x taniej mozna ja skopiowac?
Pisze jeszcze raz ze nie wiem jak jest na zachodzie bo nie bylem, ale z
opowiadan znajomych slyszalem na przyklad ze jak w sklepie uslysza ze ktos
po polsku rozmawia to zaraz za nim ochrona chodzi i patrzy czy nic nie
kradnie...
Moze to tylko nasza specyfika narodowa ze skoro 90% ludzi korzysta z
kradzionego oprogramowania i nie widzi w tym nic zlego to rowniez to samo
90% nie ma nic przeciwko zaopatrywaniu sie w kradzione czesci do samochodow
na bazarach... w kradzione komorki...
Idac dalej to 90% nie ma pewnie nic przeciwko zeby ukrasc cos ze sklepu
jezeli nikt nie widzi...
"Jak Kali ukrasc krowe do dobrze, jak ktos Kalemu ukrasc krowe to zle"
-
3. Data: 2002-06-16 18:31:30
Temat: Re: piractwo, jak bedzie ?
Od: "Maciej Nowak" <n...@p...onet.pl>
U?ytkownik --6--MARshALL--9-- <6...@i...pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisa?:n...@4...com..
.
> kiedys bylo tak ze, jak ktos chcial kupic tanio np. gre, to czedl na
> stadion x-lecia w wa-wie i kupowal
> teraz sa nagrywarki, plyty za mniej niz 1 zl, niedlugo wejda
> nagrywarki DVD......
> o ile kupowanie na stadionie to bylo przestempstwo bardziej namacalne,
> bo byla tranzakcja, ktos np. mogl z ukryta kamera zajrzec, policjant
> po cywilu i po sprwawie, teraz sytuacja odbywa sie tak ze kopiowanie
> odbywa sie w domu, nikt nie widzi nikt nie musi widziec, nikt nie
> sprzedaje, chyba ze nagle wpadnie do domu policja i wszystkich pod
> scianami poustawia
> zreszta wszyscy wiedza o co chodzi,
> taka sytuacja powoduje ze coraz wiecej osob lamie prawo, ma kolekcje
> gier, programow, jedni wieksze inni mniejsze, ale tak czy inaczej
> prawo zlamaly
> o ile dawniej prawo bylo zlamac trudniej, trzeba bylo cos ukrasc np.
> to teraz sprawa jest taka prosta ze nawet dziecko potrafi to zrobic
> (np. skopiowac plytke) i oczywiscie to dziecko moze nie zdawac sobie z
> tego sprawy albo w ogoole o tym nie mysli
> czyli co bedzie ze iles tam lat, zaluzmy ze kolekcje nielegali ma 90%
> obywalteli, i co teraz przeszukac wszystkie mieszkania w polsce bo np.
> koszty odszkodowan beda mniejsze niz koszty zaoszczedzone przez
> producentow oprogramowania
> (nie nalezy zapominac ze policjanci tez maja komputery, i tez moga
> kopiowac, i taki policjant juz nie bedzie scigal piractwa z taka
> zaciekloscia, ale to juz jest margines tego problemu)
>
> ps. zeby nie bylo niedomowien uwazam ze lamanie praw autorskich to
> przestepstwo
>
>
>
> --
> marshal
> Gdzie wszyscy mysla tak samo,
> nikt nie mysli zbyt wiele.
Pewnie chcialbys aby gloszone przez Ciebie poglady wyglaszali wszyscy.
Moim zdaniem niezbyt madry ten tekst. A moze nie myslisz zbyt wiele?
Na temat piractwa reszta jak w sentencji.
Maciej N.