-
1. Data: 2007-11-08 10:32:30
Temat: ochrona danych
Od: "skrzato" <a...@m...pl>
Rok temu mialam watpliwa przyjemnosc korzystac z uslug firmy Techno-dom
(okna). Handlowiec naobiecywal nam troche, nie uwzgledniajac tego w umowie.
Niektore z rzeczy, ktore obiecywal okreslal jako standard, ktorego zapisywac
podobno nie trzeba. Tym to sposobem dalismy sie naciagnac, nie sprawdzajac
wczesniej opinii o firmie. Nie ma sie czym chwalic, ale jak sie czlowiek
spieszy ... Wielokrotnie probowalismy sprawe wyjasnic i w oddziale, gdzie
dokonalismy zakupu i w centrali firmy, nic nie wskuralismy. Potem pisalismy
do rzecznika praw konsumenckich, tez nic nie udalo sie wskurac. Jedyne, co
nam pozostalo, to opisanie sprawy w necie. Zrobilam to na swoim blogu, a
opisujac cala sprawe, wspomnialam tez kilkakrotnie handlowca, ktory nas
wymanewrowal. Wymienilam tu jego nazwisko. Pan po roku dokopal sie do wpisu
i zaczal mnie straszyc prawnikami. W sumie to bardzo sie tym nie przejelam,
ale nazwisko z wpisu usunelam. Pan nie zablysnal, bo w innej notce, nie
zwiazanej z firma Technodom sam sie podpisal. Dzis zrobilam kolejny wpis,
gdzie wspomnialam o tym, ze nazwisko handlowca mozna znalesc w innej notce.
Pytanie dotyczy pierwszego tekstu. Czy piszac opinie o firmie i jej
przedstawicielu, moge w niej zamiescic nazwisko osoby reprezentujacej firme?
Czy faktycznie naruszylam dobra tego Pana?
pzdr
Ania Sawicka