-
1. Data: 2003-05-25 23:06:19
Temat: obuwie
Od: "Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl>
Witam,
pewnie temat byl juz walkowany ale nie moge sie doszukac watku. Czy moze
ktos podeslac jakiegos linka w ktorym dowiem sie co wolno/nie wolno
sprzedawcy w przypadku reklamacji butow.
Pozdrawiam
Marek Szyszko
-
2. Data: 2003-05-26 03:58:42
Temat: Re: obuwie
Od: "p...@g...pl" <s...@g...pl>
"Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:bari9p$96$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> pewnie temat byl juz walkowany ale nie moge sie doszukac watku. Czy moze
> ktos podeslac jakiegos linka w ktorym dowiem sie co wolno/nie wolno
> sprzedawcy w przypadku reklamacji butow.
>
"wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć na nią w
ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem reklamacji.
Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
-
3. Data: 2003-05-26 05:26:44
Temat: Re: obuwie
Od: "Hodik" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "p...@g...pl" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bas3dl$c5g$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> "Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:bari9p$96$1@news.onet.pl...
> > Witam,
> >
> > pewnie temat byl juz walkowany ale nie moge sie doszukac watku. Czy moze
> > ktos podeslac jakiegos linka w ktorym dowiem sie co wolno/nie wolno
> > sprzedawcy w przypadku reklamacji butow.
> >
> "wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć na nią
w
> ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem reklamacji.
>
> Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
I gwarancja na buty jest 12-miesieczna, a nie 3-miesiace jak podaja na
paragonie.
-
4. Data: 2003-05-26 07:06:24
Temat: Re: obuwie
Od: "Marg" <t...@w...pl>
Poważnie 12 miesięcy? Znasz podstawę prawną? Dotyczy każdego obuwia?
Użytkownik "Hodik" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bas8i7$d7k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I gwarancja na buty jest 12-miesieczna, a nie 3-miesiace jak podaja na
> paragonie.
>
>
-
5. Data: 2003-05-26 08:00:38
Temat: Re: obuwie
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
> > ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> > Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem reklamacji.
> >
> > Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
>
> I gwarancja na buty jest 12-miesieczna, a nie 3-miesiace jak podaja na
> paragonie.
>
:-)))
Chyba wam się coś miesza.
Gwarant daje taką gwarancję jaką chce i wcale nie ma 14 dni na jej
załatwienie.
Pozostaje jeszcze "niezgodność towaru z umową" a tu dużo do tłumaczenia więc
warto samemu poczytać.
Chyba że na buty jest osobna regulacja i to ja się mylę.
Pozdrowienia Andrzej
-
6. Data: 2003-05-26 08:27:07
Temat: Re: obuwie
Od: Kamil Gołaszewski <k...@p...onet.pl>
Andrzej i B. wrote:
> Chyba wam się coś miesza.
> Gwarant daje taką gwarancję jaką chce i wcale nie ma 14 dni na jej
> załatwienie.
Z tym że gwarancja to w zasadzie wręczenie dokumentu lub reklama
określajace przynajmniej obowiązki gwaranta. Na buty jeszcze tekiego nie
widziałem.
> Pozostaje jeszcze "niezgodność towaru z umową" a tu dużo do tłumaczenia więc
> warto samemu poczytać.
> Chyba że na buty jest osobna regulacja i to ja się mylę.
Nie ma.
KG
-
7. Data: 2003-05-26 09:00:39
Temat: Re: obuwie
Od: "p...@g...pl" <s...@g...pl>
"Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl> wrote in message
news:bashj7$764$1@szmaragd.futuro.pl...
>
> > > ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> > > Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem
reklamacji.
> > >
> > > Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
> >
> > I gwarancja na buty jest 12-miesieczna, a nie 3-miesiace jak podaja na
> > paragonie.
> >
> :-)))
> Chyba wam się coś miesza.
Nie miesza.
> Gwarant daje taką gwarancję jaką chce i wcale nie ma 14 dni na jej
> załatwienie.
Gwarant tak. Sprzedawca, nie. Sprzedawca ma 14 dni na odpowiedź co robi z
reklamacją.
Jeśli nie odpowie w ciągu 14 dni, reklamacje uznaje się za zasadną. Kiedy
buty zostaną naprawione to już inna historia.
> Pozostaje jeszcze "niezgodność towaru z umową" a tu dużo do tłumaczenia
więc
> warto samemu poczytać.
Właśnie o tym cały czas mówię.
-
8. Data: 2003-05-26 11:57:40
Temat: Re: obuwie
Od: "gregor" <g...@W...z.pl>
> "wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć
> na nią w ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem
> reklamacji.
