-
1. Data: 2008-01-02 12:54:50
Temat: oszustwo
Od: "Marek" <m...@g...com>
cześć,
Nie wiem co zrobić teraz, opisze całą sytuację:
Było ogłoszenie nan trojmiasto.pl o sprzedaży 2 dysków twardych.
Skontaktowałem się ze sprzedającym poprzez GG oraz telefonicznie.
Uzgodniliśmy godzine spotkania i miejsce.
Spotkałem sie, zapłaciłem - sprzedający zapewniał że wszytsko jest oki.
Okazało się ze jeden z dysków jest uzszkodzony - nawet go bios nie wykrywa.
Mimo wielu prób skontaktowania koleś mnie olewa.
Myśle że dobrze wiedział co robi..
Ma sens zgłoszein tego na policję?
Co radzicie, co robić?
pozdr
-
2. Data: 2008-01-02 13:10:31
Temat: Re: oszustwo
Od: "Kaiser Souza" <k...@g...pl>
> Ma sens zgłoszein tego na policję?
możesz zgłosić, jeśli rzezczywiście nie sposób się z nim w żaden sposób
skontaktować, ale marnie to widzę
a spisaliście jakąć umowę? (tusze, że nie;/)
pzdr
mk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2008-01-02 13:13:18
Temat: Re: oszustwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Kaiser Souza pisze:
>> Ma sens zgłoszein tego na policję?
> możesz zgłosić, jeśli rzezczywiście nie sposób się z nim w żaden sposób
> skontaktować, ale marnie to widzę
Według mnie nie warto. Wystarczy że zezna "u mnie działało, może się
w trakcie transportu popsuło" i sprawa umorzona. Większość tego typu
spraw bardziej prawidłowo się rozwiązuje na drodze cywilnej, a nie
karnej...
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
4. Data: 2008-01-02 13:15:14
Temat: Re: oszustwo
Od: "Marek" <m...@g...com>
umowy nie spisałem.. moja wina.
są to małe pieniądze ale chodzi o zasade.
niech nie mysli że tak mozna ..
jak można mu "uprzykrzyc" życie?
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:flg2lb$q9s$1@news.onet.pl...
> Kaiser Souza pisze:
>>> Ma sens zgłoszein tego na policję?
>> możesz zgłosić, jeśli rzezczywiście nie sposób się z nim w żaden sposób
>> skontaktować, ale marnie to widzę
>
>
> Według mnie nie warto. Wystarczy że zezna "u mnie działało, może się w
> trakcie transportu popsuło" i sprawa umorzona. Większość tego typu spraw
> bardziej prawidłowo się rozwiązuje na drodze cywilnej, a nie karnej...
>
>
> --
> Pozdrawiam!
> Liwiusz
> www.liwiusz.republika.pl
> Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
> egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
5. Data: 2008-01-02 13:19:53
Temat: Re: oszustwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Marek pisze:
> jak można mu "uprzykrzyc" życie?
Zgodnie z prawem możesz zapłacić za ekspertyzę biegłego, który
określi uszkodzenie, najlepiej jakby uprawdopodobnił, że powstało dawno,
jeszcze przed zakupem. Następnie wezwij sprzedawcę do zwrotu poniesionej
przez Ciebie ceny, a jak się nie zgodzi, skieruj sprawę do sądu.
A z metod pozaprawnych, to możesz mu uprzykrzyć życie spuszczając
powietrze z opon, czy malując jego okno ;) Chodzi o to, że prawo - co do
zasady - nie służy do uprzykrzania życia.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
6. Data: 2008-01-02 13:35:07
Temat: Re: oszustwo
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Marek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:flg1ku$752$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Okazało się ze jeden z dysków jest uzszkodzony - nawet go bios nie
> wykrywa.
>
Skad pewnosc, ze ten dysk jest uszkodzony, skoro Twoj BIOS go nie widzi?
To moze oznaczac awarie dysku, ale nie musi.
--
Pozdrawiam,
Wojtek
-
7. Data: 2008-01-02 13:47:09
Temat: Re: oszustwo
Od: "Marek" <m...@g...com>
dysk "stuka " głowicami
jest walniety na 10000000000%
Użytkownik "WOJSAL" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:flg3uh$2aqc$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik "Marek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:flg1ku$752$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> Okazało się ze jeden z dysków jest uzszkodzony - nawet go bios nie
>> wykrywa.
>>
>
>
> Skad pewnosc, ze ten dysk jest uszkodzony, skoro Twoj BIOS go nie widzi?
> To moze oznaczac awarie dysku, ale nie musi.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Wojtek
>
-
8. Data: 2008-01-02 14:04:07
Temat: Re: oszustwo
Od: Piotr "Archie" Połoczański <archie@_fuckspam_wikings.pl>
Mnie te rzeczy nie spotykaja bo pamietam slowa ojca mego, ktory mowil:
"oszczedni placa podwojnie" ;/
--
pozdrawiam
Piotr "Archie" Połoczański
Freelance Photojournalist - Designer
www.photolife.pl www.redwedding.pl
-
9. Data: 2008-01-02 14:45:32
Temat: Re: oszustwo
Od: "Sebastian Ciesielski" <s...@p...fm>
> dysk "stuka " głowicami
>
> jest walniety na 10000000000%
>
podobny byłby efekt, gdyby zasilacz nie dawał rady,
sprawdź ten dysk lepiej na innym kompie
S.
-
10. Data: 2008-01-02 14:52:41
Temat: Re: oszustwo
Od: ZauraK <z...@z...zaurak>
Marek pisze:
> dysk "stuka " głowicami
>
> jest walniety na 10000000000%
>
Co znaczy 'stuka' ???
Mi "stukają" głowice w dysku z '95r. a pracuje (stukały od początku)
--
ZauraK