Zaraz po śmierci mojej baki (1976 rok) jej sąsiedzi zza płota
postawili nowe ogrodzenie przesuwając je około 1,5 m z jednej strony
na swoją korzyść.Wtedy uratował nas budynek gospodarczy , który był
wybudowany przez moją babkę około 0,5 m od płota sąsiadów. To było
lata temu.Nasza mapa z przed grodzenia zaginęła. .Nowe , późniejsze
mapy jakie były robione dla celów projektowych zawierają stan
obecny.Obecnie granica (płot sąsiadów) biegnie równo z naszym
budynkiem gospodarczym do wspomnianego wyżej rogu przesuniętego o 1,5
m, czyli po skosie Obecnie wnuk sąsiadów chce dokonać odnowienia
granic ponieważ chce sprzedać swoją działkę.Poinformował nas ustnie ,
że wynajął geodetę , który się z nami skontaktuje (mieszkamy na stałe
w bloku w odległej miejscowości) Chciałam się dogadać wcześniej z
sąsiadem , nie zależy nam już na tym 1,5 metrze tylko na
zdroworozsądkowym wyznaczeniu granicy. Tzn. żeby siatka nie leżała na
budynku gospodarczym tak jak teraz i granica biegła w równej linii
(obecnie jest wybrzuszenie na naszą stronę). Ale spotkałam się z
odmową i stwierdzeniem , że to geodeta wyznaczy granicę, dlatego
obawiam się że sprawa pójdzie w złym kierunku.Dodam ,że geodeta jest
bardzo dobrym znajomym sąsiada.W związku z powyższym proszę o
rozwianie moich wątpliwości i odpowiedź na następujące pytania:

1. Gdzie można uzyskać kserokopię starych map 1987 - 1975 - prubuję
ze Starostwa ale jak narazie bezskutecznie.
2. Czy sąsiad może przeprowadzić całą procedurę bez naszej wiedzy
(np. powiadomienie może nie dojść) i geodeta wytyczy granice.
3. Na czym będzie opierał swoją decyzję geodeta , czy uwzględni moje
ustne przekazy co do stanu faktycznego sprzed lat.
4. Co dalej po wytyczeniu - procedury papierkowe.
5. Czy możemy być zmuszeni do rozbiórki budynku gospodarczego jeśli
geodeta stwierdzi , że jest on wybudowany częściowo na działce sąsiada
(sądząc po zachowaniu sąsiada do tego to zmierza).
6. Czy my też będziemy ponosili koszty odnowienia granicy pomimo tego
że wniosek złożył sąsiad.
7. Czy my możemy jednocześnie też wnioskować do innego geodety o
odnowienie granic i co wtedy będzie się działo.

pozdrawiam i dziękuję Mrowa.

do góry

mrowa pisze:

>
> 1. Gdzie można uzyskać kserokopię starych map 1987 - 1975 - prubuję
> ze Starostwa ale jak narazie bezskutecznie.

Nie mam zielonego pojęcia.


> 2. Czy sąsiad może przeprowadzić całą procedurę bez naszej wiedzy
> (np. powiadomienie może nie dojść) i geodeta wytyczy granice.

Geodetę może sobie wynająć, jak ma za dużo pieniędzy, ale co z tego.
Ustalona przez geodetę granica nic nie będzie znaczyć.

> 3. Na czym będzie opierał swoją decyzję geodeta , czy uwzględni moje
> ustne przekazy co do stanu faktycznego sprzed lat.

Jak mu sąsiad płaci, to pewnie na jego twierdzeniach :)

Powinniście przeprowadzić rozgraniczenie: art. 29 i następne ustawy z
dnia 17 maja 1989 r Prawo geodezyjne i kartograficzne. Tylko ustalona w
tym trybie granica jest "pewna".

--
@2008 Johnson

"Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fvl5mj$ber$1@inews.gazeta.pl...
> mrowa pisze:
>
>>
>> 1. Gdzie można uzyskać kserokopię starych map 1987 - 1975 - prubuję
>> ze Starostwa ale jak narazie bezskutecznie.