>
> Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
Ja bez zadnej znajomosci prawa poszedlem do sklepu z paragonem i z butami,
powiedzialem i pokazalem co jest nie tak, pani wszystko zapisala i sie
zapytala co chce, naprawe czy zwrot kasy i oczywiscie powiedzialem, ze chce
kase spowrotem, buty te nosilem przez cala zime no i do tego dostalem zwrot
calej kasy 255 zl. Zyc nie umierac :) tylko, ze tamte buty byly na zasadzie
rekojmi a teraz chyba sa jakies gwarancje :(
-
9. Data: 2003-05-26 15:11:33
Temat: Re: obuwie
Od: "Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "gregor" <g...@W...z.pl> napisał w wiadomości
news:basvgd$2kq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > "wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć
> > na nią w ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> > Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem
> > reklamacji.
> >
> > Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
>
> Ja bez zadnej znajomosci prawa poszedlem do sklepu z paragonem i z butami,
> powiedzialem i pokazalem co jest nie tak, pani wszystko zapisala i sie
> zapytala co chce, naprawe czy zwrot kasy i oczywiscie powiedzialem, ze
chce
> kase spowrotem, buty te nosilem przez cala zime no i do tego dostalem
zwrot
> calej kasy 255 zl. Zyc nie umierac :) tylko, ze tamte buty byly na
zasadzie
> rekojmi a teraz chyba sa jakies gwarancje :(
>
>
Ja kupilem buty na lato (klapki). Gdy przymierzalem w sklepie wszystko bylo
ok jednak jak juz w nich pochodzilem troszke (1 dzien) to wyszlo ze maja
zgrubienie na tylnum szwie przy podeszwie i bardzo uwiera podczas chodzenia
w piete (w dwoch klapkach). Kasy oddac nie chceili bo juz noszone, przyjeli
na 14 dni do rzeczoznawcy. Wymienic raczej nie wymienia bo juz im sie
pokonczyly w tym rozmiarze. No i czekam sobie to 14 dni....
Pozdrawiam
Marek Szyszko
-
10. Data: 2003-05-26 17:14:59
Temat: Re: obuwie
Od: "AR" <f...@g...pl>
Użytkownik "p...@g...pl" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:bas3dl$c5g$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> "Marek Szyszko" <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:bari9p$96$1@news.onet.pl...
> > Witam,
> >
> > pewnie temat byl juz walkowany ale nie moge sie doszukac watku. Czy
moze
> > ktos podeslac jakiegos linka w ktorym dowiem sie co wolno/nie wolno
> > sprzedawcy w przypadku reklamacji butow.
> >
> "wolno" mu przyjąć reklamację pisemną razem z butami i odpowiedzieć
na nią w
> ciągu 14 dni, czy ją przyjmuje czy nie.
> Prak odpowiedzi w tym terminie jest równoznaczne z uznaniem
reklamacji.
>
> Butki mogą pójść do naprawy, wymiany lub zwrot kasy.
>
Witam serdecznie,
mam równiez problem z butami. Dokładnie 1-go maja br kupiłam buty w
sklepie sportowym w fort wola.
Założyłam buty 2 razy i już niestety nie nadają się do uzytku z
powdu....zapachu.
Od razu podkreślam, że nie mam żadnych problemów ze stopami,
o czym może świadczyć fakt, że nosze inne buty bez problemu (dłużej niż
2 razy;-))
Zaznaczę, że w sklepie na prośbę o skarpetkę odpowiedzino mi, że
niestety nie ma.
W dniu 17.05 zaniosłam butki do sklepu w celu reklamacji.
Właścicielka przyjęła buty z obrzydzeniem i powiedziała, że przekazuje
sprawę rzeczoznawcy.
Dzisiaj zadzwoniłam do sklepu i uzyskałam informację od ekspedientki,
że reklamacja została odrzucona.
Opinia rzeczoznawcy (przekazana przez telefon): buty w fabryce zostały
zabezpieczone specjalnym środkiem chemiczny, który wydziela specyficzny
zapach. po pewnym czasie zapach środka ulatnia się.
Jak widać na moim przykładzie "środek" czy cokolwiek innego co wywołało
nieprzyjemny zapach nie ma zamiaru ulotnić się...
Buty kosztowały 289 pln. Osobiście nie stać mnie na to, aby kupować
buty za tyle pieniędzy na 2 razy.
Co mogę dalej zrobić z tym nieszczęsnym fantem.
Czy sklep nie jest odpowiedzialny za sprzedawany towar?
Prosze o poradę.
A co z UOKiK?
Pozdrawiam,
Edyta