Popytaj w wydziale geodezji. Mapy które ty posiadasz obecnie były
robione do celów projektowych więc płot jest na mapie tam gdzie w terenie co
nie znaczy że tam powinien być naprawdę. Na etapie robienia/aktualizacji
mapy geodeta nie ma w obowiązku sprawdzania czy płot stoi na granicy czy
nie.
>
>
>> 2. Czy sąsiad może przeprowadzić całą procedurę bez naszej wiedzy
>> (np. powiadomienie może nie dojść) i geodeta wytyczy granice.


Jeśli będzie sąsiad chciał tak zrobić to może ale to tylko będzie dla
jego wiadomości i nie ma żadnej mocy prawnej. Geodeta ma obowiązek powiadomć
KAŻDEGO sąsiada który graniczy z działką której granice są wznawiane.
Powinien powiadomić cię o okazaniu granic ( okazanie nie znaczy to samo co
wyniesienie w teren) na 7 dni przed. Po okazaniu powinieneś się podpisać na
protokole że widziałeś i zgadzasz się z tym lub nie.


>
> Geodetę może sobie wynająć, jak ma za dużo pieniędzy, ale co z tego.
> Ustalona przez geodetę granica nic nie będzie znaczyć.

A to nowinak hehmm:)

Jeśli geodeta wyznaczy granice działek, to dane dostanie z działu ewidencji
gruntów, są to dane oficjalne, czyli wyznaczenie przez geodete granic w
terenie bedzie zgodne z tym co jest w dokumentach o działkach.



>
>> 3. Na czym będzie opierał swoją decyzję geodeta , czy uwzględni moje
>> ustne przekazy co do stanu faktycznego sprzed lat.

Raczej marne szanse żeby opierał się na Twoim przekazie ustnym, bedzie
kozystał z tego co dostał w katastrze/ starostwie. No chyba że brak takich
danych w co wątpie ja osobiscie nigdy nie miałem przypadku braku granic.



>
> Jak mu sąsiad płaci, to pewnie na jego twierdzeniach :)

Co z tego że sąsiad mu płaci?? Myślisz że geodeta bierze dane z kosmosu
do ustalenia granic ?? Dostaje współrzędne i wynosi je w teren. A nie sądze
żeby zrobił coś specjalnie na korzyść kogoś innego bo za to idzie się za
kratki albo płaci całkiem sporą karę, nie wspomnę o utracie uprawnień
geodezyjnych.



6. Czy my też będziemy ponosili koszty odnowienia granicy pomimo tego
że wniosek złożył sąsiad.

Nie.

7. Czy my możemy jednocześnie też wnioskować do innego geodety o
odnowienie granic i co wtedy będzie się działo.

Tak, ale po co ?? Naprawdę nie sądzę żeby nawet znajomy geodeta się
podkładał i specjalnie źle wyznaczał granice. Jeśli już naprawdę chcesz być
spokojny, to idź do pierwszego lepszego geodety i powiedz mu że chcesz
wyznaczyć granice ale tylko dla swojej wiedzy. Owszem to nie będzie miało
żadnej mocy prawnej i będzie tylko dla Ciebie ale koszty są o wiele mniejsze
a będziesz miał kontrole geodety sąsiada

do góry

> Powinniście przeprowadzić rozgraniczenie: art. 29 i następne ustawy z dnia
> 17 maja 1989 r Prawo geodezyjne i kartograficzne. Tylko ustalona w tym
> trybie granica jest "pewna".

a tego rozgraniczenia to przypadkiem nie geodeta dokonuje? i kto niby za nie
płaci?

hm... a co będzie jeśli sąsiad notorycznie przesuwa granicę, czy po takim
rozgraniczeniu ktoś poniesie konsekwencję, czy to tylko będzie dalej taka
zabawa ludzi mających za dużo pieniędzy i czasu?

do góry